Musisz dwa, trzy razy w tygodniu dać impuls organizmowi. I to Impuls, a nie impulskik. Nie zniechęcam Cię, ale patrz na przykład Xzaara i mój.
On poza biegami robił treningi, które zabiłyby przeciętnego Kowalskiego. Ja opierałem się tylko na człapaniu "w tętnie" + program minimum.
Ostatnie dwa tygodnie przed biegiem (okres odpoczynku i nieprzemęczania) to wręcz tragedia. Słusznie zrobiłem, że unikałem wagi, bo na 100% złapałem kilka kilogramów. Niestety. Te
Po maratonie kilka dni (około 13 maja):
Przed chwilą:
Co się wydarzyło pomiędzy dwoma zdjęciami:
- przebiegłem może 6 do 8 km
- zrobiłem jakieś 8 bardzo umiarkowanych treningów na siłowni i z odważnikiem
- miska ciągle tłusta, ale oparta o niewielką ilość mięsa i masło ekstra
- roli kartofli bym nie przeceniał, ale jem je ostatnio zgodnie z radą Evo.
Zrób tak jak on radził. Opisz w miarę dokładnie styl jedzenia i skład. Opisz treningi i aktywność. To mądry facet jest. Operuje nazwami polskimi (d. optymalna, a nie LCHF), ale myślę, że wie o czym pisze.
Nawet zacząłem oddzielać żółtka od białek
Szczerze Ci radzę. I weź się za trening siłowy. Przedramię przedramieniem. Przysiady ze sztangą robić możesz. A to poważne ćwiczenie wielostawowe. Lepszy rydz niż nic.
Grafika z Dropboxa się posrała. Chyba w ogóle grafika padła na forum.
Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-05-22 10:41:59
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Ogólnie to zaleca się ludziom z nadwagą aktywność fizyczną adekwatną do ich możliwości: spacer, marsz, marszobieg, bieganie, interwały w połączeniu z siłownią (kolejność zgodna z wydolnością osobniczą). Jednocześnie każe się trzymać bilansu kalorycznego!
W świetle powyższego bieganie to idealny sposób na utratę masy tłuszczowej ciała (jeśli ktoś lubi to robić).
Ograniczanie białka w diecie to najlepszy sposób na utratę mięśni!
Cóż - przez zaniechanie siłowni oraz tydzień bez biegu nie przytyłem, może z kilo, ale takie wahania i wcześniej były. Bardziej złapałem kolejny jeszcze dłuższy zastój.
A może ten "odpoczynek" wyszedł mi na dobre bo znów ruszyłem z kopyta, przynajmniej z bieganiem.
W planie 8km bez przebieżek. Wyszło 8.26km (za daleko odbiegłem i czasu za mało było na dłuższy marsz) w 50:59 w tempie 6:10, 9.72km/h. Tętno średnie 147, max 154 czyli dosyć mocno ale widzę też różnicę. Ostatni taki bieg na 8km z prędkością 9.65km/h poszedł ze średnim tętnem 155+.
Biegłem na wyczucie nie patrząc za często na zegarek tak by czuć się komfortowo i tak było. Jest zauważalna poprawa która coraz lepiej rokuje może jeszcze nie na samo przebiegnięcie maratonu ale na dobre jego tempo dopóki będę w stanie biec :)
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-05-22 12:58:31
Dochodzę do wniosku - i nie jest to tylko moda, chęć osiągnięcia jakiegoś celu itp. - że najbardziej wartościowym składnikiem pożywienia jest jednak tłuszcz. Pożyjemy - zobaczymy
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Bo działa marketing. Firmy Whey'owe pimpują to jako niezbędny składnik (fakt, faktem jest on nizbędny dla kulturystów, czy adeptów tego sportu, ale w określonych wartościach). W każdym posiłku bezprzecznie powinno być białko. A bez odżywek białkowych możesz zapomnieć o progresie
Sam po sobie zauważyłem, że zmniejszenie białka "trochę daje". U mnie to i tak wychodzi to 2g/kg, ale to głównie dlatego, że waga jest niska I czasami, żeby zmieścić się w 100g białka trzeba się trochę zastanowić, co zjeść, a jednocześnie, żeby ten aminogram był w miarę ok Do tego (w sumie Ciebie to aż tak bardzo nie dotyczy ) białka jest stosunkowo sporo w produktach mącznych, zbożach etc Kasza gryczana, czy makaron to wręcz bomby białkowe wśród węglowodanów
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
kalikstatjedzą zbyt mało kcal z T lub/i Ww. To proste jak drut. Od lat 60 ubiegłego wieku nic w tym temacie się nie zmieniło. Za to mity na temat białka rosły jak grzyby po deszczu na forach typu sfd,K** i innych ($ ma siłę) :)MaGor, a dlaczego rośnie spożycie białka przez osoby uprawiające sport, często do bardzo dużych wartości?
