Zabiegany dzień od rana aż do teraz. Chwila czasu na wypiskę i do spania bo o 7 rano pobudka.
Grunt, że trening zrobiony i pierwszy cardio od dobrych kilku miesięcy już zapomniałem cóż to za przyjemność:D :D :D
Z ciekawszych i śmieszniejszych rzeczy autentycznie nie byłem w stanie zjeść dziś wszystkich posiłków pisząc posta kończę właśnie przedostatni posiłek gdzie do zjedzenia mam jeszcze jeden ale już nie będę go wpychał bo aż mnie cofa na samą myśl
W sumie jak by tak spojrzeć to trening względnie lajtowy ale po ostatniej serii bułgarów zastanawiałem się jak dojdę i zrobię cardio.
Czwórki + Brzuch
1.Hack Sq 15/12/10/10/10
2.Wyciskanie suwnica 20/15/12/12/12
3A. Sq 5 x 12
3B. Bułgarian Sq 5 x 15
4. Allahy
5. Unoszenie nóg w zwisie
Po treningu 40 minut cardio.
1. Omlet białkowy z masłem orzechowym.
2/3. Trendy lunch, mięso mielone z kurczaka, olej z orzechów włoskich.
4. Kasza bulgur z makaronem vermicelli, grillowana pierś z kurczaka, olej kokosowy.
5. Omlet jaglany z jogurtem greckim brzoskwiniowym i bananem, jogurt grecki brzoskwiniowy, pomarańcze, mandarynka.