[BLOG] DT Kebula w remoncie!

Aga, no nie, badałam tylko kortyzol.
ale pod jakim względem i do kogo miałabym się z tym zgłosić?
Blue,no jak przysiad, mc sumo i HT w takich zakresach wydaje Ci się niepozorne to ja nie wiem, jak wygląda trening, który budzi respekt już na kartce papieru

Tomografia komputerowa, albo rezonans magnetyczny. Tylko to koszta. Sądzę, że endokrynolog może to zlecić.

Keb nie patrzałam na zakresy, ogólnie na sam fakt treningu dołu z racji, że nie mogę, w oczy rzucają mi się tylko treningi nóg i pupy więc pałam

nie jestem trenerem,ale trening dla osób z wysoką prolaktyną powinien być chyba inszy niż dla osób zdrowych? wyczytałam,że trening nie może być żyłujący z dużą ilością serii, bo od tego podobnoż podnosi się i prl i kortyzol
Co do leczenia preparatami zawierającymi t3- z jednej strony w Polsce jest zalew zamawiania świńskiej tarczycy w Tajlandii i innych krajach- jako farmaceutka- nawet kijem bym tego nie ruszyła. Nie wiadomo kto to produkuje,gdzie, jakie jest rzeczywiste stężenie t3 w tym preparacie... z drugiej zaś strony mamy polskich lekarzy ,którzy unikają leczenia t3 jak diabeł święconej wody. Wynika to z jakiegoś chyba zabobonu albo niedoinformowania. Suplementacja t3 jest jak najbardziej wskazana o ile stan pacjenta tego wymaga (objawy nt) i mamy wysoki poziom t4 w badaniach,niski t3 i słabą konwersję. Wiem że parę dziewczyn z ladies było/jest leczone novothyralem (w Polsce są niedostepne preparaty z samym t3 -te - thybon lub cytomel można sprowadzić z zza granicy). Trzeba po prostu trafić na ogarniętego endo,bo leczenia się na własną rękę nie polecam na pewno
Aha,jeszcze jedno-nie wiem jaki masz kebula system pracy teraz,ale z tego co pamiętam robiłaś kiedyś na nocki, a to niestety także może znacząco podnosic prl,kortyzol ,glukozę (przesłanka do io),także temu też bym się przyjrzała.


Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2016-09-19 17:25:58

Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2016-09-19 17:38:41

Aga, pogadam:)
Dorotka, a myślisz,że warto na siłę podbijać t3? mam ogarniętą endokrynolożkę, jak z nią pogadam i odpowiednio uargumentuję to weźmie pod uwagę moje sugestie.
co do treningu. w zasadzie to wiem, że to nie do końca mądry sposób. a masz jakieś sugestie co do zakresów? albo jakieś linki żebym mogła sobie poczytać jak przerobić trening?

Ta...eno jakoś obawiają się t3, od jednej usłyszałam, że to koliduje z "ogólnymi zasadami endokrynologów", że to pewnie więcej szkody niż pożytku ...
Novothyral bierze moja kuzynka z Niemiec, moja endo powiedziała, że to nasz odpowiednik euthyroxu (?) nigdy nie dociekałam ...

Bluhope- novothyral to t3+t4 i funkcjonuje na polskim rynku równolegle z euthyroxem (de facto robi ta sama firma oba preparaty).
Rzadko się spotyka endo co się nie boją go stosować (istnieje opinia,że t3 zabija metabolizm,tarczycę,konwersję i co tam jeszcze).

Kebula- mz to ty masz niskie stężenie t4 i nie ma tu jeszcze mowy o słabej konnwersji,bo masz nisko i t3 i t4. Spróbowałabym podnieść t4 o ile nie masz objawów ubocznych wysokiej dawki t4 ( np. kołatanie serca,bóle mięśni,,dezorientacja,bóle gałek ocznych) i dopiero spróbowała terapii łączonej t3 i t4 ,ale to jest tylko sugestia,bo lekarzem nie jestem.
Co do treningów z wysoką prl- tu mogłyby się wypowiedzieć osoby kompetentne w temacie ja jedynie wiem czego mam się wystrzegać- pracy na max. ciężarze, dużej objętości treningowej,przemęczenia (zbyt duża ilość jednostek treningowych w tygodniu etc). De facto podejście takie-mniej serii,trening na średnich zakresach z umiarkowanym ciężarem,dało u mnie w 6 m-cy lepszy efekt niż cięzki trening prze 2 lata. Więc coś w tym jest. Ale sama trenerem nie jestem, układam sobie treningi tak, by je poczuć ale nie czuć się zajechaną jak ruski czołg po prostu.



Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2016-09-19 17:52:13

dobra, a czy znasz taką osobę?. inna sprawa- moja bariera psychiczna. ja po prostu lubię się zajechać jak ruski czołg, po prostu nie mogę się oprzeć

Rozmawiałyśmy o zajechaniu ...

Dorota - moja enodo pytała czy chcę ten, czy ten. Z racji, że wiele znajomych bierze nasz euthyrox, też się na niego zgodziłam.

A jestes pewna,ze nie chodzilo o letrox.
Wiem Aga, wiem....w zasadzie mam tera rurke, niedlugo lyzwy, wiec jest szansa, ze sie uspokoje

dorotkastokrotka

Co do treningów z wysoką prl- tu mogłyby się wypowiedzieć osoby kompetentne w temacie ja jedynie wiem czego mam się wystrzegać- pracy na max. ciężarze, dużej objętości treningowej,przemęczenia (zbyt duża ilość jednostek treningowych w tygodniu etc). De facto podejście takie-mniej serii,trening na średnich zakresach z umiarkowanym ciężarem,dało u mnie w 6 m-cy lepszy efekt niż cięzki trening prze 2 lata.

I ja się z tym zgodzę. Ty masz Kebula zawsze swoją koncepcję na siebie i nie lubisz się słuchać innych (piszę to bardziej z przymrużeniem oka i z sympatii a nie uszczypliwości), ale masz też zakodowane, że trzeba się zajechać. Nie ukrywam, że trochę Cię rozumiem, bo też wolę czuć, że zrobiłam kawał roboty a nie tylko się pogłaskałam z siłownią. W każdym razie ciągłe stresowanie organizmu prowadzi do wyczerpania nadnerczy a to z kolei baaardzo zaburza jakiekolwiek efekty sylwetkowe. Myślę że to wiesz i piszę bardziej dla przypomnienia niż pouczania