Lexi_Co to byłby za trening bez żelusi? :D
u mnie to brzmi
"co to byłby za trening bez mamby"
:D
ja jem w trakcie :P ostatnio nawet ktoś mi mówił smacznego hahah :P
Ilość wyświetleń tematu: 304928
Lexi_Co to byłby za trening bez żelusi? :D
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
Lexi_Ja jem po treningu na recepcji. Najpierw się dziwili. Potem podjadali. Teraz zaczęli przynosić całe paczki.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
Lexi_Co to byłby za trening bez żelusi? :D
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
VikiJa tylko dodam jedną rzecz Moim zdaniem nie jest sztuką unikanie kontuzji poprzez rezygnację z tych trudniejszych, bardziej wymagających ćwiczeń. Sztuką jest opanowanie dobrej techniki tak, żeby sobie krzywdy nie zrobić. SzeA to straszenie wykrokami kojarzy mi się z powszechnym straszeniem martwym ciągiem - bo niebezpieczny, kontuzjogenny i w ogóle straszny. A prawda jest taka, że wielu pseudotrenerów zrobić poprawnie nie potrafi, tym bardziej kogoś nauczyć, stąd lepiej straszyć. Ja akurat zamieniłam zakroki na wykroki właśnie ze względu na kolana Liczę na to, ze opanuje technikę i wzmocnie mięśnie, dzięki czemu kolana będą mniej narażone na urazy na zawodach. Nie wyobrażam sobie osiągnąć tego robiąc tylko zakroki, chyba że zaczęłabym biegać do tyłu
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły