Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
natalijka
no to mamy ten sam problem z martwym. Łapy mi puszczają pierwsze.
To jest największy problem, nie chce pasków zakładać bo nigdy nie wyrobię tego chwytu. Muszę poczytać trochę jak wzmocnić chwyt bo to jest podstawa przy martwym w moim przypadku.
Chyba dodam ze 2 razy w tyg jakieś ćwiczenia na przedramię, bo innej opcji nie widzę.
Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
Data13.06.2016 - DT – High Carb
Ale dzisiaj dziwny trening był. Zrobiłem barki tak ja trzeba, potem telefon że muszę po brata jechać na przystanek bo już czeka. No i co zrobić, pojechałem po czym czekałem 30min, okazało się że czekał ale na autobus....
Wróciłem wkurzony na maksa, szybka rozgrzewka i dokończyłem tricepsy.
A tak poza tym to po 3 dniu na LC marzę żeby już był ten DNT. Ciasta mam już dość, w pierwszy dzień smakowało mega, w drugi źle nie było, a dzisiaj już na siłę dojadałem. No i poszedłem na łatwiznę, gotowe placki ziemniaczane w proszku też nie są złe
Czas treningu : ?? + rozgrzewka
1.Wyciskanie hantli siedząc 4s 6-8
16/18/18/18
A1.Podciąganie do brody 3s 8-10
27/29/31 A2.Wznosy bokiem 3s 12-15
4/4/4 B1.Wznosy przodem z drążkiem wyciągu dolnego 3s 8-10
15/17/17 B2.Wznosy bokiem w opadzie 3s 12-15
4/4/4
1.Pompki na poręczach 3s max
2.Wyciskanie wąsko 3s 6-8
37/41/41
Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
Hejka, jutro wrzucę porządną wpiskę z dzisiaj.
Bo na razie ledwo żyję a musze jeszcze do kumpla jechać pożyczyć ponton na zawody.
4 dzień treningowy pod rząd, dla mnie to jest zabójstwo. Dzisiaj po serii łączonej hack przysiad + prostowanie były dwie opcja, albo padnę przy mcnpn albo zemdleję Jedak dałem rady hehe, włączyły mi się ukryte baterie i był ogień do samego końca. Nawet zrobiłem brzuch.
W ogóle takie spostrzeżenie mam, jak wciągałem ryż czy kasze to na drugi dzień bebzol w normie, wczoraj już było średnio czysto i dzisiaj cierpiałem całe rano - balon albo to nawet nie był balon a sterowiec
Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
lodzianin1
to będą porządne aeroby
No niestety, wiosło wejdzie a szczególnie że kumpel nie umie pływać pontonem. Także mnie czeka sondowanie, stawienia markera i wywózki Nabiję troche km, ale pewnie wpadnie browar albo dwa także będzie na równo
Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
Data14.06.2016 - DT – High Carb
Zaległa wpiska z wczoraj :)
A póki co pakuję się na zasiadkę, także do niedzieli mnie nie będzie Ale głowa spokojna, bo treningi na ten tydzień zrobione ;)
Czas treningu : 60min + rozgrzewka
1.Przysiad tylni RAMA 6
47/57/67/71/77/81(tutaj nogi by dałe rady więcej, ale poczułem ból w dolnym odcinku kręgosłupa, nie mam pasa to nie szalałem ) A1.Hack przysiad 4s 8-10
50/53/55/55 A2.Prostowanie na mszynie 4s 12-15
4/4/4/4
Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
Konkretny-SFD
Na tym filmie co wyciskasz tam przy ścianie co to za maszyna stoi ? Podasz linka do jakieś aukcji ? :)
To jest taki atlas wielofunkcyjny jeśli o niego chodzi :) Ale nie polecam, srednio się na nim trenuje. Jedynie robie na nim ściąganie i prostowanie nóg.
Wróciłem 3 doby, jeden amur na 4,6kg. Pogoda masakra, wiało okropnie w piątek chyba, musieliśmy walczyc żeby namiotu nam nie zebrało, porażka. Wieczorem napiszę więcej, micha trzymana była w każdym razie Węgli prawie zero, sam fat i białko - dzisiaj forma mistrzowska
Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
Wracam do wpisek
Michał była trzymana tak jak pisałem, 3 posilki wpadały dziennie
+/- 170g B / 120g F / WW <20g (do tego alko nie liczone)
1.5 jajek + baton proteinowy
2.500g szaszłyków z kurczaka
3.300g konserwy z szynki wieprzowej (swoją droga całkiem spoko, i fat 12g na 100g )
+ ze 4 browary dziennie i z 0,7 ale tylko czwartek, piątek. W sobotę only browar bo w niedziele musiałem już wracać
Fakt, ryby nie brały i impreza co wieczór. Tylko wnuczkiem mnie nazywali łajzy, i musiałem bo flachy chodzić do lodówki. A jest trochę drogi...
Jutro trening, motywacja mega bo brakowało mi strasznie treningu. Chyba już jestem uzależniony ;)
Zmieniony przez - Mosto w dniu 2016-06-19 20:22:06
Szacuny
195
Napisanych postów
3119
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
69532
Data20.06.2016 - DT – High Carb
Urwanie głowy od poniedziałku - to nie wróży nic dobrego.
Ale najważniejsze że udało się wszystko ogarnąć i nawet do fryzjera zdążyłem podjechać
Trening mega, spocony ja świnia byłem a rzadko mi się to zdarza. Klata dowalona konkret, po drugim ćwiczeniu już miałem dość.
Młotki zniszczyły łapy, pompa okropna mnie dopadła
Jutro plecy i brzuch, muszę wzmocnić szczególnie dolne partie.
Czas treningu : 60-70min + rozgrzewka
1.Wcyciskanie leżąć na płaskiej RAMA 6 27/37/47/51/57/61/65/67x3 27/47/51/57/61/67/71x4 (może będzie seta na klate w tym roku ... )
2.Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 4s 8-10 15/18/20/22 20/22/22/22 A1.Pompki z nogami na ławce 3s 20/17/14 15/12/10 A2.Rozpiętki 3s 12-15 10/10/10 10/10/10