Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
łukasz ale samopoczcie ogolnie jest ok ? czy h**nia od tych leków
...
Napisał(a)
Z dnia na dzień co raz lepiej po Kielcach od poniedziałku juz startuje. Poki co zrobiłem 1-2 rozruchowe treningi i jest ok
2
...
Napisał(a)
czyli jestes na MP? w sobote? chociaż kvrwa jeden
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
Nabre dobre wiesci @Łukasz Dalej szybkiego powrotu do do pelni zdrowka
...
Napisał(a)
MARIAN 17czyli jestes na MP? w sobote? chociaż kvrwa jeden
Tak mam plan skoczyć w sobotę
Chyba że moja coś wymyśli ale ba ta chwike jestem
@Kamil!
Wiadomo wrócę wrócę ;D z jeszcze większym boom ^_^
1
...
Napisał(a)
I nie powinno byc inaczej, trzymam dalej kciuki
...
Napisał(a)
Siemano
Żyję i ze zdrowiem mam się co raz lepiej
Tak jak ostatnio zapowiedziałem wracam od dziś do miski i treningów tak żeby to miało ręce i nogi Nie zaczynam od typowej redukcji a raczej bardziej będzie celowanie w rekompozycję miejmy nadzieję, że się uda i będzie to jakoś wyglądać. Na tą chwilę na wadze z dziś ran 107,4 kg ale wiadomo jak to wygląda bez treningów itp itd
Jeśli chodzi o miskę podział będzie na DT i DNT
DT - 300g B / 50g T / 650g WW
DNT - 300g B / 80g T / 300g WW
Trening Push&Pull 4 razy w tygodniu do tego cardio + interwały.
To by w sumie było na tyle. Fotek formy wstawiał nie będę pomyślę nad tym dopiero wtedy jak uznam, że jest co pokazywać.
Ale nie zabraknie zdjęć jedzenia jak zawsze
Żyję i ze zdrowiem mam się co raz lepiej
Tak jak ostatnio zapowiedziałem wracam od dziś do miski i treningów tak żeby to miało ręce i nogi Nie zaczynam od typowej redukcji a raczej bardziej będzie celowanie w rekompozycję miejmy nadzieję, że się uda i będzie to jakoś wyglądać. Na tą chwilę na wadze z dziś ran 107,4 kg ale wiadomo jak to wygląda bez treningów itp itd
Jeśli chodzi o miskę podział będzie na DT i DNT
DT - 300g B / 50g T / 650g WW
DNT - 300g B / 80g T / 300g WW
Trening Push&Pull 4 razy w tygodniu do tego cardio + interwały.
To by w sumie było na tyle. Fotek formy wstawiał nie będę pomyślę nad tym dopiero wtedy jak uznam, że jest co pokazywać.
Ale nie zabraknie zdjęć jedzenia jak zawsze
2
...
Napisał(a)
Pusto ostatnio tutaj więc wypadało by napisać kilka słów wyjaśnienia.
Ogólnie miało być wszystko pięknie, fajnie i kolorowo .... a jest jedno wielkie g*wno w poniedziałek poszedłem sobie na trening zrobiłem go dość ostrożnie i delikatnie żeby się nie zajechać. To samo zrobiłem we wtorek i w środę rano jak się przebudziłem ... cała poduszka we krwi okazało się, że popękały mi delikatnie rany na głowie i wszystko się rozlało w nocy jak spałem i kręciłem się z boku na bok ...
Załamałem się totalnie tak, że odechciało mi się dosłownie wszystkiego ... Wiem, że nie mam na to za dużego wpływu. Wiem, że powinienem sobie może delikatnie odpuścić no ale te trening nie były robione nawet na 70-80% tego co mogło być zrobione dosłownie lekkie rozruszanie ... od środy więc do teraz siedzę w domu. Byłem u lekarza dostałem jakieś super extra apteka made maści które wspomagają krzepnięcie i gojenie do tego spray do psikania na głowe ze sterydianami no i dziś rano już jest dużo lepiej mimo wszystko dalej czekam. Z miską nie było problemu aczkolwiek w środę w trakcie załamania wleciało coś więcej niż powinno ... mimo to waga stabilnie od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie 107-108kg.
