Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

09.01.2020

Pull:

1) Ściąganie szerokie V 4x
75kg x14 / 85kg x11 / 95kg x9 / 80kg x13
2) Przyciąganie V siedząc 4x
85kg x12 / 90kg x12 / 95kg x10 / 75kg x15
3) Ściąganie szerokim nachwytem 3x
65kg 3x15
4) Focze wiosło z hantlami 4x
32kg x15 / 36kg x13 / 40kg x12 / 34kg x16
5) Narciarz 3x
60kg 20/15/15
6) Łoś 3x
35kg 3x12
7) Facepull 4x
40kg 4x15 // 30sek przerwy
8) Młotki siedząc 4x
16kg x18 / 20kg x14 / 24kg x11 / 12kg x20
9a) Uginanie modlitewnik maszyna 3x
35kg 3x12
9b) Uginanie ze sztangą łamaną 3x
20kg 3x20

Cardio 15min orbitrek postwo ~145bpm

Z początku nie mogłem się rozbudzić ale poszło całkiem dobrze. Wszędzie dołożone. Waga ~105,8 czyli mam tendencję spadkową, w sumie niech tak zostanie, będę odejmował bardzo powoli kcal.
Czuję ciągle stopy podczas cardio, muszę coś wykombinować.

BroStyle

Czuję ciągle stopy podczas cardio, muszę coś wykombinować.

Schuść

Tak do 98kg na czczo (żeby setka była w ciągu dnia) to myślę, że bez większego problemu zejdę sobie i powinno być akuratnie

10.01.2020

- 8,5 okrążeń na stadionie ~(3km)
- 1,5 okrążenia marszem
- 6x100m sprinty z 40sek przerwy pomiędzy

Tętno dziś bardzo wysokie na bieganiu, masakra. Piszczele złapały gdzieś tak od połowy, gdyby nie to to bym jeszcze biegł dalej do 4km.

Pseudostatystyki:

Jeszcze na wieczór rehab u kumpla (mobilizacja + piny) plus takie dobrocie:





Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-01-10 22:53:14

11.01.2019

Nogi:

1) Uginanie leżąc 5x
75kg x13 / 85kg x12 / 95kg x10 / 100kg x8,5 / 70kg x16
2) Wypychanie na suwnicy 5x
300kg x16 / 400kg x16 / 460kg x12 / 500kg x10 / 375kg x22
3) Hack Przysiady 5x
150kg x8/ 125kg x13 / 150kg x10 / 180kg x9 / 80kg x20
4a) Uginanie stojąc 4x
45kg 4x12
4b) Prostowanie siedząc 4x
65kg 4x20
5a) Uginanie siedząc jednonóż 3x
40kg 3x10
5b) Hip Thrust 3x
cc 3x20
6) MCnPN ze sznurem na wyciągu 3x
80kg 3x10 // 30sek przerwy

+ porządne rozciąganie

Cardio brak lub wieczorem wjedzie delikatne LISS





Gruuubo dzisiaj, sił od groma
Na suwnicy dołożone 20kg względem tamtego tygodnia i jedno powtórzenie. Akurat ostatnie z możliwych jak widać powyżej.
Potem hacki - pierwsza seria fail, bo jednak platforma po suwnicy była zdecydowanie pod za dużym kątem i przez to staw skokowy był ustawiony nie tak jak trzeba Od drugiej serii zmieniłem na kąt prosty i tutaj znowu - dołożone 10kg w ostatniej + 2 powtórzenia.
Reszta w łączonych dobić objętość ogólną, już wywaliło z kapci. Prawie 1:40h całość, bez cardio, bo nie miałem totalnie chęci.


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-01-11 15:53:39

12.01.2020

Barki + ramiona:

1) Facepull 4x
45kg x15 / 60kg x15 / 70kg x12 / 50kg x18
2) Odwrotny Butterfly 5x
45kg x20 / 60kg x20 / 75kg x18 / 90kg x13 / 55kg x21
3) Wyciskanie Smith 5x
55kg x15 / 75kg x12 / 85kg x10 / 70kg x13 / 60kg x16
4) Wznosy w bok 5x
20kg x25 / 24kg x25 / 26kg x22 / 28kg x20 / 16kg x30
5) Crucifix siedząc 3x
10kg 3x15 // 30sek przerwy
6a) Francuz za głową ze sznurem 3x
50kg x15 / 60kg x14 / 65kg x12
6b) Uginanie ze sznurem 3x
40kg x20 / 50kg x18 / 60kg x15
6c) Uginanie ze sztangą 3x
40kg 3x10
7a) Prostowanie z V 3x
60kg x20 / 70kg x18 / 80kg x15
7b) Francuz na maszynie 3x
70kg 3x15
7c) Uginanie jednorącz modlitewnik pionowy 3x
6kg 3x20
8) Allahy stojąc 3x
75kg 3x15

Cardio 15min orbitrek postwo ~150bpm

Mało snu dzisiaj, jakieś 6h ale za to całkiem głęboko i wstałem wyspany. Do tego waga dziś 103,9kg więc dalej idzie w dół, a performance na treningu w górę więc gitarka.
Siłowo dzisiaj do przodu, szczególnie na Smith to czułem, lekko szło i do tego klatka zero odzewu najmniejszego Przeorane, spompowane wszystko.

Jutro wolne.

13.01.2019

Dopiero chałupa po 12h.
Zrobię sobie potem interwał na rowerku, chyba, że mnie od nauki we łbie poprzewraca to 20min biegu pójdzie

14.01.2020

Klatka + plecy:

1a) Butterfly 4x
35kg x15 / 50kg x15 / 65kg x15 / 45kg x20
1b) Ściąganie V 4x
65kg x15 / 75kg x12 / 85kg x10 / 70kg x16
2a) Wyciskanie Smith skos+ 4x
60kg x15 / 80kg x12 / 92,5kg x10 / 65 kg x20
2b) Wiosłowanie nachwytem 4x
140kg x15 / 160kg x12 / 180kg x8 / 150kg x16
3a) Brama skos+ 3x
25kg 3x15
3b) Ściąganie maszyna nachwytem Hammer 3x
45kg 3x10
4) Narciarz 3x
45kg 3x20
5) Odginanie prostownik 3x
+35kg 3x12
6) Allahy 3x
70kg 3x20

Cardio 15min orbitrek postwo ~160bpm

Wszędzie do przodu, zajechałem się tlenowo całkiem dzisiaj, bo wziąłem kofeinę w tabs od dawien dawna pierwszy raz i tak zadziałało na mnie
Na cardio tak samo. Plus dziś taki, że na orbi byłem w większej rotacji zewnętrznej i stopy prawie nie odczuwalne.

Jutro znowu wolne i idę pobiegać, wczoraj rowerek wjechał ale zwykły liss bo byłem zmęczony już psychicznie.

Aaa i jeszcze obcinam sobie 40ww w dni treningowe. Skoro performance i siła siedzi to taki kroczek robię.



Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-01-14 20:13:45

15.01.2020

Bieganie:
12,5 x 400m (stadion) = 5km
32 minuty
Tętno ~150bpm przez 3km, później wzrosło do ~160bpm do końca

W planach miałem dziś zrobić równe 10 kółek co by przebrnąć przez cztery kilometry pierwszy raz, ale miałem po prostu dzień konia - drzemka przed, steady state w zasadzie osiągnąłem gdzieś na drugim kółku, stopy zero odzewu i jakoś tak szybko to zleciało, to poleciałem po piąty od razu

Zainwestuje sobie w normalny zegarek, myślę nad Polarem M430, może ktoś zna coś innego wartego uwagi w podobnej cenie?