Zwykle podobnie jeżeli chodzi o białko , bo na węglowodany nie patrze , ale dzisiaj i tak nie wiele tego w sumie.
Rano tak jak wcześniej pisałem 2 bułki ze chabem i pomidorem + omlet z 2 plastrami boczku z 4 jaj
Później poleciało KFC - burger + kawałek kurczaka duży(znacznie różni się mięso tu od tego podawanego w pl), frytki, kukurydza, pepsi max
Później szejk z 270g twarogu i 250g owoców + słodzik i mleka
Natępnie zaraz wleci 200g filetów z Basa w bułce tartej + oliwa
i przed snem jakieś grzane piwko ( 1) żeby nie było że chleje, ale piwo często pije tylko że 1 sztuke dziennie nie więcej, z racji że jetem przeziębiony to będzie na ciepło + torcik czekoladowy.
Tak to mniej więcej wygląda codziennie. Dziś mięsa mało, wolałem twaróg wciągnać, tam w kfc nie wiem ile g tej kury by wyszło bez panierek, może 150 może trochę więcej.
Zawsze idą 3-4 czyste posiłki + dojadanie .
A jutro dopołudnia na siłownie się skatować. Pozdro.
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html