Bo
Co to jest 300g Ww, to zaledwie 1200kcal, które nie wystarczą na podstawową przeminę materii dla 70 kg faceta na diecie wysokowęglowodanowej.A gdzie kcal na ruch,wysiłek fizyczny????
Takie 100-150gB:600-1000gWw:50-75T zwierzęcych głównie -daje ledwie 5000 kcal. Białka jako budulca nie liczmy :D ;)
http://potreningu.pl/diety/artykuly/2793/jakie-jest-maksymalne-bezpieczne-spozycie-bialka
Zbyt dużo ilość białka przy zbyt małej ilości kcal z Tlubi/Ww powoduje,że białko nie jest rozkładane do prostych aminokwasów jak BCAA (sarkazm) ,powstają pierdy itp. Za to wchłania się w postaci...? I tu poszukać sobie samemu ... :D
Zmieniony przez - Evo w dniu 2014-05-22 14:13:59
Inni chłopaki po "masie" pododawali aeoroby ( Kuba, Kabo i Raf) i im leci jak szalone, a u Ciebie znowu stoi.
Będzie to rada absolutnego laika biegacza ale może ktoś tutaj coś mądrzejszego wymyśli.
Może spróbuj chociaż raz się przelecieć "prawie interwałowo" tak żebyś tętno miał minimum 165-170 ( a nie 154), zobacz czy wytrzymasz 1 km potem 2 itp.
celuj np. w Vsr=11 km/h( a nie standardowe 9 km/h). po tak długim okresie biegania odpowiesz sobie chyba na bardzo ważne pytanie.
Wiem że masz jakiś tam plan na bieganie tego maratonu ale na okrągło piszesz w tematach innych że o "chciałbyś tak jak Xzaar albo Ron albo Magor albo Kali" a to na serio na chceniu się nie kończy, na tym się zaczyna
mi daleko do biegacza, kumplom z którymi trenuję też ale każdy z nas zanotował znaczny progres biegowy na redukcji a Ty widzę na okrągło trzymasz się bezpiecznego tętna, jedyna ekstrawagancja to to że przebiegniesz się te 15 km.
jak to Masti o treningu dzwonnika kiedyś pisał dla kulturystów nieraz trzeba dać sobie w pi@#$ żeby organizm poczuł że żyje i zaczął pracować.
z choróbska wyszedłeś tydzień temu więc rozważ taką opcję.
Sport to zdrowie do póki nie robisz singli
Szykuję się do maratonu i bieganie w takim.zakresie nie dla mnie. Przedramie prawie nie pozwala cwiczyc.ale robie co moge. A z choroby jeszcze do konca nie wyszedlem chociaz jest o niebo lepiej.
Jak zauwazyles redukcja owszem jest dalej celem ale bardziej w kierunku zrzucenia wagi do maratonu. Tyle na temat.
Chociaż nadal chcialbym zatrzymac tyle miesci ile sie da i miec krate. Tego nie neguje. Moze zdarzy sie po drodze. Juz biegam jak Kali czy Ronin przy normalnych biegach treningowych. Xzaar to inna polka, duzo wyzsza. A jak pobiegne na masowym biegu to sie okaze.
Prosze czytaj ze zrozumieniem a nie wyrywaj watkow z innych kontekstow.
Dieta redukcyjna
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- ...
- 138