Amidoman redukcja + czysta masa zarazem

Dobry pomysl z tymi inverted rows w domu z uzyciem stolu. Mozesz wkleic jakis filmik jak to wyglada?

Może być zdjęcie?

Nie weszło przez telefon więc dodam z kompa z domu.

Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-09-15 17:39:00

Jasne. Dzięki.

Udało mi się znaleźć nie najgorszy filmik na youtube.





Sobotnia miska:





Poszły dwa czity ale nieco przemyślane. Miałem zrobić deser na kolację z byłą szefową żony więc zrobiłem sernik na zimno z najlżejszej Philadelphii. Tylko 3% tłuszczu w masie sera samego. Do spodu dałem w połowie owsiankę oraz zamieniłem połowę cukru na stewię.
Dowiedziałem się od niej właśnie że słodzi nawet ciasta ksylitolem.
W moim przypadku stewia za gorzka, więc zastępuję tylko część cukru...
Drugi czit to wino czerwone, poszło ok 200ml.

Jako że w sobotę był DNT tylko spacer z żoną 5km 55min, ok 200kcal wg pulsometru.


Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-09-16 00:55:08

Znalazłem. Jestem.

Przedwczoraj kupiłem pół kilograma soczewicy na "gulasz" z indyka i warzyw (dominacja papryki - soczewica z jajkiem jako "kluski"), ale żeby tak całkiem bez mięsa... Chyba nie jestem gotowy Chcę sobie upiec pasztet z otrąb i ciecierzycy z jajkami. Masz jakieś doświadczenia z olejem palmowym i kokosowym w kuchni? Sorki, że tak walę od drzwi, ale do roboty lecę

MaGor

Znalazłem. Jestem.

Przedwczoraj kupiłem pół kilograma soczewicy na "gulasz" z indyka i warzyw (dominacja papryki - soczewica z jajkiem jako "kluski"), ale żeby tak całkiem bez mięsa... Chyba nie jestem gotowy Chcę sobie upiec pasztet z otrąb i ciecierzycy z jajkami. Masz jakieś doświadczenia z olejem palmowym i kokosowym w kuchni? Sorki, że tak walę od drzwi, ale do roboty lecę

Witaj MaGor.

Jak napisałem, to było w moich epizodach wegańsko - wegetariańskich. Spróbowałem dwukrotnie diety albo raczej stylu życia "Eat to live" Joela Fuhrmana. Uwielbiam mięso ale naczytałem się nieco o raku i zapobieganiu jemu oraz wielu chorobom cywilizacyjnym, więc chciałem spróbować. Efekt rewelacja. Jedząc co chciałem i ile chciałem z dozwolonych produktów gubiłem wagę bardzo szybko. Efekt - 10-12 kg mniej w miesiąc. To za pierwszym razem, w marcu ubiegłego roku.
Problem tkwi w silnej woli i powstrzymaniu się od rzeczy niedozwolonych lub chociaż tych, których powinno się unikać. Na pewno zero nabiału. Mięso lub ryba tylko raz w tygodniu dla tych, którzy żyć bez mięsa nie mogą.
Za to fasola, ciecierzyca, soczewica, soja, orzechy, wszystkie owoce i warzywa praktycznie bez ograniczeń. Myślę, że kalorycznie przekraczałem to co jem obecnie i to o sporo, ale waga leciała w dół, więc trochę jak z Twoimi ketonami i smalcem.
Taki styl życia choć na krótko wciąż wymuszał wymyślanie nowych potraw z dozwolonych produktów, żeby się nie nudzić i nie zniechęcić.
Nawet w tej chwili używam ciecierzycy zamiast orzechów jako snack od czasu do czasu.
Moczę 12-24h w wodzie, osuszam w ręczniku kuchennym, wrzucam na blaszkę, dodaje łyżeczkę oliwy oraz wszelkie przyprawy na jakie mam ochotę. Czasem wasabi nawet, ale to pod koniec. Jeśli chcę miód, dodaję 10min przed końcem, bo inaczej spali się. Piekę w 220 stopniach jakieś 30-40 minut, zależnie ot tego jak długo się moczyły i na ile dobrze osuszone były. Jak zaczynają być chrupiące, wyciągam blaszkę do ostudzenia. Wówczas robią się jeszcze bardziej chrupiące. Najważniejsze żeby dobrze wyczuć moment wyciągnięcia z piekarnika, ponieważ za krótko - będą za miękkie, za długo - jak kamienie...
Ogółem prawie jak orzeszki ziemne, tylko dużo zdrowsze i połowa tych kalorii. Nadal sporo białka i błonnika, co ma znaczenie.
Gorąco polecam!
Co do oleju palmowego i kokosowego, przyznaję że nie mam doświadczeń. Nawet pracując 5 lat w 5* hotelu w Irlandii nie zetknąłem się z nimi. Ale czytałem sporo i wiem, że różne słuchy chodziły. Jedni zachwalają, inni odradzają ze względu na tłuszcze nasycone. Zbyt wiele kontrowersji i nieporozumień w tym temacie. Trochę jak z masłem z orzeszków ziemnych. Tu się je odradza, ale ogółem na zachodzie prawie wszyscy sportowcy ich używają. Podobno pomagają w utracie tłuszczu brzusznego. W tym samym hotelu przyjmowaliśmy wiele drużyn piłkarskich oraz rugby. Praktycznie prawie bez przerwy. Nie pamiętam posiłków (w formie bufetu) do których nie byłoby podane masło orzechowe Meridan organiczne. Chyba tylko reprezentacja Polski go nie miała w 2008 roku. Wówczas obsługiwałem ich kilka dni jako polski kucharz gdy przyjechali na mecz z Irlandią.
I bądź tu mądry...

No Panie kucharzu.... czekamy na przepisy na redukcję! Możesz zostać królem SOGów :)

Ja po tej całej sile chcę się przełączyć na wege- ale "nabiałowe". Na jakiś czas. Z kulami też tak mówiłem w sumie Ciecierzyca w Tesco jest za półdarmo. Ugotowana. Będę śledził i się dzielił.

Marcel_197

No Panie kucharzu.... czekamy na przepisy na redukcję! Możesz zostać królem SOGów :)

na przepisy i fotki

kuba_n

Marcel_197

No Panie kucharzu.... czekamy na przepisy na redukcję! Możesz zostać królem SOGów :)

na przepisy i fotki

Myślę, że To Marcel miał na myśli... ;)