SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Bazylia - pół roku s.47

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 135344

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 880 Wiek 43 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 15053
eveline
Przeżyłaś tydzień, więc jest dobrze

Teraz już pójdzie z górki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
Jaki pieseł ładniutki <3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 1573 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28464
Ciekawe te Twoje treningi A miska wymiata

Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 880 Wiek 43 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 15053
Asia treningi bomba, a micha, dziękuję, jakoś lekko idzie.

Weekend uczelniany (zostały dwa zjazdy do końca) dlatego będzie DNT.
Micha z wczoraj (tu raczej przymusowy DNT, po prostu byłam zmęczona).
Tabelka z pomiarami, bo zapomniałam w tym tygodniu o niej. Hmmm bez większych zmian, ale (czasem pomimo głupich myśli) trzeba robić swoje.
Grzeszki: kupiłam wczoraj kawałek arbuza, zamiar wpisania do miski był, ale zostały mi się niedojedzone kawałki (raptem kilka gryzów), bo dziecka go uwielbiają i pochłonęły wszystko jak szło. Wczoraj przy 220ww trochę było mi głodno







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
oj racja, czasem pojawiają się głupie myśli jeśli pomiary się nie zmieniają dlatego ja wiem, że nie mogę się mierzyć co tydzień, zfiksowałabym. Arbuzy pyszne ale ile cukru mają... :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 880 Wiek 43 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 15053
Wczoraj nie ćwiczyłam... jakoś źle mi na brzuchu było przez @, poza tym zapomniałam zabrać jedzenia na uczelnię i ostatecznie jadłam krupnik z baru uczelnianego i banana. Słabo, wiem. Poszłam spać o 21 i obudził mnie dopiero pieseł o 5:40
Dziś już samopoczucie super, poćwiczone, pojedzone jak być powinno.

Trening 1/ tydzień 2
pośladki + barki

1a. Wznosy bioder ze sztangą 5x10-12, 0s
(r. 38kg/ 48kg)x12
60,5kg/ 60,5kg/ 60,5kg/ 60,5kg/ 60,5kg
58kg/ 58kg/ 58kg/ 58kg/ 58kg /x12
weszło, fajnie czułam pośladki
1b. Wyciskanie sztangi stojąc 5x12, 60s
(r. 8kg/ 8kg)x12
11,5kg/ 11,5kg/ 11,5kg/ 11,5kg/ 11,5kg
10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg
super, bo miałam wrażenie, że tu gorzej będzie, dołożę jeszcze.
2a. Wykroki chodzone z trzymaniem talerza nad głową (izometria) 4x 15, 0s
(1,5kg) x 15
3kg/ 3g/ 3kg/ 3kg
2kg/ 2kg/ 2kg/ 2kg
jezioro łabędzie w wersji hard z dokładką i uda paliły
2b. Unoszenie ramion do boku 4x20, 60s
(r. 0,5kg) x 20
2kg/ 2kg/ 2kg/ 2kg
2kg/ 2kg/ 2kg/ 2kg
ciężko, 20 powtórzeń swoje robi
3a. Otwieranie kolan z gumą założoną nad kolanami 1x 20-30 (aż poczujesz), 3x 20, 0s
czarna,
3b. Plank dół-góra 4x 45s (jak dasz radę technicznie to 60s)
4x45 sek
4x45sek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
Krupnik - zmora mojego dzieciństwa

Grunt ze sie wyspałas :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 880 Wiek 43 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 15053
Trening nr 2/ tydzień 2
pośladki + dwugłowy uda

1a. Wznosy bioder w oparciu o ławkę (lekka sztanga + guma wokół kolan) 5x 15, 0s
(r. 18kg/ 18kg)x15 + guma czarna
25,5kg/ 25,5kg/ 25,5kg/ 25,5kg/ 25,5kg +guma czarna
25,5kg/ 25,5kg/ 25,5kg/ 25,5kg/ 25,5kg +guma czarna
lubię to ćwiczenie, nie dodaje tu, bo i tak czuję pracę pośladków, zresztą wcale nie czuję potrzeby dorzucania, bo fajnie mi się robi z tym obciążeniem i gumą.
1b. RDL 5x12, 0s
(r. 27kg/ 37kg)x12
49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg
49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kgx8
poszły wszystkie serie i to z uczuciem luzu, nie takiego na dokładkę, ale takiego spokoju i pewności
1c. Uginanie nóg na piłce 5x 10 (wolna faza ekscentryczna), 60s
musiałam improwizować, bo moi chłopcy wczoraj chcieli zrobić mi przyjemność i ją napompować (sprężarką) i pękła im jak balon, do czego przyznali się dopiero dziś ostatecznie robiłam z nogami na ławce wznosy bioder rozgrzewka 2x30 i 5x30 przesadziłam, bo moje pośladki miały dosyć
2a. Monster walk 4x 45s (w zależności od gumy do 60s), 0s
ok, guma czarna
2b. Plank + naprzemienne unoszenie wyprostowanej nogi 4x 30s 60s
wydłużyłam do 40 sek (zgodnie z zaleceniem Eve), w miarę poszło
3a. Przysiad wykroczny z przeskokiem 4x 15 (na nogę), 0s
3b. Pajacyki 4x 60s, 60s
3a i 3b daję radę jakby lepiej, co nie znaczy, że jest miód
To mój ulubiony trening, widzę, że jest już lepiej z kondycją

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Intencje mieli dobre
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
Hahahah, no to faktycznie napompowali piłkę… bombowo I jaka konspira, że się nie przyznali
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem z redukcją

Następny temat

Kilka pytań

WHEY premium