Mi kiedyś tata powiedział coś w ten deseń, niby w żartach, ale było mi wtedy przykro.
W sb miał być trening, ale dostałam okres i nie byłam w stanie, w niedzielę bolało jeszcze mocniej i byłam na prochach. W pn spacer 5 km dla jakiegoś ruchu.
W jedzeniu ostatnie dni wpadło trochę słodkości, ale tylko moje robione-tyle dobrego ;p i wino dzisiaj będzie. Niedługo chce trochę bardziej ogarnąć miskę.
Dzisiaj to już się udało zrobić trening.
Bark coraz lepiej- mam nadzieję, że nie zapeszę. Pomogło przede wszystkim rozbijanie piłeczką w odcinku piersiowym, aż do barku, rozbijanie piłeczką bocznej strony aż do baku- to był hardcore i mobilizacje z kijem od mopa. Dziś już włączyłam wiosłowanie i nie bolało.
1. Glute bridge 4x10
12x90/12x90/12x100/12x100
12x90/12x90/12x100/12x100
12x90/12x90/12x100/12x100
12x80/12x90/12x90/10x90
12x80/11x90/11x90/11x90
15x70/12x80/12x90/10x90
12x60/12x80/10x90/10x90
12x60/10x70/10x80/10x80
10x60/15x70/10x80/10x90
20x60/20x60/20x60
20x60/20x60/20x60
2. wiosłowanie półsztangą 4x10
10x20/10x20/10x20/10x20
brak
10x20/10x20/10x22,5/10x22,5
10x20/10x20/10x22,5/10x22,5
10x20/10x20/10x20/8x25
12x25/10x25/9x25/8x25
10x25/10x25/9x25/8x25
10x20/10x20/10x25/10x25
10x25/10x25/10x25/10x25
10x25/10x25/10x25/10x25
10x25/10x25/10x25/10x25
3. uginanie na maszynie siedząc (9+12)
35/35/40
35/35/40
35/35/40
35/35/35
35/35/35
25/30/35/35
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 4x10
brak-zamiast tego
ćwiczenia na rotatory
12x5/12x8/12x8/7x8/7+3x8
12x8/12x8/9x9/7x9
12x8/10x8/8x8
12x8/10x8/8x8/8x8
12x8/10x8/10x8/10x8
12x7/12x8/10x8/10x8
12x7/12x7/10x8/10x8
12x7/12x7/12x8/10x8
12x6/12x6/12x7/12x7
12x5/12x5/12x6/12x6
5. brzuch
brak
unoszenie kolan w zwisie 12/10/10
allachy 15x45/15x45/15x45
unoszenie nóg leżąc na ławce 15/13/13
brzuch na maszynie 15x45/15x45/15x45
allachy 15x40/15x45/15x45
unoszenie nóg leżąc na ławce 15/13/13
allachy 15x40/15x45/15x45
unoszenie nóg leżąc na ławce 13/13/15
unoszenie nóg leżąc na ławce 13/13/15
brzuch na maszynie 15x40/15x45/15x50
+ przywodziciele, odwodziciele 3 serie po12
jedyne co mnie denerwuje w tym barku to to,że czasami często przeskakuje.
brzucha nie zrobiłam, bo mnie trochę zaczął boleć w trakcie i odpuściłam.
powoli myślę nad modyfikacjami w treningu