Wuchta34-blog(TS)-242,5kgx3powt-157str.

King89 nie napisalem tego ze wzgledu na taki stereotyp ;) nie mialo byc to w formie takiej jak to odebrales tylko bardziej jako podsumowanie, ma swoj wiek, ma swoj staz i cel, teraz jest wielki i masywny, chce wyrzezbic sobie cialo, mialem cos innego na mysli ale mniejsza o to. Co do szufladkowania ludzi - zeby to robic trzeba miec jakies kryteria, a nie ogoly, przeciez kazdy z nas sie rozni budowa ciala, ukladem kostnym itd. wiec nie ma co tu dyskutowac na ten temat ;)
Czlowiek jakim jest Wuchta mi imponuje swoja zacietoscia i dazeniem do celu ktory sobie wyznaczy, trwa w tym i robi wszystko zeby tego dokonac, postepowanie godne podziwu, miedzy innymi dlatego tak napisalem, "machina do zabijania" - takim mianem okreslam ludzi z wielkim potencjalem, a nie kryteriami lania po ryju ;)

Pozdrawiam ;)

edit:
pozatym czesto wystepuje taka analogia: bedac wielkim nie trzeba byc silnym - co kilka moich znajomych przykladow to potwierdza

Zmieniony przez - PyTo w dniu 2008-02-07 15:20:13

rozumiem

wiesz, przez wypowiedź na forum trudno ocenić co miałeś na myśli


mi chodziło o to że

Ładnie zbudowany facet (dieta, trening, regeneracja suplementacja dużo wysiłku włożone w to) ----- > KOKS

albo inny, gdy trenowałem Muay Thai, kilku podpitych zawsze chciało się spróbować (że to niby on nie ćwiczy a że jest kozak)

a to że masa nie zawsze = siła to oczywiste, w przypadku Wuchta jednak idzie to w parze


i soryy za OT

I tutaj sie z Toba zgodze, u tego czlowieka to idzie w parze. Bede sledzil postepy, a na fotki bede czekal najbardziej, bo jak dla mnie bedzie to jedna wielka metamorfoza ;) zapewne wyglad o ktorym wielu z nas moglo by pomarzyc.

Wypowiedź PyTo odebrałem w pozytywnym słowa tego znaczeniu. To miłe , że zauważył dobrą powiedzmy sylwetkę - chociaż szczerze patrząc teraz na te zdjęcia faktycznie nic nie widać (trochę mi styd, ze odważyłem się je wkleić) a teraz jak patrzę w lustro jest różnica, tzn widać , zę uprawiam sport a nie jestem tłustym tucznikiem.
Nie odebrałem wypowiedzi PyTo jako atak , że jestem typowym karkiem ( a nie jestem i nigdy nie będę). Dziwnie to zabrzmi ale jeszcze w życiu nie biłem się i nie musiałem siły używać w samoobronie. Jeśli ktoś obraziłby moją Małżonkę to wówczas nie odpowiadałbym za swoje czyny. A co do do tego , że jeśli ktoś jest duży to nie koniecznie silny?! Nie wiem jak mam się do tego odnieś ponieważ nie wiem jak interpretujecie pojęcie siły? Czy to jest wyciskanie na klatę, czy podnoszenie sztangi na biceps, czy może przysiady? Co jest miernikiem siły?
Pisałem w blogu na początku jakie kiedyś miałem cele a jakie obecnie. Wcześniej ćwiczyłem pod siłę a to jest inny trening aniżeli na dobrą sylwetkę (rzeźbę). Wcześniej nie przywiązywałem wagi na wygląd ale na siłę, także wygląd przypominał tucznika. Obecnie jest obrót o 180stopni i dieta , sylwetka numer jeden. Czy jestem silny według Was to sami ocenicie po ciężarach jakie będę wpisywał po treningach.
King89 - dziękuję , że wierzysz we mnie iż do karków się nie zaliczam. Zawsze strasznie mnie to denerwowało jak ktoś się do mnie odnosił lub za plecami obgadywał.
Muszę dodać , że powtórzenia wykonuję czysto technicznie i ćwiczę ten mięsień, który powinien być ćwiczony a nie całe ciało.

Dzisiaj ćwiczyłem w SS triceps biceps:
A) Poręcze na triceps w ostatniej serii 40 kg do pasa na 6 powtórzeń - tu już ciężar czułem ale zapas kilka kilogramów jest, także na kolejnym treningu dokładam
--- uginanie ramion ze sztangą - w ostatniej serii 55kg na 6 powtórzeń - tu również dołożę za tydzień.
B) wyciskanie w wąskim chwycie - w ostatniej serii 105x8 powtórzeń - tu już było ciężko
--- modlitewnik jednorącz na wyciągu - tu już cieżar również znaczny
C) ściąganie rączek wyciągu drążek prosty 15-15-12 powtórzeń
--- wyciąg na biceps 15-15-12
Po treningu rozciąganie. Nie ćwiczyłem dzisiaj brzucha i rowerka. Nadrobię w sobotę. Trening trwał 45 minut.
obliques - dziękuję za art.

