Szacuny
345
Napisanych postów
9131
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111396
Więc dziś tak: W szkole mięso z piersi + ser żółty i kapusta kwaszona oraz trzy wafelki Przed treningiem jajecznica z 5jaj Trening klatka+barki+triceps Po treningu: -pół pizzy -lody [900ml?] Movenpick Vanilla & Maracuja - smak nietypowy, mało wanilii, ale ogólnie smaczne [za tą cenę drugi raz nie wezmę - 16zł] -1/3 czekolady KarmeLove z wafelkami -Mazurki dr. Gerard'a prawie całe opakowanie - serdecznie nie polecam, ale zjadłem, co by się nie zmarnowało -ok. 50g MaltiKeks -kilka paluszków -Princessa Zebra -mała zapiekanka -3 piwa [kasztelan + 2x Perła Export(pyszniuchne) ]
Następne odstępstwo [obstawiam, że mniejsze] za tydzień, bo lody amerykańskie
'There is no secret Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
Szacuny
187
Napisanych postów
8334
Wiek
35 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
40984
dideek
Więc dziś tak:
W szkole mięso z piersi + ser żółty i kapusta kwaszona oraz trzy wafelki
Przed treningiem jajecznica z 5jaj
Trening klatka+barki+triceps
Po treningu: -pół pizzy
-lody [900ml?] Movenpick Vanilla & Maracuja - smak nietypowy, mało wanilii, ale ogólnie smaczne [za tą cenę drugi raz nie wezmę - 16zł]
-1/3 czekolady KarmeLove z wafelkami
-Mazurki dr. Gerard'a prawie całe opakowanie - serdecznie nie polecam, ale zjadłem, co by się nie zmarnowało
-ok. 50g MaltiKeks
-kilka paluszków
-Princessa Zebra
-mała zapiekanka
-3 piwa [kasztelan + 2x Perła Export(pyszniuchne) ]
Następne odstępstwo [obstawiam, że mniejsze] za tydzień, bo lody amerykańskie
Szacuny
345
Napisanych postów
9131
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
111396
Wczorajszy czit był poprzedzony dwutygodniowym trzymaniem miski. I powiem szczerze, że po tej pizzy już bym mógł skończyć, a to, że jadłem dalej to 'taka tradycja'. Niepotrzebnie, ale nic, heh Dziś po treningu Cart D'or Bakaliowe wpadną - te, które miały być wczoraj I najprawdopodobniej wykluczam ćwiczenia obciążające lędźwia [siady, wyciskania stojąc etc.] - trzeba się dalej reperować, a one nie pomagają w tym
'There is no secret Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
Szacuny
126
Napisanych postów
5829
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
45650
Didek, a może Ty powinieneś zostawić fitnesce ten dziennik i pozwolić jej go prowadzić samego przez jakiś? Wydaje mi się, że wtedy trochę się ogarniesz, bo nie będzie miał Ci kto przyklaskiwać takich wyskoków żywieniowych.