DT Lexi - ku spełnieniu marzeń / pods. s. 70, 142

pupa extra klasa! :) ile ja był dała żeby z tyłka leciało :)

Ojej, dzięki wszystkim.
Ja wolałabym, żeby leciało z brzucha, który jest najbardziej oporny, ale nie można mieć wszystkiego, no nie?

11.07.2017 r.
LEGS I:

Przysiady z kettlem 4x12
12 x 8 kg / 12 x 12 kg / 6 x 16 kg / 6 x 16 kg
12 x 4 kg / 12 x 6 kg / 12 x 6 kg / 12 x 6 kg
Słabo to weszło, za bardzo skupiam się na ciężkim kettlu i trzymaniu prostych pleców, że nie czuję tyłka. Zmieniam to na sztangę, bo to nie ma sensu. W przyszłym planie będzie na pewno zwykły przysiad w rampie, toteż tutaj moje pytanie - zamienić na przysiad zwykły nadal czy fronty?

Wykroki + zakroki z hantlami 3x8
8 x 4 kg / 6 x 4 kg / 6 x 5 kg
8 x 4 kg / 8 x 4 kg / 8 x 4 kg
Też tragedia.

Lifty w podporze z hantlem 4x12
12 x 4 kg / 12 x 6 kg / 12 x 6 kg / 12 x 6 kg
12 x CC / 12 x 4 kg / 12 x 4 kg / 12 x 4 kg
Tutaj fajnie, może i 7 spróbować.

Odwodzenie nogi na wyciągu w tył 4x12
12 x 10 lbs / 12 x 15 lbs / 12 x 20 lbs / 12 x 20 lbs
12 x 10 lbs / 12 x 10 lbs / 12 x 10 lbs / 12 x 10 lbs

+ brzuch:
Krótkie spięcia z talerzem 5 kg 4 x 12

+ cardio na orbitreku - 30 minut

Miska:
1. jajka, banan, mąka 2000, olej koko
2. pierś z kurczaka, ryż, warzywa
TRENING
3. pierś z kurczaka, ryż, warzywa
4. jajka, smalec, pieczywo

Dawno nie miałam tak słabego treningu. Zaczął boleć mnie brzuch, nie mogłam się na niczym skupić, próbowałam przy brzuchu zrobić unoszenie nóg, ale po jednej serii zrezygnowałam. Na cardio to ledwo włóczyłam nogami. Zmarnowany trening. Za tydzień obiecuję poprawę.

A tam zmarnowany. Tak bywa. Nie przejmuj się

Nie ma zmarnowanych treningów. Każdy ma słabszy dzień lub nawet słabszy okres. Mi się dość często zdarzają treningi - im człowiek starszy tym niestety częściej - w których nie realizuję na 100% tego co sobie obmyśliłem i zaplanowałem, bo coś tam. Bo właśnie boli mnie łokieć, boli mnie udo, jestem niedojedzony bo cały dzień spędziłem na pracy przy jakiejś imprezie gdzie nie było nawet minuty na zjedzenie czegoś. No po prostu się to zdarza - trening jest słabszy. Al;e nie znaczy to że nie przyniesie efektów. Często w dłuższej perspektywie się okazuje że nawet liczne takie potknięcia nie wpływają na brak realizacji zamierzonego celu. Nie ma co się dołować. następnym razem będzie lepiej.

czasem tak jest
nie ma się co przejmować
czasem warto w trakcie nawet zmodyfikowac plan, jelsi czujesz, ze to dzień, w którym nie idzie, nie czujesz etc

Wydaje mi się, że to moje śniadaniowe placki z bananem weszły mi na żołądek za bardzo, dzisiaj już jest dobrze, nie mogę się doczekać jutrzejszego treningu. :)

12.07.2017
DNT

godzinka cardio na orbitreku + godzinka cardio na rolkach

Miska:
1. pierś z kurczaka, ryż
2. pierś z kurczaka, opiekane ziemniaczki, kalafior zapiekany w sosie pomidorowym
3. pierś z kurczaka, opiekane ziemniaczki, kalafior zapiekany w sosie pomidorowym
4. omlet: jajko, mąka 2000, kakao, olej koko, maliny
5. pudding fasolowy: czerwona fasola, wpc, kakao, wiórki koko, mleko 0%

Ale sobie dogadzam jedzeniem ostatnio, chodzę taka nażarta, że aż ciężko uwierzyć, że to redukcja. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że w Cerfie było promo na lody i one ukradkiem zerkają na mnie z zamrażarki i mówią Zjeeeedz nas Lexiii, jesteśmy takie pyszne, jesteśmy tu dla Ciebie. :< Na sobotę zapowiada się nieplanowany wcześniej cheat, nie bardzo go chcę, ale może nie być wyjścia. :/

Nie słuchaj lodów! To kłamcy, wykorzystają Cię a potem porzucą ze zbędnym balastem

Haha, czuję się podobnie ostatnio - nażarta na redukcji Spotkałam się z koleżanką i mowię że jeszcze jestem pełna po lunchu. A on ona to, ze zdrowy posiłek powinien pozostawiać lekkie uczucie głodu. Cooo?! O nie nie!

moja babcia zawsze mówi, że jak się ma apetyt i dużo je, to to przejaw zdrowia po co jeść mało i chudnąć, jak można jeść dużo i chudnąć?

Ale może by tak je w makro... IIFYM bardzo xD

work, babcia mądrze prawi!