SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

gienus12 - mass and strenght

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 575000

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
była byla, ale tan oga większa by się zdała :D .

Uporam się z problemami ze zdrowiem itp akurat pewnie będzie końcówka masy to redukcja sprawniej pójdzie, tylko pewnie będę bardziej głodny niż zwykle .

A tak apropos dzisiaj skoczyłem do forum, kupiłem pare rzeczy, dostałem 4 próbki i 300g białeczko w gratisie , takze fajnie.

Kreatyna - whisky z colą . Zaj**ista, to cała moja opinia na temat tego smaku :D.
Białeczko kukułka nie jest jakoś wyraźna przynajmniej z wodą, nie wiem jak z mlekiem, ale odczuwalna fajna.
Drugie to karmel z lodami więc tu nie muszę pić i wiem że będzie smakować podobnie jak karmel .
ta mała paczuszka masło orzechowe

Witamina b12 bo tutaj wysokie stężenie i ta forma której potrzebuje, w formie tabletek do ssania,smak truskawkowy.
Zassałem drugą dziś i mi sie w bani zaczęło pyerdolić .

Witaminy i minerały ,standard, Oktawia sos zero .
także jak zwkle dupy nie urywa, co potrzeba to się bierze.
Do tego sanprobi ibs i walczymy dalej z tym bebechem.


Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Bobry.

Czas na wypiskę, oyebałem 0.5kg pyrów czy tam nawet wiecej bo nie ważyłem to aż lepiej z mięsem hehe :D.

Dzisiaj poleciały plecy i plecy i plecy dużo pleców. Zakatowałem się , potem rolowanie, rozciąganie,25minut cardio .


Także lecimy. Najpierw poaktywowałem trochę łopatki wiosłowaniem pustą sztangą a potem 70kg nachwytem i przeszedłem do
MC
70kg x 5, 120kg x 5 , 160kg x 3,200kg x 3,230kg x2,235kg x2 dołożone 5kg do serii.
Podciąganie nachwytem
x10 i 3serie z + 10kg x5-6powt
Wiosłowanie na hammerze który skierowany bardziej jest na czworoboczny
po 25kg na strone x10
po 50kg na strone x10 3 serie
Wiosłowanie T-Bar
50kg x 4 x 8
Ściąganie drążka wyciągu górnego za kark
55kg x 4 x 10 z mocnym dopięciem.
Ściąganie drążka wyciagu górnego podchwytem wąsko do klatki
55kg x 4 x 10 z mocnym dopięciem.
Ściąganie drążka wyciągu górnego do pasa
4 x 14


rolowanie piłką i rolerem uda, plecy, dupa itp.
i standardowo rozciąganie siad japoński (zaj**isty postęp w tym) i siad kanapowy też już tak mocno porozciągane że mało to czuje trzeba coś wymyśleć.
Zrobiłem jeszcze 3s unoszenia nóg w zwisie, zobaczyłem że sylwetka nie lata jak dziwce gacie tylko sztywno i sam brzuch pracuje. Super.

Fajnie fajnie, co do ciągów, osrany byłem po pachy przez te bolące plecy , bałem się że coś p******nie zaraz , ale nie bolało bardziej ,więc poleciałem na całość i dołożyłem. Oczywiście drugie co mi sprawia troszke problem to to że powyżej 200kg każda seria to mam kvrwa widownie z 10 osób. Jak by było z 300 to jeszcze ale te 200-250 to według mnie jeszcze damskie ciężary , trochę to krępuje w sytuacji gdzie wiem, że coś mi dolega i mogę się poskładać.

Z plecami poszło no to chvj strzelił łopatkę , czworoboczny się ściągnął i nie mogę głębokiego wdechu wziąć bo mnie yebie jak szalony.
pomasowałem piłeczką, rano powtórka.

A reszta już leciała. To co zrobiłem z dołem pleców przez te 3 tygodnie to jest magia, robie wiosła, mc no cokolwiek, siadam fakt z przyzwyczajenia i ze strachu że zaraz zacznie boleć, mija chwila i uświadamiam sobie że nic nie czuje. Poezja.

Teraz sprawa brzucha. Dziś jeszcze lepiej niż wczoraj, głód ładnie łapie, rano z jelit schodziło bo 3x klop co chwile, po treningu szejka wypiłem z 50g rodzynek i 80g płatków czoko i 40g prochu, to miałem 3 wojnę światową w żołądku.
5 dzien nie brałem anestelocu na zgage (ipp) , pojawia się, ale taka bardzo delikatna, przepijam wodą i znika.
Ciśnie mnie cały czas na czita , cieszy mnie to w ch**, bo przez ostatnie 3 miesiace chyba , nie miałem ochoty nawet na jedzenie patrzeć, jadłem syf to tylko dlatego że albo cały dzien byłem o głodzie albo nie było czasu, albo Oktawia mnie namówiła na jakieś lody czy coś.
Ale na ten moment czysto cały czas waga 93. W sobote jakieś kino i coś tam się zje.

