Buli - zjem, poćwiczę, wyśpię sie, a reszta przyjdzie sama:-)

A Tobie to nic nie umknie


Taaak, płeć przeciwna zawitała dziś na moją siłke

Farciarz U nas to same "koksy"

Buli ja natomiast odniosłem wrażenie, że lekko odbijasz sztangę. Jak jest w rzeczywistości ? Bo ciężko to dostrzec na filmiku, ja bym zalecał Ci byś jednak tą sztangę kładł na ziemii całkowicie. Ale tak jak mówie - pewny nie jestem, sam musisz stwierdzić czy odbijasz, ja tylko zwróciłem uwagę.

Regenat - jaki tam farciarz, u mnie koksów nie ma wcale, wiec laski wpadają

arnold69 - no i masz racje, odbijałem sztange, tyllko chyba w ostatnim odłożyłem na filmie, bo jak odbijam to trace mniej siły, niż tak brać z ziemii, a co to za różnica jest odbijanie a odkładanie? przecież sztanga jest na ziemi tak czy tak.

Buli powtórze także i Tobie to co mi kiedyś napisał ktoś z zaawansowanych (już nie pamietam który) na ten tema: to jest martwy ciąg wiec sztanga po każdym powtórzeniu ma być brana z martwefo punktu, czyli po każdym powtórzeniu odkładana. Ddbijając ułatwiasz sobie prace.

Nie chodzi tylko o ułatwianie sobie pracy, ale głównie o kontuzjogenność takiej techniki. Dużo ćwiczeń robi się z ciągłym napięciem mięśnia, są też ćwiczenia gdzie mięśnie się luzuje po każdym repie m.in. wszelkiego rodzaju wyciskania z deadstartu czy różne odmiany ciągów np. MC, RackPull. Także w MC robisz albo wersje "siłową" (jeśli w ogóle można ją tak nazwać) i odkładasz sztangę po każdym repie, luzujesz mięśnie, nabierasz oddechu i jedziesz dalej..... lub wersje "kulturystyczną" gdzie nie odkładasz w ogóle sztangi i walczysz o stałe napięcie odpowiednich mięśni. To, które jest lepsze zależy już od celu i różnych szkół. Także wybierasz którąś z tych odmian, a nie coś pomiędzy nimi, co zdrowe na pewno nie jest, ale to już może ktoś inny napiszę dokładniej bo ja nie mam zdolności przelewania na papier tego co w głowie

też nie umiem przelać na "papier" moich myśli, ale wniosek jeden...
NIE ODBIJAJ !!

Kvrwa specjalnie obejrzałem jeszcze raz mój mc i raczej sztanga przez chwilke jest odkłądana.. nie jest odbijana jakoś chamsko, tylko jest odkładana na krótką chwile..

Filmiki nie zawsze oddają jak to wygląda na żywo, ale mi się wydaję, że jednak przynajmniej w kilku repach pomagasz sobie poprzez odbijanie.

Dokładnie jak chłopaki napisali. Poza tym dodam od siebie, że odkładając sztangę na ziemię jest trudniej ale dzięki temu lepsza kontrola pozycji technicznej no i to napięcie mięśni o którym wspomniał Tibes.

ps: co do filmiku to myślę, że odbijałeś. Następnym razem połóż na te 2 sekundy na ziemię żeby była pewność

Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-06-06 20:34:33