Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

Strzałenzja ekypa!
No i mamy w końcu upragniony weekend
Cóż mogę powiedzieć odnośnie dzisiejszego dnia od samego rana aż do godziny 16 myślałem, że czas nigdy nie minie totalnie lajtowy dzień w pracy gdzie tak naprawdę z samego rana wyrobiłem wszystko i potem nie miałem już nic do robienia. Całe szczęście jakoś wytrzymałem do 16 i z uśmiechem na twarzy w pełni zmotywowany wróciłem do domu żeby naszykować się na dzisiejszy trening nóg! Jak zawsze gdy mam robić nogi wiem, że będzie boleć mimo wszystko cieszę się jak małe dziecko :D
Dzisiejszym treningiem kończę też tydzień treningowy i jutro całkowity off od siłowni i totalny luz i chill. W planach prócz porannych zakupów i sprzątania mam do zrobienia zupełnie nic! <3



Trening od samego początku do końca na mega obrotach momentami aż odcinało mi prąd i czuję jak za chwilę polegnę! Mimo wszystko walczyłem jak lew do samego końca! I nogi jak na załączonym niżej obrazku popuchły jak głupie :D Dodam tylko, że z samego rana ładnie się prążkują i widać szczegóły :D
Natomiast po treningu dwa kloce x) Cardio dziś to była walka dosłownie ze wszystkim x) dobrze, że miałem dość ciekawe zajęcie i kilka rozmów w trakcie cardio to jakoś to 40 minut zleciało nawet nie wiem kiedy
Aczkolwiek jak dla mnie! Ciągle są za małe :D :D Trzeba je zmutować jeszcze bardziej zresztą jak i całą resztę!



Czwórki + Brzuch

1. Hack Sq 15/12/10/10/10
2. Wyciskanie suwnica 20/15/12/12/12
3A. Sq 5 x 12
3B. Bułgarian Sq 5 x 15
4. Spięcia brzucha na maszynie 4 x 15
5. Brzuszki na ławce skośnej w dół 4 x 15

Po treningu 40 minut cardio na bieżni




Moja najukochańsza żona wczoraj zjadła resztki ryżu :D a ja głupi zapomniałem go dziś kupić żeby po treningu chociaż zjeść tak więc dziś cały dzień na jaglaczi :D

Omlet z polewą czekoladową.
Kasza jaglana z kurczakiem, orzechami laskowymi.
Kasza jaglana z kurczakiem, gruszką i żurawiną, wafle ryżowe z masą krówkową.
Twaróg, kefir, truskawki, jagły, wpc











Zmieniony przez - lasican1 w dniu 2/9/2018 10:35:01 PM

Dzień wolny od wszystkiego Tzw totalny luz! W pełni się zregenerowałem nakręcony na jutrzejszy trening już oczekuję i oglądam przez połowę dnia a to filmy a to seriale i tak na zamianę W między czasie pichcąc coś tam w kuchni jak to zazwyczaj w dni wolne od treningu
Poza tym przede mną jeszcze kolacja dzisiaj do zrobienia i potem spać. Jutro prócz treningu też nie przewiduję żadnych większych atrakcji.
Z samego rana zrobię kontrolne pomiary i podeślę Przemkowi fotki wtedy zobaczymy co dalej Ja na tą chwilę z sylwetki jestem zadowolony ale wiem, że jeszcze sporo brakuje do osiągnięcia zamierzonego celu



DNT



Omlet z masłem migdałowym.
Sałatka z wędzonym kurczakiem, orzechami pini, orzechami włoskimi.
Brokułowe kotlety z serem pleśniowym i masłem orzechowym.
Pierś z kurczaka zawijana w boczku z grilowanymi pieczarkami i ogórkiem kiszonym.
Omlet jabłkowy z jogurtem greckim o smaku kokosowym.
















Zmieniony przez - lasican1 w dniu 2/10/2018 11:27:33 PM

posiłek nr 4 zdecydowanie wygrał "

u lala ale pieknie!
kisne jak na redu patrze na te foty

dobry pomysl z tym gotowanie fotami blogiem czy co tam jeszcze planujesz ewidentnie masz talent do ciekawych polaczen produktow i smakow.

Kolejny piękny i leniwy dzień! Ten weekend był dla mnie mega zbawieniem Wypoczęty i wyspany poleciałem dziś na trening i od razu mocy 100x więcej
Zaczynając od samego rana pobudka jakoś po 9 trochę jeszcze poleżałem potem wziąłem się za śniadanie, po śniadaniu wizyta w castoramie bo jakieś tam drobnostki miałem do ogarnięcia i potem oglądanie serialu z żonką Po 16 wyskoczyłem na trening i potem już zleciało nie wiadomo kiedy Teraz właśnie kończę robić jedzenie na jutro, potem kolacyjka no i do spania! A jutro zaczynamy kolejny piękny tydzień
Z ciekawszych rzeczy rano poszedł raport do Przemka Chyba jest zadowolony bo obciął mi jeszcze węgle :D

Łącznie po 40g węgli w HC i MC tak więc delikatnie będziemy już wkraczać w głodówkę



Sam w sobie trening mega zayebisty bo robiony z partnerem a wiadomo jak to jest zawsze + milion do mocy Udało mi się zgarnąć Oskara na trening bo dziś względnie wcześnie kończył pracę więc udało nam się czasowo idealnie zgrać na warsztat wleciała klata z tricepsem

Klatka + Triceps

1. Wyciskanie sztangi skos góra 15/12/10/10/10
2. Wyciskanie hantli skos góra 20/15/12/12/12
3A. Gironda dips 4 x 12
3B. Wyciskanie hammer 4 x 15
4. Dipsy 4x max
5A. Prostowanie z klamrą 4 x 12
5B. Francuz z linką wyciągu dolnego 4 x 15

Po treningu 40 minut cardio na bieżni.




Dzień był tak leniwy, że nawet nie chciało mi się w kuchni kombinować

Omlet z masłem orzechowym i orzechami włoskimi.
Ryż z kurczakiem i serem pleśniowym.
Kasza jaglana z kurczakiem, jabłko.

Mumin222

u lala ale pieknie!
kisne jak na redu patrze na te foty

dobry pomysl z tym gotowanie fotami blogiem czy co tam jeszcze planujesz ewidentnie masz talent do ciekawych polaczen produktow i smakow.

Dzięki Mumin! Kładziesz miód na me uszy hehehe

Ja na pewno kupię Twoja książkę kulinarną

To jeszcze się podzielę:D Na dobranoc!
Mleczna kanapka!

No taki Blog albo Vlog bylo by cos, niezla inspiracja w kuchni Nogi rzeczywiscie napuchly ostro ale lydki widac tez dobrze nabite

Mysle ze gucio ma świetny pomysł z tym vlogiem kulinarnym :)