DT Lexi - ku spełnieniu marzeń / pods. s. 70, 142

Ludzie są bardzo przyjaźni. Czuliśmy się dużo bezpieczniej niż w Polsce. Byli otwarci i pomocni - zdążyło się, że odporwadzili czy zawieźli nas gdzieś z dobrego serca, bo my wszędzie ginęliśmy. Nigdzie nie widziałam tyle uśmiechu. Tylko na obrzydliwym PP udało mi się pokłócić z właścicielką hotelu, ale to inna bajka. Można bać się tam gekonów czy pająków, ale ludzi nie. :) Wydaliśmy troszkę ponad 6 k. nie żałując sobie niczego plus niecałe 4 za przelot. Najdroższe z tego były: przelot wewnętrzny i wizyta u słoni. Wspomnienia warte każdych pieniędzy. Nie mogę powrócić do rzeczywistości jeszcze.


Zmieniony przez - Lexi_ w dniu 2018-03-27 14:09:54

Cudne widoki... i przygody. Zazdroszczę

Wyleciał lekki trening pleców. (No dobra, miał być lekki, ale miałam bardzo zły humor).

1. Wiosło sztangą 3x
2. Ściąganie warkocza 3x
3. Przyciągnie na maszynie 3x
4. Narciarz 3x
5. Wiosło na wyciągu jednorącz 3x
6. Tył barku 3x
7. Allaszki 5x

Od wtorku plan od Nighta <3

Miska: 2000
W DNT będzie 1700 póki co. Zobaczymy co się zadzieje.

Lexi_

Od wtorku plan od Nighta <3

Aż się boję.

No. I to jest porządna relacja świetne wakacje, też się tam kiedyś wybiorę

nightingal

Lexi_

Od wtorku plan od Nighta <3

Aż się boję.

A co ja mam powiedzieć?

A nie wiem. A przynajmniej plan pasuje?? jak coś to na pw możemy go jeszcze skorygować.

Jest zupełnie inny od tego co dotąd robiłam, bardzo chętnie go przetestuję. :)

Ok - to jak będziesz wrzucać trening to bez opisów - one są dla Ciebie. A co i jak będzie w ćwiczeniach to już sama opiszesz i ewentualnie pokażesz na filmach/fotkach.

Piękne widoki i super wyprawa. Fajnie, że sami sobie wszystko organizowaliście.