Dziś push. Nawet nienajgorzej poszło, podobnie jak ostatnio. Lekkie zmęczenie się wdziera, bo nie ma już dokładania, także najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia zmiany w treningu i diecie.
Jeżeli chodzi o jedzenie to z trudnością, ale zjedzone.
Na koniec 15 min z kettlem i 10 min na orbitreku.
Aktualny wpis DT Tatuncio po 40 tce https://www.sfd.pl/post-p19697266.html
Krata na lato https://www.sfd.pl/post-p19653297.html