Jakoś wielkiego szału nie ma ale powolny progress cały czas, wymiary podobne , tylko w pasie teraz duzo mniej i w klatce trochę więcej.
Zaraz jadę na silownie, ostatni dzień i przerwa nie wiem ile , najmniej 1,5 tygodnia. Obecnie dieta typu jedz wszystko i trzymaj wysoko białko, stresu za dużo do konkretnego progressu, moze uspokoje się juz w Polsce. Narazie w tym tygodniu nie pracowałem ani raz :/.. Ale juz mam pare numerów więc jak nas dzisiaj odwołają to moze uda sie wbic na 3 dni gdzie indziej.
Później wypiska z treningu i moze filmy, ale dzisiaj lekko .
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html