
Data 20.11.2015 - DT - High Carb
Mam Wam dzisiaj dużo do przekazania, dlatego przygotujcie się na konkretną lekturę

( o ile chce się Wam to czytać )
A więc od początku, albo zacznę od końca - wracam na redukcję, pier*olę tyle jeść

Ogólnie to wstałem rano o 4.45 po 4h snu wyspany, ogólnie czułem się taki rześki i wypoczęty

Wchodzę do kuchni wstawić wodę na kawę z cynamonem jak co rano a to dup radio się włącza, zaczyna szumieć i cyk się wyłącza. Strzeliłem zonka jak nigdy, serio wystraszyłem się okropnie

W szkole okazało się że zajęcia mam skrócone do 12.15, pomyślałem bajka, trening na czczo.
Trening na początku jakoś słabo szedł, siła konkretnie na + ale brakowało mi chęci. Po wykrokach to się zmieniło, nogi dowaliłem konkretnie. Potem barki co prawda ciężar nie poszedł w górę ale mam jeszcze zakwasy po treningu pleców.
Później siedzę sobie spokojnie chcąc wypić shake i słyszę że trzeba na zakupy jechać. I tutaj jestem bardzo dumny z siebie.
Zakupy kompletnie bez planowania, produkty wybierałem metodą Solarosa. Szczerze kupiłem wszystko idealnie aby jeść codziennie coś innego ale zmieścić się w przedziale. Chyba zaczynam wracać do życia w którym nie dominuje liczenie kcal co do grama.
No i jutro jadę się dziarać. Może jestem dziwny, może nieogarnięty ale mam pewne obawy

To moja pierwsza dziara i nie wiem czego się spodziewać i ile $$ wziąć. No i przede wszystkim strasznie boli mnie to że jakiś czas nie będę mógł robić normalnego treningu - a progres jest z treningu na trening.
No i wracając do początku gdzie pisałem o końcu - dzisiaj dzień czystej michy. Kurde, mam przed sobą jeszcze powtórkę posiłku I i baton proteinowy do zjedzenia a jak najchętniej poszedł bym już spać. No i żeby się zmieścić w oknie mam na to max 1,5h. No i robienie kaszotto przy 200g kaszty go strasznie głupi pomysł, bo dużo tego wychodzi. Jeszcze genialny ja postanowiłem zrobić mus jabłkowo-orzechowy zamiast zjeść po prostu jabłko i orzechy. Mus zayebisty ale znowu dużo objętościowo.
No i to tyle 'Koniec i bomba, kto przeczytał ten tromba'

Tak mi się jakoś Gombrowicz przypomniał


Czas treningu : 60min + rozgrzewka
Nogi
Przysiady za sztanga na barkach 10<8<6=6
1.60x10/65x8/70x6/70x6
2.65x10/70x8/70x8/75x6
3.65x10/70x8/70x8/75x6
4.65x10/70x8/75x8/75x6
Prostowanie nog w siadzie na maszynie 10=10=10=10
1.6/6/6/6 x 10
2.6/6/6/6 x 10
3.6/7/7x10/8x8
4.7/7x10/8/8x10
Wykroki 10=10=10=10
1.14x10/18/18x/18x10
2.18/18/18/18 x 10
3.18/18/18/18 x 10
4.18/18/18/18 x 10
Wspięcia na palce 20<12<10=10
1.60x20/60/60/60x15
2.60/60/60/60 x 20
3.67/67x20/67/67x15
4.70/70/70/70x20
Barki
Wyciskanie sztangi sprzed głowy 12<10<8=8
1.20x12/20x10/25x8/25x8
2.25x12/25x10/28x8/28x8
3.27x12/27x10/30x8/30x8
4.27x12/27x10/30x8/30x8
A1.Unoszenie sztangielek bokiem 10=10=10
1.5/5/5 x 10
2.5/5 x 10/7,5 x 10
3.7/7/7 x 10
4.7/7/7 x 10
B1.Unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tułowia 10=10=10
1.5/5/5 x 10
2.5/5 x 10/7,5 x 10
3.7/7/7 x 10
4.7/7/7 x 10
Brzuch
Brzuszki z obciążeniem
5/5/5 x 15
Skręty tułowia leząc z obciążeniem
5/5/5 x 15

Okno żywieniowe : 14-23
Suplementacja :
Rano na czczo:
Vitamina c 500mg 1tab
Żeń szeń 1tab
Przed Treningiem:
FA Napal Shot 30ml
IHS Double Impact 2 porcje
Kreatyna jabłczan 10g
Flexit drink 10g
FA Anabolic Stack 5tab
Podczas treningu :
Bcaa - 15g
Do posiłku po treningu :
Daily formula 1tab
Witamina D3 2000 UI
Do ostatniego posiłku :
ZMA 2tab
Omega 3 1tab
FA Test Stack 4tab

Posiłek I i II : Kurczak w sosie kokosowym z curry + kaszotto z warzywami, chilli i wędzoną papryką + mus jabłkowo-orzechowy

A tutaj przybliżony wzór tattoo jakie ozdobi moją zacną łydkę


Zmieniony przez - Mosto w dniu 2015-11-20 21:30:35
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Mosto_/_Redukcja_pods._str_19__start_masy_str_29_-t1010286.html