gienus12 - mass and strenght

Dzis jeszcze jest lepiej ale fotki pod koniec tygodnia będą niech woda zejdzie troche, musze organizm musi sie przystosowac do obecnego rozkladu makro. Narazie jestem nabity i wyzylony prazkow mi brak na nogach , zobaczymy kiedy zscznie wyplaszczac

40min? O kurva, musze wiec przyspieszyc nieco

2 tydzień redukcji [88,9] spadek o 1,3kg od niedzieli ale do stanu sprzed weekendu brakuje jeszcze 1kg.. boli strata czasu.

Czawaj - hehe trening to poprzednik cardio :D ma być ostro , normalny siłowy na masie 1 - 1,5h zależy jaka partia i ile mi się uwidzi serii , ale ogólnie na masie to przerwy sięgają i 3-4 minut , nie spuszczam się nad tym zbytnio.


Ja już po treningu, można dać wypiskę .

Zrobiłem barki znow w dropach i triceps


Barki :
Wyciskanie sztangi z przed głowy stojąc
50kg x 10
60kg x 10
60kg x 10 + 50kg x max + pusta sztanga x max i zza karu odrazu x max

unoszenie hantli na boki dropset w każdej serii ale z progresja ciężaru.
8kg x 12 + 10kg x 12 + 14kg x 12
10kg x 12 + 14kg x 12
18kg x max

Unoszenie hantli w opadzie tułowia na tył barku jednorącz
12kg x 3 serie x 15 powt + 6kg oburącz x 8

Triceps :
Francuz sztangą siedzac
45kg x 10
45kg x 10
35kg x max

Wyprosty z linką wyciagu górnego jednorącz
12 powt x 3 serie i w ostatniej dobicie jeszcze mniejszym ciezarem

i francuz hantlą stojąc jednorącz
14kg x10
14kg x 10
14kg x 10

25 minut schodów + 15 minut siedzenia na kiblu i powstrzymywanie bełta ..

Suplementacja bez zmian

Dieta - makro : Mniej wiecej tak to dziś wygląda, trochę więcej, ale więcej pracy dziś + cięższe cardio. Łosoś mi tłuszcze podbił ale młoda wyciągnęła to trzeba zjeść.

2 978,9 kcal B:244,9 g ww:252,9 g tł:109,7 g


Fotka łososia, przedtreningowki do testu z AN i zalane plery :P po treningu z godzine a jeszcze nie zjadlem nic więc wyssanie totalne.

No na masie jak robilem 2 duze partie to kolo 2h, teraz staram sie zmiescic w godzinie. Intensywnosc bedzie jednak rosla, musze wejsc w odpowiedni rytm

Barki to chyba palily?
Tez lubie dropy w kazdej serii unoszenia, jednak robie tradycyjnie z ciezarem w dol, bywalo i 5dropow, fajna opcja.

Pies widze tez poza tylem

Taa, pies zawsze musi być w kadrze, najważniejszy członek rodziny.
Bary mega bolaly, bo to juz nie było palenie tylko ból :D . Weszło dobrze, jutro będzie gorzej w pracy. A te progressy robiłem może z 2 raz w życiu, naleciało mnie.

Fajnie ze obserwujesz i się udzielasz u mnie w dzienniku, bo jak widzisz mało osob tu zagląda a o wypowiedziach już nic nie mówię.

Waga idzie w dół to cieszy, sylwetka na plus też widać więc nic tylko sie cieszyć :)

W tym momencie sie cieszę, zobaczymy później bo nie ukrywam , mam wyobrażenie swojej sylwetki po redukcji. I później również będę wstawiał porównania już przy wadze 81kg okolo gdzie powinno być widać, ile dołożyłem mięsa i w które partie i co muszę poprawić później

Redukcja tydzien 2 [88.0] takze dosc mocny spadek od wczoraj i od teraz zaczynam progresowac wzgledem zeszlego tyg.

Dzis w sumie bez wypiski wiekszej, nie robie cardio i treningu. Dieta bardziej LC Dzis a tak to pewnie bede spal hehe.

Pozdrawiam i udanego dnia wszystkim

no to waga spadła już ładnie.
jedziesz z tym teraz !

Mało nie zagląda :)
Miłego dzionka :)