sawanodostopniowo zwiększać to na pewno bo 1200 to głodówka była. Ja bym zwiększał po 100 kcal na tydzień. W tym że zacząłbym od 1500-1800, bo to raczej nie zaleje.
FrytoNie mogę się zgodzić z przedmówcami. Jeśli głodówka trwała kilka miesięcy to nastąpiła bardzo silna adaptacja metaboliczna i żadna wrażliwość insulinowa tutaj nie pomoże. Jeśli zależy na tym, aby jak najmniej podlało fatem, to kcal trzeba dodać stopniowo, ale przede wszystkim bardzo powoli. Uważam, że tempo 50kcal na tydzień, albo nawet i mniej byłoby odpowiednie. Oczywiście wiele tutaj zależy od danego przypadku więc ciężko określić co dokładnie należy zrobić, bo podałeś za mało danych.
KruQZwiększaj stopniowo, niekoniecznie po 100kcal ale nie martw się o zalanie. Przez kilka miesięcy takiej podaży kcal bardzo poprawiła się Twoja wrażliwość insulinowa zatem teraz makroskładniki będą bardzo efektywnie wykorzystywane a nie zamieniane w większości na fat.
Dzięki, chłopaki :)