...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
a co zmieniłaś i w ogóle chudniesz niesamowicie, chciałabym chociaz jedno zdjęcie zobaczyc na priv co z ciebie wychodzi, i na zdjęciu złap sie za fałdę na udzie jezli mozesz
...
Napisał(a)
Witaj Szefowo :) Tęskniłam :)
Troszkę w treningu bo teraz ćwiczę w pracy na siłowni a tam nie mam suwnicy i nie mam drążka do ściągania ani maszyny do uginania nóg w leżeniu i zastępuję to czym mogę - jednak nie jestem pewna czy dobrze to robię.
Siłownia w pracy i zupełnie wolne ciężary bardzo mi podpasowały i mimo zmniejszonych ciężarów bardziej czuję te ćwiczenia w mięśniach więc żyję nadzieją że aż takiej zbrodni nie popełniłam.
Jak będe miała okazję zrobić jakąś fotkę to zrobię i wyślę - jednak wizualnie większych zmian nie widzę ale jakościowo ciało się zmienia - zaczynam czuć mięśnie na pośladkach, nogach - choć wciąż oblane tłuszczem i nie widoczne. Brzuch pod warstewką tłuszczyku tez jest fajniutki w dotyku, barki może troszkę widać i rączki :)
Odkryłam a raczej przypomniałam sobie, ze marchewka i kalafior to mój wróg - po ostatniej dawce tych warzyw miałam brzuch jak balon, który mi wydęło dosłownie w 5 minut :)
Troszkę w treningu bo teraz ćwiczę w pracy na siłowni a tam nie mam suwnicy i nie mam drążka do ściągania ani maszyny do uginania nóg w leżeniu i zastępuję to czym mogę - jednak nie jestem pewna czy dobrze to robię.
Siłownia w pracy i zupełnie wolne ciężary bardzo mi podpasowały i mimo zmniejszonych ciężarów bardziej czuję te ćwiczenia w mięśniach więc żyję nadzieją że aż takiej zbrodni nie popełniłam.
Jak będe miała okazję zrobić jakąś fotkę to zrobię i wyślę - jednak wizualnie większych zmian nie widzę ale jakościowo ciało się zmienia - zaczynam czuć mięśnie na pośladkach, nogach - choć wciąż oblane tłuszczem i nie widoczne. Brzuch pod warstewką tłuszczyku tez jest fajniutki w dotyku, barki może troszkę widać i rączki :)
Odkryłam a raczej przypomniałam sobie, ze marchewka i kalafior to mój wróg - po ostatniej dawce tych warzyw miałam brzuch jak balon, który mi wydęło dosłownie w 5 minut :)
...
Napisał(a)
suwnica przysiadem przednim, drązek podciaganiem/ opuszczaniem, a dolny drązek invert row, uginanie nóg - wznosy bioder leząc
...
Napisał(a)
Teraz już napewno wiem co robić - nie wpadłabym na unoszenie bioder sama :) a podciąganie to nie wiem czy mi wyjdzie bo nie zrobiłam ani jednego:)
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trening:)
1. wyciskanie sztangi siedząc 4x5 poszerzona seria 30 kg /x5x3x2/x5x3x2/x5x2x2/x5x2x1
2. szrugsy ramion ze sztanga 4x5 poszerzona 49,5 kg. /5x3x3 i tak 4 serie
3. wyciskanie sztangielek siedząc 13,5 kg x4x4/ 12x5x5 /11x6
Niestety w trakcie nawiedziła mnie @ i z brzuchem dałam sobie spokój. Nadrobię go w weekend ponieważ będe cały w pracy - kontrola z ministerstwa ( finansowa) więc jest co robić :)
Jedzenie wkleję jutro bo może coś się zmienić - jakoś nie mam apetytu :(
1. wyciskanie sztangi siedząc 4x5 poszerzona seria 30 kg /x5x3x2/x5x3x2/x5x2x2/x5x2x1
2. szrugsy ramion ze sztanga 4x5 poszerzona 49,5 kg. /5x3x3 i tak 4 serie
3. wyciskanie sztangielek siedząc 13,5 kg x4x4/ 12x5x5 /11x6
Niestety w trakcie nawiedziła mnie @ i z brzuchem dałam sobie spokój. Nadrobię go w weekend ponieważ będe cały w pracy - kontrola z ministerstwa ( finansowa) więc jest co robić :)
Jedzenie wkleję jutro bo może coś się zmienić - jakoś nie mam apetytu :(
...
Napisał(a)
Dzisiaj przesunęłam trening obwodowy na jutro lub pojutrze. Po pierwsze primo - mam @ i źle się czuję a po drugie primo - przed kontrolą mamy nawał roboty i brak czasu bo z finansami nie ma żartów.
Miska więc ogarnięta na dzień nietreningowy i na szybko skomponowana.
Chciałam się podzielić też faktem, że od 5 dni namietnie i gorliwie dokarmiałam zakwas na chleb - dziś rano go upiekłam i niestety z zewnątrz wygląda imponująco ale w środku to jeden wielki zakalec - nici z chlebka własnej roboty a taka byłam napalona :(((((
Miska więc ogarnięta na dzień nietreningowy i na szybko skomponowana.
Chciałam się podzielić też faktem, że od 5 dni namietnie i gorliwie dokarmiałam zakwas na chleb - dziś rano go upiekłam i niestety z zewnątrz wygląda imponująco ale w środku to jeden wielki zakalec - nici z chlebka własnej roboty a taka byłam napalona :(((((
...
Napisał(a)
tak w ramach bezpieczeństwa jak juz wkładasz chleb do formy to jeszcze raz go ugniec dodając troche drozdzy wtedy zakalca na pewno nie będzie, chleb tylko na zakwasie jest fosiasty, potrzebuje ciepła i duzo czasu do rośnięcia
...
Napisał(a)
Dzięki za podpowiedź - zostawiłam troszkę zakwasu więc się nie poddam i zrobię kolejne podejście :)
Jak zwykle zapomniałam dodać warzyw do miski więc uzupełniam - pomidor, brokuły i pieczarki z kurkumą :)
Jak zwykle zapomniałam dodać warzyw do miski więc uzupełniam - pomidor, brokuły i pieczarki z kurkumą :)
Poprzedni temat
Czas wziąć się za siebie :) Początki metamorfozy - redukcja wagi
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- ...
- 72
Następny temat
Redukcja by Karniak ;]
Polecane artykuły