SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]Dideek & Fitnesska - Road To Cheat

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 275069

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Albo wliczaj te słodycze w bilans, albo wyczyść z nich całkiem miskę.
Słodkie produkty potęgują chęć jedzenia - tak jak Cayek pisał.

Ty nie potrafisz sobie z tym poradzić, więc wywal to na jakiś czas.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 58 Napisanych postów 549 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 12768
Napoje zero (cola, krejziwofl) i herbata - to też mój sposób na obniżenie głodu:)

Nanit

Zgadzam się, dlatego nie mam uzależnień, nie piłem np. alko od wigilii, papierosów nigdy w życiu, zapale coś ale rzadko, nie wiem czy paliłem w tym roku choć raz. Nie potrzebuje tego kompletnie (poza weselami, grillami ) absolutnie nie walczę z chęcią - mam pod tym względem dobrze:) Piwa nie piłem od października kiedy wypiłem dwa jednego wieczoru


Zmieniony przez - chudywysokigrubas w dniu 2016-03-18 23:55:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 332 Napisanych postów 3392 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 128135
Ja jestem nałogowym żarciocholikiem. Ale znalazłam na siebie sposób. I każdy musi znaleźć swój. Jednemu będzie łatwiej jedząc 3 posiłki dziennie, kto inny musi mieć ich pierdyliard. Jeden może jeść codziennie po batoniku, inny przy czymś takim się nakręci i będzie żarł bez opamiętania (np ja ) Trzeba znaleźć metodę na siebie. Wiadomo, bez przetestowania ciężko coś wywnioskować, ale jak testujemy i nie działa to trzeba zmienić.

Popieram przedmówców słodkie, albo codziennie i wliczyć (jeśli umie się kontrolować) albo całkiem won z diety. U mnie obecnie rozpusta raz na miesiąc i to się sprawdza
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
Słodkie jedzenie ogólnie wzmaga apetyt.
Nie bez powodu sporo ludzi po cheat dayu następnego dnia ma ochotę na więcej i więcej.
Nawet białka już nie kupuję przez to (czekam na smak naturalny w sklepie obok)
bo ewidentnie mam problem z zaspokojeniem głodu.
Do tego stopnia, że irytacja łapie mnie za byle durny komentarz kumpla (tak jak to kumple mają w zwyczaju ).
Aż muszę mu mówić dosadnie by się zatkał bo w łeb mu dam.

Zamiast jeść 5 posiłków jedz 3 na full.

Mało kogo nie zapchają 2 worki kaszy/ryżu (najlepiej brązowego) + mięso + dodatek tłuszczy w dowolnej postaci
+ warzywa.

A jak to się nie sprawdzi to idź do psychologa bo to chyba tego typu problemami także się zajmuje taka osoba.
1

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
to zes go pocieszyl

brak silnej woli
chyba nie ma osoby ktorej by cos nie kusilo
alko,dragi, jedzenie czy napad na bank

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
O braku silnej woli pisałem kilka stron temu. Dla mnie jest to wyolbrzymiony problem, ale ile razy można to wypominać, zwłaszcza jak niektórzy robią z niego dzieciaka i go bronią albo w pewny sposób usprawiedliwiają. No kurde sam teraz siedzę i chcę zeżreć ciasto czekoladowe, które sąsiadka przyniosła, a zamiast tego siedzę podirytowany i jem marchewkę

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
to tak jak ja
mam sernik,murzynka w lodowce od sąsiadki
do tego pol szafki batonow i z 5 litrow lodow
ale bilans ma sie zgadzac
koniec
kropka

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
żarłoki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
To zależy czy ktoś ma cel i chce się trzymać swoich założeń
by osiągnąć to co sobie zamierzył
czy piszę dosyć często o tym, że wystąpił znowu problem
z jedzeniem w postaci ciągotek do snickersa i zjadł za dużo.

To jak u mnie - dopóki Wojtek i Ty nie napisaliście mi (dosadnie jak i z sarkazmem w Twoim wykonaniu)
to byłem gotowy wbić na VLCD, ale dzięki temu się powstrzymałem.

Zresztą nieważne.

Widać w miarę dosadne gadanie w celu pomocy działa tylko na mnie
Zaraz wyjdę na chama i hejtera mimo, że cel był inny.

No cóż...


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2016-03-19 01:31:51

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 345 Napisanych postów 9131 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111386
Wczorajszy głód zrzucam na poranny trening.
1.Posiłek 1h wcześniej, niż zwykle
2.Trening -> metabolizm up
3.Węgle -> metabolizm up
O 18 miałem już mega ssanie, wytrzymałem do 19, wiedząc, że będę głodny, bo w ostatnim posiłku również węgle -> metabolizm up.
Łatwiej było na LC, serio.
Do tego po tych wszystkich czitach tarczyca hula jak trzeba
.
.
.
.
Wiadomo, tłumaczenie się, ale myślę, że coś na rzeczy piszę
Dlatego treningi będą wieczorem, a do treningu LC - standardowo.


Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-03-19 07:43:02

'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Początki IF - potrzebne porady i pomoc dla żółtodzioba

Następny temat

Dieta IF do sprawdzenia

WHEY premium