DUDEK gym running cycling

Yo Dudek - masz jakąs wypiskę z miski?

faftaq tutaj ? No way...
Dieta wygląda tak:

śniadanie:
2 jajka
szpinak 200g
gouda 10 g
jogurt 100g

lunch:
pierś z kurczak na parze lub smażony
ryż
sałatka/surówka
jakaś zupa krem
Omega-3

obiad:
makaron 50g
mięso (wołowina/kurczak/indyk) -125 g
surówka

kolacja:
banan/białko , jak nie biegam, samo białko

czasami wpadnie jakieś ciastko w pracy, albo kawałek czekolady, ale ograniczam do zera...


Spawareczka, Kalikstat, Fighter
No właśnie muszę zmienieć przede wszystkim miejsce biegania a i byc może również porę.
Walcze dalej o swoje... tyle.

Walcz, Dudek, walcz, trzymam kciuki:)

Tak z ciekawości, orientujesz się ile wychodzi Ci kcal, bo jak dla mnie trochę mało
Chyba, że solidne porcje węgli podajesz.

Na oko oczywiście ;)


Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2015-06-25 20:25:17

Faktycznie wali malizną od miski. Musisz to lubić, że tak szamiesz

Panowie, czy to może być powód, tego że nie mogę schudnąć?

Mam ataki głodu i wtedy wciągam jak odkurzacz. Może muszę dorzucić trochę kcal ? W zasadzie mam 173 cm i wagę cały czas w okolicy 84 kg ...

Dzisiaj rowerowanie po pięknych podkarpackim pogórzu . Uwielbiam te tereny, dlatego też się tutaj przeprowadziłem.


Jak ubrałem strój kolarski, do doszedłem do wniosku, że jestem k***a gruby znowu !!!! Wróciła motywacja do treningów i trzymania diety.

Potrzebowałbym pomocy z dietą ....

Też myślę, że musisz te kcal zacząć liczyć... głodówka plus napady obżarstwa to słaby pomysł

Dudek często zaglądam do twojego dziennika i z tego co widzę to chęci i motywację do treningu do ty masz ale wszystko "psujesz" (wiem że nie specjalnie) przez miotanie się z dietą. Wydaje mi się, że ten jadłospis co wrzuciłeś no to tak jak chłopaki napisali - mało. A ile jest dość dla Ciebie? Nie wiem ale jak chodzisz głodny to będzie lipa z regeneracją i motywacją i mocy nie będzie. Jak będziesz żarł jak prosiak to będzie power na treningach ale z odchudzaniem będzie problem. Zresztą wiesz o tym przecież Chodzi mi ot to, że jakoś miotasz się z tym żarciem strasznie. Tydzień-3 tygodnie diety potem popuszczasz sobie potem masz wyrzuty sumienia i znowu powrót do diety. Z tego efektów raczej nie będzie a tylko się będziesz wkurzał. Jeżeli się mylę to przepraszam.

Popieram, Dudek, to co napisali przedmówcy. Dieta, dieta, dieta. Masz stosunkowo niedużo do zrzucenia z tego co piszesz, więc nie powinno Ci to długo zająć:)

DUDEK

Panowie, czy to może być powód, tego że nie mogę schudnąć?

Mam ataki głodu i wtedy wciągam jak odkurzacz. Może muszę dorzucić trochę kcal ? W zasadzie mam 173 cm i wagę cały czas w okolicy 84 kg ...

Dzisiaj rowerowanie po pięknych podkarpackim pogórzu . Uwielbiam te tereny, dlatego też się tutaj przeprowadziłem.

Jak ubrałem strój kolarski, do doszedłem do wniosku, że jestem k***a gruby znowu !!!! Wróciła motywacja do treningów i trzymania diety.

Potrzebowałbym pomocy z dietą ....

Hmm, trochę mnie zaskoczyłeś z tą dietą szczerze mówiąc - myślałem, że z takim stażem tu, już przerobiłeś to, że nie chudnie się na głodówce ;) Piszę to z przymrużeniem oka - ofc ;)

Z ciekawości wrzuciłem całość na potreningu.pl i wyszło dosłownie: nieco ponad 1000 (tysiąc) kcal. Wg mnie to jest naprawdę skrajnie mało. To co pierwsze rzuciło mi się w oczy.

Drugie to - węglowodany - nie wiem ile tego ryżu jesz (ale nie podejrzewam Cię, o kilka torebek na raz), wychodzi trochę ponad 100g... Strasznie mało biorąc pod uwagę, że biegać bez węgli jest naprawdę ciężko (z góry przepraszam wszystkich fanów tłuszczy ;) ). W sumie nie dziwne, że nie masz bardzo chęci, siły, ani ochoty na bieganie...

Tłuszczy też właściwie brak...

Ja tam żadnym ekspertem nie jestem, ale wg troszkę trzeba by tu coś wymysleć ;)

Sam, jak sprawdziłem, przed kontuzją biegową jadłem ok. 2450 kcal (średnia z tygodnia), z tym, że jestem od Ciebie o 15 cm niższy i 34 kg chudszy... A waga i tak miała tendencję do minimalnego spadku. Z perspektywy czasu wydaje mi się, ze to i tak było... za mało

Jak dla mnie to na początek daj z jakieś 2300-2400 kcal (minimum). A może i więcej. I zdecydowanie dołóż węglowodanów, jak dla mnie to chociaż z te 250g, żeby było (a myślę, że spokonie więcej). Wtedy treningi będziesz miał IMO zdecydowanie bardziej intensywne, a przez to rozbujasz cały organizm ;)