Szajba - In Comfort Zone

Ile razy na tym promie byłam to z Larsenikiem kładłam się spać....ciekawe czy jeszcze sprzedają?

Dotarłeś szczęśliwie?

Kurde zalatany jesteś, tu Polska to zagramanica

Paatik, nie mam bladego pojęcia co to jest o czym piszesz
Dotarłem szczęśliwie, bez problemów wymigałem się od kwarantanny, odebrałem zamówiony motywator i dziś rano pękł PR na piątkę i parę dodatkowych kilometrów wpadło


Masa własna 79,5kg


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2020-05-26 10:48:04

No to witaj w klubie posiadaczy zegarka, który jest klasą samą w sobie i póki co nie widać żeby na rynku było coś lepszego . Dobrze, że przynajmniej Ty nie przeinwestowałeś i lepiej go wykorzystasz .

Ta piątka to na 100% z górki ale i tak moje gratulacje.
A zegarek to co, że 945? Szkoda, że się nie założyłem.

A i cieszę się, że dotarłeś i szczęśliwie i w ogóle.

To 7ka z przodu robi różnicę

Lepiej siódemka niż jedynka

Jak mi tak dalej „redukcja” będzie szła to zaraz Cię dogonię


Gratulacje 5-ki, choć po tętnie wydaje mi się że jesteś ją w stanie przebiec szybciej. Tak mi się wydaje ze tym dystansie średnie HR ok.170 powinno być tętnem roboczym, ale może się mylę- nie wiem jak dokładnie u Ciebie się rozkładają strefy.

kabo9

No to witaj w klubie posiadaczy zegarka, który jest klasą samą w sobie i póki co nie widać żeby na rynku było coś lepszego . Dobrze, że przynajmniej Ty nie przeinwestowałeś i lepiej go wykorzystasz .

Przeinwestowałbym gdyby mi na dżem do ryżu nie starczyło. Dżemu mam zapas a Tobie pewnie też do pierwszego nie zabraknie
A wykorzystamy to na ile nam sił i zapału starczy.
Przy okazji dzięki za "grupowe zakupy". Sporo grosza w kieszeni zostało

paawo

Ta piątka to na 100% z górki ale i tak moje gratulacje.

Nie da się ukryć że z górki było. Z górki i pod górkę, po równo, z pierwszym kilometrem w piachu

FighterX

To 7ka z przodu robi różnicę

Robi i to sporą. Zawdzięczam ją głównie temu iż przez ostatnie dwie doby nie przekroczyłem łącznie 3 tys kcal

Turoniu drogi, pogubiłem się już z tymi moimi strefami. Im mniej ważę tym, wychodzi na to, wyżej mam próg a wedle progu ustawiam swoje strefy. I o ile zimą sprawdził się próg 164bpm, o tyle teraz jakby pod 170 podchodzi..