Szacuny
7
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
35259
Kurcze, podziwiam, bo gdyby mnie teraz ktoś zapytał, czy chcę jeszcze dzieci, to bym mu powiedziała, żeby spadał. Mimo, że oboje z mężem jesteśmy zakochani w synu
Nigdy nie myślałam, że organizm może tak się przystosować do niespania. Jestem potwornie zmęczona, ale to już nie jest to zmęczenie do porzygu (za przeproszeniem), które dopadło mnie w szpitalu.
I cofam wszystko, co powiedziałam przed porodem. O jakichś wyrzutach sumienia z powodu spania, etc. Ale byłam głupia..
Ach..chciałam jeszcze zapytać o to,czy spacer faktycznie może być przyczyną wieczornych marudzeń niemowlęcia? (bo taką rewelację znalazłam na necie). W tym sensie, że nadmiar wrażeń przeszkadza mu zasnąć? Spacerujemy zwykle późnym popołudniem/wczesnym wieczorem. Zmienić pory spacerów na poranne?
Szacuny
1
Napisanych postów
90
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2414
Huda to zależy ile wrażeń ma dziecko. Jak leje cały dzień i siedzimy w domu to młoda cały dzień marudzi. Jak jestem poza domem to nie marudzi. Dla mojej najlepiej jakbyśmy wychodziły rano a wracały wieczorem na spanie :D Jak wracam w południe to od razu marudzi.
Szacuny
7
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
35259
Mariolka - dzięki podobno im dalej w las, tym gorzej, ale dajemy radę a historie o kompocikach z maku znam od szefa, który urodził się na Śląsku i tam podobno baby na okrągło poiły swego czasu dzieciątka, które były potem taaaakie grzeczne
Irkowa - mój młody to chyba jakiś meteopata jest i ogólnie pata na wszystko wrażliwy. Ale przeprowadziliśmy eksperyment i teoria ze spacerem się nie potwierdziła. Natomiast na bank przy pogodzie "barowej" non stop by spał.
Dziewczyny, mam pytanie jeszcze odnośnie szczepionek. Macie dostęp do rzetelnych publikacji - jak to jest z powiązywaniem szczepionek z autyzmem? Warto brać płatne szczepionki typu 5w1? Czy warto szczepić na rotawirusy, meningokoki i pneumokoki? (przy rotawirusach odmian podobno jest w cholerę i szczepionka nie gwarantuje nie zachorowania, a jedynie złagodzenie przebiegu..). Mam tendencję do popadania w skrajności i histeryzowania dlatego wolę zasięgnąć opinii osób trzeźwo myślących.
Szacuny
0
Napisanych postów
1317
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
36488
Huda - publikacje o rzekomym powiązaniu szczepień z autyzmem zostały wycofane z archiwum " Lanceta" bo okazały sie sfałszowane to raz.
Dwa to szczepionki na rotawirusy - to prawda,ze ich działanie to tylko złagodzenie objawów ale to "tylko" może oznaczać,ze dziecko uniknie hospitalizacji z powodu odwodnienia. Jest tylko jedno ale - zeby szczepienie miało sens trzeba zakończyć cykl szczepień przed ukończeniem przez dziecko 6 miesiąca życia. Szczepionka jest doustna.
Co do pneumokokow to jest to wyjątkowo paskudna bakteria - u małych dzieci to własnie one sa najcześciej przyczyna zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych a także wyjątkowo paskudnych zapaleń płuc ( także u starszych i dorosłych ) - z tego powodu w wielu krajach szczepienie na pneumokoki jest w obowiązkowym kalendarzu szczepień.
Co do meningokokow to mam mieszane uczucia - jej skuteczność nie jest tak wysoka jak innych szczepionek wiec nie jest tak,ze chroni w wysokim stopniu przed zachorowaniem
Szacuny
7
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
35259
Dziękuję malgorzatap (sorka, że tak późno)! Trochę mi ułatwiłaś sprawę. Rotawirusy stoją pod znakiem zapytania, bo cenowo nie wiem, czy podołam. A i nasi pediatrzy uwielbiają wysyłać do szpitala, o czym się przekonałam niedawno, gdy mały złapał ode mnie jedynie katar. Wylądowaliśmy w szpitalu na 3 dni, gdzie podawałam mu kropleki do nosa (sól fizj. które sama musiałam kupić) i odciągałam katar. Rozumiem, że lekarka się bała, ale chyba nie wzięła pod uwagę, że ze szpitala można przywlec coś gorszego niż się tam zaniesie. Już miałam wyjść na żądanie, ale wyniki neutrocytów wyszły zadawalająco i pozwolono nam iść do domu.
Mam jeszcze pytanie odnośnie ulewań, a właściwie chlustających ulewań/wymiotów. Otóż mój syn, gdy chce zrobić kupkę strasznie się pręży i prze. W efekcie zwraca całe karmienie. Nie zawsze tak jest, ale trochę się niepokoję. W necie nie znalazłam na ten temat informacji, raczej piszą o zatruciach pokarmowych, nietolerancjach. Czy to zwiastun jakichś problemów z układem pokarmowym? A może ma to związek ze skokiem rozwojowym? Już kiedyś tak się działo, właśnie w okolicach skoku.
Szacuny
7
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
35259
AMiU - ale tak chlustająco ulewał czy "tradycyjnie"? Bo u nas to czasem wygląda jak wyrzut z katapulty...Pory robienia kupki są stałe - nad ranem i to właśnie wtedy jest najgorzej.
Szacuny
62
Napisanych postów
7560
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84697
Różnie, chlustał też . W związku z tym , że był na mm , to nawet zmieniłam mu mleko dla dzieci ulewających, co było totalnym nieporozumieniem - wywołało zatwardzenia ... Gdy ulewa przy kupce, to pewnie zrozumiałe, bo brzuszek napręża. Jeśli nie masz stwierdzonej jakiejś nietolerancji , to bym się nie martwiła- tzn spróbowała;) , bo wiem , że to nie łatwe:)