Jest MOC!!! Zaliczone, ale ciężko w ch**.. W przyszłym tygodniu raczej maxa nie sprawdzę prawdziwego ze względu na brak asekuranta.. Sam odważę się na podejście pod 135, może 140.. zobaczymy jak się będę czuł na siłach. Chyba, ze trafi się asekurant to powalczę więcej...
2. Wspięcia stojąc (krótki zakres, +10kg ostatniej serii FSQ, itd. Na maxa)
------------------------
------------------------
To już odpuściłem, żeby nie osłabiać się przed MC, w któryms są juz zacne ciężary
Ogromna pompa, zrobiłem z jeszcze większą dokładnością niż zawsze
Filmik z frontów - Wygląda w miarę łatwo, ale nie było. W drugim repie miałem chwilowy kryzys ale poszło
Filmik z MC - Też wygląda lajtowo, ale zapas na max 1 repa!
Dieta
4 posiłki zgodnie z założeniem, dałem w nich więcej białka bo wiedziałem, że na imprezie raczej będzie słaba miska. Zjadłem sałatkę, kilka mały quasadilli (bardzo smaczne) i wiadomo trochę chipsów.
No i się udało, na tyle obiektywnie liczyłem na podstawie poprzednich treningów w rampie 2. 135 poszło z okrzykiem, ale dość obiecująco. Dlatego miałem mała nadzieję na 140, ale niestety jeszcze nie teraz. Oderwałem z max 5cm od klatki i blokada. Co prawda miałem jakiegoś zasypiającego asekuranta, który nawet nie wydarł japy na mnie, no ale cóż
Na koniec zrobiłem sobie wyciskanie własnej wagi ciała na max powtórzeń. 9 razy zdecydowanie mnie nie zadowala. Na siłce jest tablica, gdzie jest ranking siłowniowych pakerów właśnie w tej konkurencji. Z ciekawszych wyników 23x123kg i 28x105kg. Chciałbym chociaż te 20 repów zrobić kiedyś to się zgłoszę
Potem trochę sobie spompowałem klateczke:
Rozpiętki na łąwce poziomej z użyciem wyciagu dolnego
10x10kg / 10x15kg / 10x10kg
Te ćwiczenie miażdży mi cyce strasznie, w żadnym ćwiczeniu nie czuję takiego bólu w piersiowych. W następnym planie napewno zagości
Nigdy nie robiłem na tych wszystkich maszynach, Chciałem sobie sprawdzić jakich ciężarów mogę się tutaj spodziewać. Ogólnie nieźle wchodzi w cyce, rozpatruję dodanie tego ćwiczenia w specce na klatkę, którą planuje na styczeń
DIETA
Bardzo dobra. Po trenie zamiast ryżu, rodzynki. Ostatni twaróg opuszczony, ale w ciągu dnia miałem proporcjonalnie więcej, więc się zgadza.
3 i 4 posiłek. Na jedną porcję wychodziło 200g kury, 50g schabu, 3 jajka, 3 plasterki żółtego sera, majonez i ogórki.
A to potreningowy: 300g krowy, 100g kaszy gryczane, 50g ryżu białego i sos czosnkowy
Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Gratuluję tibes ! Może wypadałoby zmienić już nazwę tematu, co ? Wakacyjny chillout już dawno się skończył i teraz ostro napyerdalamy ! (chociaż nie wiem jak tam studenci, słyszałem, że niektórzy to wieczne wakacje mają )