Lady przy garach, czyli luźne pogadanki o kuchni i nie tylko ;-)

hehe, nie ma to jak zapach świeżego pieczywa

a jak szybko można go kroić po upieczeniu, bo już sobie wszyscy zęby ostrzymy? boję się, że może nie zdążyć wystygnąć :)

Żytni lepiej żeby trochę ostygł, tak podobno zdrowiej Poza tym ciepły jest taki trochę kleisty, kiepsko by się kroił. Ale u mnie też szamią jak jeszcze lekko ciepławy No i najsmaczniejszy jest gdzieś do wieczora, póki ma jeszcze chrupiącą skórkę ( u mnie zawsze wszyscy na przylepki się rzucają. Kto pierwszy ten lepszy )

Nie wytrzymaliśmy. Jemy na ciepło. JEST ZAj**IASZCZY Najlepszy jaki w życiu jadłam, a to dopiero pierwszy. Jeśli następny może być jeszcze lepszy, to ja już nie wiem jak to możliwe

jak posmakujesz swojego, to sklepowe bedziesz omijać szerokim łukiem

Tak jak piszesz chanula Teraz już będę kręcić nosem na widok każdego innego. Mimo, że kupowalam w małej piekarni i bardzo się nad tym skupiałam żeby był możliwie najlepszej jakości, to jak już mam porównanie, to zastanawiam się dlaczego tamten był taki góvvniany. No nikomu już nie można ufać...
I tak mam wrażenie, że do sklepu to ja już tylko po masło i ser chodzę. Czas zrobić krowie poslanie na balkonie

U mnie teraz siedzi w piekarniku pszenny razowy dla małża. Ciekawa jestem jak mi wyjdzie. Zapach.....boski
Mnie kiedyś leah napisała, że kupując "nasze" produkty zakupy nie trwają tak długo.....i miała rację.

Dziewczyny, można zrobić dżem bez cukru? Nigdy nie robiłam i zastanawiam się, jak zrobić. Z żelatyną tylko?

mozna, albo mozesz slodzik dodac (np stewie)

Dotkazoz

Ktoś wie jak kiełkuje się strączki aby były łatwiej strawne? I czy wszystkie można tak kiełkować?

kurde, jakbym wiedziała, to bym Ci napisała, bo z Obli maglowałam ten temat. Więc tak, strączki moczysz w wodzie przez noc, rano odlewasz wodę i zostawiasz (ja przykrywałam, bo mi sie z wierzchu wysuszały) i teraz płukasz je tak 2-3 razy dziennie w letniej wodzie do dnia w którym zobaczysz kiełki (u mnie bywalo że po 2 dniach już były kiełki, ale wolałam poczekać do tego 3 dnia). Możesz kiełkować wszystkie strączki. Obli mi też pisała, że aby poprawić strawność (i tu nie pamiętam, czy w occie te strączki moczyć czy gotować, bo raz pisała tak, a raz tak, ale chyba jak je w tej pierwszej wodzie wymoczysz z octem to będzie ok - niedużo tego octu, tak łyżeczkę myslę, że wystarczy) i oprócz tego, to gotować z algami kombu - nie wiem w jakiej ilości - musiałabys zapytać. Tyle wiem