Amidoman redukcja + czysta masa zarazem

Problem w tym, że to nie zjazd dla szefów kuchni jedzących według lchf... 95% żarcia to proste cukry i tłuszcze trans... kilogramy chleba, deserów oraz innych produktów trudnych do opisania ze względu na ich odmienność od tego co jemy w polsce.
Z tego powodu zjadłem tylko nieco wołowiny, kurczaka oraz łopatki wieprzowej i tylko łopatka była czysta bo podejrzewam mąkę kukurydzianą w dwóch pierwszych. Dlatego pomijałem to co mięsem nie było... gdybym nie zjadł tego co zjadłem byłoby bardzo głodno chyba.
Jestem szefem kuchni ze sporym wyborem żarcia tak w domu jak i w pracy. Nie mam problemu z gotowaniem i pieczeniem - dla mnie.to normalka i przyjemność. Do tego laat praktyki pozwalają mi na przygotowanie wielu potraw na raz. Więc nie zajmuje mi to wiele.

Marzec niedaleko.
Będzie co będzie.
Życie cieszy - to najważniejsze.
Trzymam kciuki!

Dziękuję. Będzie dobrze bo już lepiej jest.

Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-02-07 19:57:23

Sobota 08.02.2014 DNT

Mimo niechęci do krótkich szybszych biegów spróbowałem w sobotę rano trochę z konieczności. Wyszło nieco ponad dwa km ze średnią prędkością 9.7km/h. Pierwszy kilometr mój rekord ale za dużo podbiegów po drodze a zwłaszcza w drodze powrotnej i baterii brakło na więcej. Od teraz dwa krótsze biegi w tygodniu - jeden ze sprintami/interwałami, drugi z poebiegami na pagórkach. Trzeci długi bieg w soboty/niedziele. Chcę wykraczać poza 10-12km a więc biegać wkrótce 15-20.

Poniedziałek 10.02.2014 DT

Pierwszy trening mikrocyklu 10 powtórzeń drugiego z kolei cyklu HST. Dzisiaj 75% maksów.

W ramach rozgrzewki marszobieg 1km na siłownię oraz wymachy i ćwiczenia na rotatory. 

Martwy ciąg na prostych nogach 105kg 2x10 
Podciąganie z asystą 45kg 2x10 
Wiosłowanie sztangą w opadzie 60kg 2x10 
Wyciskanie na ławce prostej 83kg 2x10
Wyciskanie na ławce dodatniej 67.5kg 2x10 
Rozpiętki na płaskiej 22kg na spokojnie 10x 
Biceps sztanga łamany gryf 35kg 2x10 
Wyciskanie żołnierskie smith 65kg 2x10
Podciąganie sztangi do mostka szeroki uchwyt w lekkim opadzie 45kg 2x10 
Przysiady ze sztangą na karku 60kg 2x10 powoli dokładnie skupienie na technice, siad na łydkach 
Szrugsy smith 100kg 2x10
Dipsy 2x10masa ciała 

Po treningu 35 min trucht na bieżni oraz marszobieg do domu. W domu rozciąganie. Polar wskazał 1150kcal spalonych w 2godz.

Znow nie otrzymuje powiadomek z Twojego dziennika ;)

Polecam Ci pod rozwage taki plan jak nizej, zrealizowalem go w 100% poza tygodniem maratonskim - skonczylem go 2 miesiace temu i teraz pracuje ciezko nad poprawa parametrow, by biec szybciej.

Powszechnie krazy opinia, ze do maratonu na poziomie amatorskim warto biegac 4 razy w tygodniu.

Jesli sie zdecydujesz - zacznij od tygodnia, ktory wyglada Ci w sam raz na taki podpasowany pod obecne mozliwosci.

Gdy skonczysz, bedziesz mial jeszcze kilka, kilkanascie tygodni na budowe sily biegowej - wowczas bedziesz pracowal na swoje maratonskie tempo.

P - oznacza przebiezki. W razie co - pytaj.

Plan skopiowalem dla siebie ze strony Bieganie.pl



Tak jak odpisalem Ci u siebie - jesli sie przygotujesz, a ja bede zdrowy, z przyjemnoscia przylece do Dublina by pobiec z Toba ;)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-02-10 20:16:28

Ja teraz latam ten plan. Średnio mi się podoba, ale tylko dlatego, że zamula długimi wolnymi dystansami. Co nie znaczy, że nie działa. Okazuje się, że moje tempo konwersacyjne rośnie delikatnie.
Amiemu czasem trzeba dobrego kopa w serce na treningu i tu ewentualnie mogłyby pomóc przebieżki. Ale to i tak nie to co dobre interwały.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-02-10 20:47:24

Dzięki za porady i wskazówki. W sumie takie bieganie moje bez planu to tylko paleniu kalorii pewnie służyło, chociaż koniec grudnia i początek stycznia były całkiem dobre. Teraz roztrenowanie oraz zmiana diety nieco mnie uwsteczniły z bieganiem ale już lepiej chyba idzie. Plan wpisuje się doskonale w moje treningi, tylko nie będzie tu DNT. Ale co mi tam, przebiegnięciw kilku do nawet 10km to odpoczynek prawie. Zależnie od tempa zapewne.

Myślę, że dużo dałoby mi zrzucenie kolejnych 15-20kg i wówczas złamanie 4godz na maratonie byłoby bardziej prawdopodobne. Dlatego wdrożę ten plan wplatając go pomiędzy moje dni treningowe i aeroby. Brzmi to bardzo zachęcająco. Jakieś wskazówki co do tempa/tętna podczas poszczególnych treningów biegowych?

siłomasorzeźba nie idzie to czas wziąć się za bary z maratonami , dobre,
będę kibicował

Kabo - idzie wszystko na raz... ;)
A maraton zamarzył mi się gdy okazało się, że w sumie potrafię w miarę biegać mimo sporej nadwagi oraz niskie z reguły tętno pozwala mi na więcej. Było to nieco ponad rok temu. Gdybym do jesieni zrzucił 15-20kg to przebiegnięcie maratonu już robi się realne.
To nie mój kolejny wymysł tylko prędzej kolejny cel. A tyle kilometrów do przebiegnięcia to masa kalorii do spalenia.