Lady przy garach, czyli luźne pogadanki o kuchni i nie tylko ;-)

zkrainyczarow

Czy ktoś z was próbował upiec placuszki z soczewicy w piekarniku?
Smażone na patelni "piją" bardzo dużo tłuszczu a przy próbie ograniczania oleju przypalają się zamiast ładnie usmażyć (zupełnie jak uwielbiane przeze mnie placki ziemniaczane).

ja smażę moje kotleciki praktycznie bez tłuszczu, patelnia ledwo smyrnięta i jest ok. Z piekarnika mogą wyjść suche. Spróbuj na małym ogniu, naprawdę nie mam problemu ze smażeniem, a żrę non stop.

etrala

bodyrockerka, jak zakwas nie był niczym przykryty to po prostu wyschnął, najlepiej przechowywać zatkany folią spożywczą, teraz zdejmij skórkę, to co masz uaktywnij dodając sobie mąkę i wodę, jesli normalnie pracuje, to nic mu nie ma

Zakwas mialam - jak zawszy - nakryty papierem do pieczenia i przykrytym wieczkiem mojego sloika, tak luzno. Zawsze robilam tak samo i nigdy nic takiego mi sie nie pojawialo. Jeszcze raz sprobuje dodac fotki :)
Dzieki dziewczyny!




Ja tak samo pieke placuszki z soczewicy/ ciecierzycy na patelni teflonowej bez dodatku tluszczu i nic sie nie przypala. Tylko wlasnie na nie za duzym ogniu zeby powoli jajko sie scielo i od spodu troche przypieklo a wtedy latwiej jest przewrocic na druga strone :)


Zmieniony przez - bodyrockerka w dniu 2013-10-31 13:12:30

kurcze wygląda to raczej jak nalot pleśni niż wyschnięcie :/

Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-31 13:37:46

no za dobrze to nie wygląda

Dziekuje dziewczyny za opinie :) juz go wyrzucilam!!! nie wiem dlaczego sie zepsul, szkoda no ale nie ma co narzekac, zabieram sie za robienie nowego :)
Pozdrawiam

Z serii durnych pytań:
Dziewczyny jak mam zmielic ciecierzycę po całonocnym moczeniu to mam taką od razu co odcedzoną mielić czy poczekac az wyschnie?
W życiu nic takiego nie robiłam i naprawde nie mam pojęcia, czy to ma jakiekolwiek znaczenie

Zmieniony przez - emilys w dniu 2013-11-02 14:57:23

nie czekaj aż wyschnie, miel od razu, byle wypłucz z tej wody w której się moczyła

dzieki za szybka odpowiedź w takim razie lecę po młynek do kawy bo inaczej bym czekała az to wyschnie

no to durnych pytań część dalsza tylko że w Kwoczym tonie :
czy można podgotować serca kurze(dużą ilość) i je zamrozić? a potem tylko odmrozić i podsmażyć ? czy podrobów nie mrozimy?

można mrozić, ja mrożę surowe (oczyszczone) i jak zapomnę rozmrozić to zamrożone daję na patelnie i na talerz