Szajba - In Comfort Zone

Niedługo dział dla Was

Wstępne info tutaj https://www.sfd.pl/ZMIANY_W_DZIALE_!!!-t1195386.html#post-0

Oczywiście będziecie mogli tam załozyć nowy dziennik i liczyć na wsparcie od Treca, przenieść aktualny dziennik -> tam (zniżki na sklepie prawdopodobnie zostaną) lub zostać.

Zobaczymy czy pomysł wypali, ale miałem kilka próśb o tego typu dział, a że akurat udało się dogadać z Trec'em i uchronić przed ich odejściem z forum, stworzymy taki jeden wspólny dział, dla wszystkich osób trenujących, bardziej wytrzymałościowo ;)

Szajba, a ja chciałem Ci odpowiedzieć na ostatni post w Fansowym konkursie ale tam mam zakaz.

odp. Ja nie zaliczam tego siadu bo tempo trochę siadło koło kąta prostego.
A ta miarka, choć ta sama ale różne temperatury otoczenia i co wtedy.

ps. kurde jakiś dział dla tlenowców, będę czekał.

Paawo, nie znam się na przysiadach

Na bieganiu też się nie znam. Ten dzisiejszy to chyba BW lub WB , znaczy bieg wolny lub wolny bieg znaczy luz

Trening.
Takie tam na trenażerze

Ericsson is 4x8-minute spin-up intervals between 88-94% FTP where riders begin with a slightly quicker-than-usual spin for the first 4 minutes, increase their pedal speed for the following 3 minutes, and then spin all-out for the final minute.

The rest between intervals is 4 minutes and the workout kicks off with 3x2-minute rounds of Isolated Leg Training (ILT) where riders can train each leg's spin individually.

Goals

Primarily, Ericsson aims at improvements in sustainable leg speed while improving pedal economy.

By pedaling fluidly & quickly, with as little wasted energy as possible, riders can improve their efficiency in the off-season and revisit this workout intermittently during the competitive season, specifically during mid-peak training valleys.

Additionally, this workout promotes improvements in high-end aerobic endurance as well as a potential positive effect on muscle endurance.

Słyszałem sporo negatywnych opinii o tych planach z trainerroad.

Ilu użytkowników tyle opinii
Zacząłem korzystać z TR za namową kolegi z tego forum Pirlo. Sam używał i nadal używa. Progres niesamowity na tym zrobił. Dołożywszy do tego inne pozytywne opinie kolegów trajlonistów, cieszę się że za kilkanaście dolców miesięcznie mam kompletny trening przygotowujący do określonego dystansu w triathlonie. I co najważniejsze w moim przypadku, mogę go dowolnie modyfikować i mi żaden trener nad głową nie brzęczy.
Tym samym wszelkie sukcesy będą obciążać tylko i wyłącznie moje sumienie a za wszystkie klęski podziękuję swojej głowie

Trening
Przysiadłem trochę w warsztacie, zregenerowałem uszkodzony amortyzator i chciał nie chciał pojechałem go przetestować.
Testowanie zajęło mi prawie dwie godziny i prawie czterdzieści kilometrów.

Fajna trasa, taka błotna
Nie narzekasz, że rower brudny, że będzie trzeba myć?

Viki - "słychać" w Twoim głosie, ze pobiegłabyś.

Z tym trenerem brzęczącym nad głową to myślę ze trochę przesadzasz. Pomijając fakt że nigdy nie będziesz obiektywny jesli chodzi o własną formę dochodzi aspekt doświadczenia dobrego trenera.

Fajny cannon. Lubię retro rowery