Od przyszłego tygodnia wracam już do pracy a w niedzielę mam jeszcze konsultację w szpitalu ze znajomą lekarką która mnie do tej pory leczyła i w pełni zadecyduje czy jest już ok i rany nie otworzą się ponownie.
Cóż mogę więcej powiedzieć chyba nie muszę mówić jak bardzo mnie to wszystko dobija to raz a dwa jak bardzo chciał bym już z tym wszystkim ruszyć i zacząć bawić się tym na nowo ....
Jak nie urok to sraczka mawiają...
Ogólnie miało być wszystko pięknie, fajnie i kolorowo .... a jest jedno wielkie g*wno w poniedziałek poszedłem sobie na trening zrobiłem go dość ostrożnie i delikatnie żeby się nie zajechać. To samo zrobiłem we wtorek i w środę rano jak się przebudziłem ... cała poduszka we krwi okazało się, że popękały mi delikatnie rany na głowie i wszystko się rozlało w nocy jak spałem i kręciłem się z boku na bok ...
Załamałem się totalnie tak, że odechciało mi się dosłownie wszystkiego ... Wiem, że nie mam na to za dużego wpływu. Wiem, że powinienem sobie może delikatnie odpuścić no ale te trening nie były robione nawet na 70-80% tego co mogło być zrobione dosłownie lekkie rozruszanie ... od środy więc do teraz siedzę w domu. Byłem u lekarza dostałem jakieś super extra apteka made maści które wspomagają krzepnięcie i gojenie do tego spray do psikania na głowe ze sterydianami no i dziś rano już jest dużo lepiej mimo wszystko dalej czekam. Z miską nie było problemu aczkolwiek w środę w trakcie załamania wleciało coś więcej niż powinno ... mimo to waga stabilnie od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie 107-108kg.
Od przyszłego tygodnia wracam już do pracy a w niedzielę mam jeszcze konsultację w szpitalu ze znajomą lekarką która mnie do tej pory leczyła i w pełni zadecyduje czy jest już ok i rany nie otworzą się ponownie.
Cóż mogę więcej powiedzieć chyba nie muszę mówić jak bardzo mnie to wszystko dobija to raz a dwa jak bardzo chciał bym już z tym wszystkim ruszyć i zacząć bawić się tym na nowo ....
Jak nie urok to sraczka mawiają...
1
...
Napisał(a)
Teraz już z górki głową się zagoi i wrócisz na pełnej
1
MASA MASA MASA
...
Napisał(a)
nie śpiesz się i daj wygoić ranom, tydzień w tą czy tamtą nie zrobi już na pewno żadnej różnicy (nawet bym napisał miesiąc)
sam w zeszłym roku musiałem odpuścić trenowanie przez łącznie 7 mcy na przełomie 2017 i nie raz chodziłem wk***iony z tego powodu, ale wtedy np. w okresie letnim zacząłem trochę biegać - nie wkręciło mi się to jakoś mega,ale zajęło czasu trochę, może więc jakas inna aktywność lekka, albo zupełnie inne zajęcie na ten czas przerwy sobie znajdź, a jak już będzie wszytko ok to ruszysz solidnie
specem od tego nie jestem ale może to przez jakieś skoki ciśnienia te rany popękały więc nawet lekki trening wtedy może mieć na to wpływ, nie wspominając o jakichś suplach przedtreningowych itd - o ile beirzesz ;)
sam w zeszłym roku musiałem odpuścić trenowanie przez łącznie 7 mcy na przełomie 2017 i nie raz chodziłem wk***iony z tego powodu, ale wtedy np. w okresie letnim zacząłem trochę biegać - nie wkręciło mi się to jakoś mega,ale zajęło czasu trochę, może więc jakas inna aktywność lekka, albo zupełnie inne zajęcie na ten czas przerwy sobie znajdź, a jak już będzie wszytko ok to ruszysz solidnie
specem od tego nie jestem ale może to przez jakieś skoki ciśnienia te rany popękały więc nawet lekki trening wtedy może mieć na to wpływ, nie wspominając o jakichś suplach przedtreningowych itd - o ile beirzesz ;)
1
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Poprzedni temat
Da_Riusz - przygotowanie na sezon 2018
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- ...
- 313
Następny temat
Inez Gorońska - Mistrzyni Polski Bikini Fitness 164cm
Polecane artykuły