Redukcja ze 105kg - podsumowanie str. 170

Ja jem przed treningiem a i po nim mój organizm woła o jedzenie. Jak mam trening nóg to woła ze zdwojoną siłą. Zawsze go karmię.

05/03 NOGI
Dieta:
Bilans dnia: 2,235kcal/206B/76T/178W
Śniadanie: 2 jajka na maśle na cebulce z waflem ryżowym: 201kcal/14B/14T/4W
Drugi: naleśniki z mąki owsianej z twarogiem i słodzikiem: 469 kcal/40B/15T/43W
Obiad: kurczak smażony ziemniakami z warzywami: 411kcal/35B/17T/29W + baton białkowy
Czwarty: naleśniki z mąki owsianej z twarogiem i słodzikiem: 313kcal/26B/10T/29W
Kolacja: sernik na zimno „pakera”: 640kcal/77B/15T/49W

Dzisiaj dieta super (no może poza tym batonem białkowym). Szczególnie polecam naleśniki z mąki owsianej z twarogiem. Można zrobić polewę z kefiru wymieszanego z białkiem (ale dzisiaj to już byłaby rozpusta). Sernik "pakera" z polewą ze śliw mrożonych też mega sprawa.

Suplementacja:
Gold Omega-3 (3kaps)
Witamina D3 5000 IU
Vitamin & miner mega (po 1 caps)
Purple Wraath (15g) w trakcie treningu
Kreatyna 5g po treningu
Spalacz VPX Ultrahardcore (dawka 2 caps rano i 2 popołudniu).
DAA (1 cap rano + 1 cap wieczorem)
GABA 2caps przed spaniem

Trening: NOGI
Solidny trening. Nie mam już pary na bicie rekordów. Ciężary takie jak ostatnio i tak wystarczają, żeby ten trening mnie sponiewierał i trzymał w tym stanie dwa, trzy dni....
Trening siłowy poprzedzony rozgrzewką (bieg 11-12km/h lvl 1 + ćwiczenia wymachowo gibkościowe ze szczególnym uwzględnieniem góry).
Po treningu siłowym interwały 15min: wejście 10.5 km/h lvl1, interwały właściwe (na przemian 13 km/h lvl4.0 oraz marsz 6.3 km/h lvl 4), zejście od 13km/h lvl 3 do 10.0km/h lvl0.

Jutro regeneracja.

kerad37

Ja jem przed treningiem a i po nim mój organizm woła o jedzenie. Jak mam trening nóg to woła ze zdwojoną siłą. Zawsze go karmię.

Byl czas, gdy rowniez karmilem organizm zawsze gdy wolal o jedzenie. Przestalem, gdy organizm rozrosl sie do 140 kg wagi :)

Nie napisałem za każdym razem tylko po treningu.

Zlosliwie wyrwalem sobie z kontekstu ;) Wszyscy drazliwi jacys, pewnie z glodu ;)

Żebyś wiedział, ze głód dzisiaj DBT i tylko 2500kcal i ssanko jest. Teraz zapijam wodą mineralną oszukując żołądek i patrzę na naszych kopaczy jak grają ze Szkocją.

W ramach dbania o regeneracje nie ogladam.. Nie mam szczescia do meczy, wiec moze wygraja jak nie patrze..

Jest białko i białko. Zależy co się trenuje i jak. Innego zestawu składników potrzebuje kolega po ciężkiej orce siłowej (mała liczba powtórzeń - potężne napięcie mięśniowe), innego koleżanka po sesji CF, a jeszcze innego znajomy po biegu na 20 km. Kulturyści muszą doprowadzić do wyrzutu insuliny po treningu i rozpocząć jak najszybciej regenerację. Reduktorzy muszą jak najdłużej cieszyć się EPOC.

Dzisiaj po swoim treningu zjadłem coś przed czym ostrzegają wszystkie poradniki: tłuszcz z odrobiną mięsa i jeszcze mniejszą odrobiną warzyw. I żyję. Ba! Nie męczyła mnie senność po drodze i ogólnie było ok.

I też przychylam się do opinii przedpiśców, że dużo tych wszystkich układów żywieniowych, proporcji jest przekombinowana i przereklamowana, a kluczem do wszystkiego i tak są mądre treningi.

tu masz odpowiedz na dręczące Cię pytania

Zapytalem faftaq, wiec sie dowiem co i jak. Ufam mu w sprawach diety w 100%, wiec zrobie co powie...