Myśle jeszcze co dać zamiast twargu na kolacje, bo jak zawsze było spoko, tak teraz mi to ciąży.

Coli zero nie piłem nie wiem jaki czas, bo też powodowała zgagi :-< . Wogóle napoi gazowanych nie pije.
Rano wieczór leci siemie.
Probiotyk rano
enzymy rano
lekkie zmiany w odżywianiu ogólnym.
wit b12


Zoabczymy ile to pomoże jeszcze, dziś też bez wzdęć, brzuch miękki, zwykle balon był.


Dobra j**ać, tyle, dobranoc miłego :) jutro barki

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 214 Napisanych postów 383 Wiek 25 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 238018
Sory ale nie czaje tego, zaczynasz ogarniać żołądek i szeroko pojęte trawienie.. Minął tydzień czasu, jest jakaś tam lekka poprawa i już myśl o cheacie ? W ten sposób to żadne probiotyki, enzymy i witaminy nie pomogą - praca u podstaw jest o wiele ważniejsza niż łyknięcie kilka tabsów czy saszetek. To co Ci sie uda poprawić to zaraz spieprzysz tłuszczami trans, cukrami i ogólnie przetworzonym żarciem .. Ale oczywiście zrobisz jak uważasz, i nie mam prawa się wtrącać ..
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
A , to myśleć mi nie wolno. To o treningu tez nie bede myslal bo bede sie bal ze sie skontuzjuje mysleniem czy cos.

Drugie to, widzisz,przeczytałeś jedną wypiske na kilknaście i twierdzisz że cokolwiek z trawieniem i żołądkiem robie od tygodnia.
Nie , od tygodnia biorę wit B12 bo IPP upośledziły wchłanianie , napisałem o wyrzuceniu napoi gazowanych , wtedy zacząłem pracować nad żołądkiem, a trawienie przy okazji po to żeby lepiej móc wykorzystać pokarm, probiotyki biorę od 7.8tygodni? nie pamietam już, bo głównie tu chodzi o wyleczenie-zaleczenie refluksu i tu się na tym skupiam. W tym czasie też kilka razy był mak,np fiwe 2 dni tylko knajpy ,alko itp, czy chipsy czy słodycze, również o tym pisałem wyżej



Jeszcze ponowie pytanie , macie jakies ciekawe pomysly co jeść wieczorem lub ogolnie zamiast twarogu i zeby makro vs cena wychodzilo podobnie?.
Twarog muszę jednak całkiem wyj**ac.
Myślę moze nad bialkami jaj bo ryby kuchwa drogo wychodzą


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2018-10-12 08:16:30

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Już wiem co. Czas na trening.

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 62 Napisanych postów 183 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 44691
i co wymyśliłeś? sam ostatnio testowałem u siebie twaróg bo też głównie wieczorem leci bo tani i dobry :D ale strasznie go czułem na flakach + bąki nie z tej ziemi. Zamieniłem na bez laktozy ale to samo :( więc lipa też muszę zakombinować.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Wiesz co narazie dam podroby tzn serca zeby wątróbka sie nie faszerowac. Okolo 150g i więcej miesa w ciągu dnia.
Ja dzis dalem twaróg i po 1h mnie taka zgaga doj**ala i wzdecia ze porażka. W biedzie byłem i puszke coli wypiłem bo sciagalo mnie na hafty i przeszło.

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Wypiska super krotka. Bo nie mam sily a jeszcze zeby bylo ciekawiej to z godziny na godzine dop*****la mnie przeziębienie :-/

Nogi lekko+ barki

Siady
0 x 6
70 x6
110x6
140x6
160x5
170x3 - zapas na 1 powt.

Wyprosty siedzac
3x 10 + drop

Spinanie posladow z gumą
3 x 12

Barki.
Wyciskanie hantli siedząc
22,32,36kgx12
40kg x8

Unoszenie hantli na boki
16x22kg x 12-10 zakonczony dropem

Unoszenie hantli przed siebie
16kg x 10 x4s

Tyl barkow na maszynie do rozpietek
4x 14

Cardio 25 minut.
Troche pobiegalem hehe.

Zero dzis checi i sily , kvrwa czulem kak padam a pot kapal po samych siadach. Bedzie ciekawie.

Dobra czas spac. Jol

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217563
Zaraz wykurzysz zarazę ciężkim treningiem, każdy teraz chory, kaszlo i kichajo tylko w koło...
Ja staram się doleczyć zatokę, ale cudów nie ma...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 29423 Napisanych postów 62866 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 902284
ja sie nie wpisuje ostatnio zeby nie smiecic ale walcze i wrocilem na wlasciwe tory.rolowanie rozciaganie vacum leci, no i dodalem cwiczenia i tez jest fajny progres. walczymy Gienek!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan do Oceny

Następny temat

bardzo prosze o ocene planu

WHEY premium