Hmmm.. powiedzmy tak, wg. mojej opinii kark jest to osoba ktora cwiczy, buduje miesnie itd. w celu lania ludzi po mordzie, nic wiecej. Brak wyobrazni, jedyny cel to sila do tego do czego jej potrzebuje.. Czesc pseudokibicow ma taki priorytet, i innych ludzi ktorzy lubia sie ustawiac z kolegami itd. Ale to jest tylko moje osobiste zdanie. Nie wiem czy dobrze to odbierzecie, ale jestem juz zmeczony po treningu ^^"

edit:
Kwestia obrazania przez kogokolwiek naszej rodziny lub osob ktore kochamy, chyba jest jednak oczywista i nie tylko Ty jeden bys tak zareagowal.. A ludzie ktorzy tak robia to sa skonczeni, bez zadnego honoru i godnosci.

Zmieniony przez - PyTo w dniu 2008-02-08 08:27:09

Nie dawno zacząłem ćwiczyć plan - progresja 12-10-8-6 w super seriach a już myślę o kolejnym planie. Zastanawiam się nad seriami potrójnymi!!! To dopiero może być ogień. Pamiętam jak robiłem nie dawno serie podwójne już było szyn a gdzie serie potrójne. Plan może wyglądać następująco:

I trening:

A) Klata,
--- wyciskanie w skosie sztanga x8 powtórzeń +
--- wyciskanie sztangielek na płaskiej x8 powtórzeń +
--- rozpiętki w skosie x 8 powtórzeń
4 serie na każde ćwiczenie
B) Plecy,
--- podciąganie sztangi w opadzie podchwyt x8 +
--- sztangielka w opadzie x8 powtórzeń +
--- ściąganie rączek wyciągu z góry x8 powtórzeń
4 serie na każde ćwiczenie
C) przedramię
--- sztanga z tyłu x25-12 powtórzeń w 6 seriach
Brzuch 5-7 serii
Rowerek 15-20 minut.

II trening:

A) Barki:
--- wyciskanie sztangielek siedząc x 8 powtórzeń +
--- wyciskanie na maszynie Schmita x 8 powtórzeń +
--- wznosy sztangielek bokiem x 8 powtórzeń
4 serie na każde ćwiczenie
B) Triceps:
--- wyciskanie sztangi w wąskim chwycie x 8 powtórzeń +
--- wyciskanie francuskie od czoła x 8 powtórzeń +
--- ściąganie rączek wyciągu x 8 powtórzeń
4 serie na każde ćwiczenie
C) Biceps:
--- uginanie ramion ze sztangielkami stojąc x 8 powtórzeń
--- modlitewnik sztanga x 8 powtórzeń
--- uginanie ramion chwyt młotkowy x 8 powtórzeń
4 serie na każde ćwiczenie
Rowerek 15-20minut

III trening

Nogi

A) suwnica x 8 powtórzeń +
--- przysiad ze sztangą x 8 powtórzeń +
--- wyprosty nóg siedząc x 8 powtórzeń
4 serie na każde ćwiczenie
B) martwy na prostych nogach x 8 powtórzeń +
--- uginanie nóg leżąc x 8 powtórzeń
4 serie na każde ćwiczenie
C) Łydka
--- wspięcia na maszynie x 15-20 powtórzeń +
--- wspięcia ze sztangą x 15-20 powtórzeń
Brzuch 5-7 serii

IV trening jak trening nr I

Co sądzicie o tym rodzaju treningu? Wygląda na szybki i treściwy.

trening masakra ale wygląda klasa
Brakuje mi czegos na prostowniki w plecach ale nie ma sie co rozdrabniać bo pewnie na masę i siłe prostowników nie narzekasz .

Jedyne co bym zmienił to kolejnośc ćwiczeń w barkach między rozdzieliłbym dwa wyciskanie unoszeniem hantli ale to taka kosmetyka

Będzie hardcor

pozdro

no trening kosa ostra.. opiszesz swoje wrazenia po ;)

jak sam napisales: szybki i tresciwy.

Pozdrawiam

Dla mnie "kark" to synonim dresiarza - w negatywnym tego słowa znaczeniu...
Nie ma nic wspólnego ze sportem

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2008-02-08 18:25:39

Wuchta34 coś nie robisz wpisów?

Krótka przerwa, czy jakieś problemy?

Bo psychiczne mam nadzieję że jest (musi) być wszystko ok

Zmieniony przez - King89 w dniu 2008-02-10 11:55:59