[SPORT] aineko 2013 / str. 97, 152

Noo, w końcu dotarłam na siłownię
Oczywiście, żeby nie było zbyt pięknie to zapomniałam wziąć rozpiskę z treningiem i była wielka improwizacja.


Trening

rozgrzewka: bieżnia 20 minut bieg (tempo od 6,2 do 9 km/h).

1. Rozpiętki na ławce poziomej, 4 kg x 15/15/15

2. Wznosy sztangielek bokiem, 2 kg x 15/15/15

3. Ściąganie drążka górnego do klatki szeroko, 30 kg x 15, 35 kg x 15/15

4. Uginanie francuskie leżąc za głowę, 2 kg x 15/15/15

5. Uginanie ramion ze sztangielkami, 3 kg x 15/15/15


Od razu człowiekowi lepiej po treningu Ciężary śmieszne, ale po prawie 2 tygodniach przerwy wolałam nie szaleć, żeby nie zdychać jutro.


Miska na dziś:

- placki jaglane (kasza jaglana, banan, 3 jajka, kefir), olej kokosowy (podzielone na dwa posiłki)
- Filet z indyka, fasolka szparagowa, olej lniany
- mintaj w panierce owsianej, pomidory, ryż brązowy


Suple:

- euthyrox 100
- mercola
- protokół prolaktynowy

Trening dzisiejszy


1. Box przysiad z cc, 15/15/15

2. Prostowanie nóg na maszynie, 10 kg x 15/15/15

3. Przysiad plie, 2kg x 15/15/15

Nie jestem pewna czy dobrze robię, giba mną jakoś No i nogi tak palą, że ojezu.

4. Uginanie nóg siedząc, 17.5 kg/20/20 kg x 15

5. Wspięcia na palce siedząc (na maszynie), 30 kg x 15/15/15

6. Wspięcia na palce stojąc ze sztangielką, 4 kg x 10/10/10 na każdą nogę

aero: bieg na bieżni 10 min, prędkość 7 km/h.


Miska:

- racuchy jaglano - gryczane z jabłkiem i pomarańczą (kasza jaglana, odrobina mąki gryczanej, 2 jajka, kefir, 2 łyżki mleka kokosowego, małe jabłko, pół pomarańczy, olej kokosowy).
- ryż brązowy z pastą jajeczno-drobiową
- zupa brokułowa z kaszą jaglaną i mięsem z uda indora
- udo kurze + szparagowa
- dorsz w panierce owsianej


Suple:

- euthyrox 100
- mercola
- protokół prolaktynowy


Wymiary w tym tygodniu praktycznie bez zmian, w cyckach -1 cm, w brzuchu chyba -0,5 cm.

Trening z dzisiaj


1. Wyciskanie hantli siedząc, 5 kg x 15/15/15

2. Unoszenie rąk przodem ponad głowę, 2 kg x 15/15/15

Miałam tutaj dorzucić ciężaru, ale jednak wyciskanie mnie zmasakrowało i potem 15 powtórzeń z dwójkami też paliło.

3. Unoszenie ramion bokiem stojąc, 2 kg x 15/15/15

Nie ma opcji, żeby dołożyć kg przy tylu powtórzeniach

4. Odwrotne rozpiętki na maszynie, 10 kg x 15/15/12

bóóóóól

5. Brzuszki odwrotne, 15/15/15

6. Wznosy z opadu, 12/12/12

uh, tyłek i brzuch zmasakrowany.


Aero: 10 min bieg na bieżni.



Miska

- placki jaglane (kasza jaglana, whey, 3 jajka, wiórki kokosowe, kefir) + pomarańcza
- j.w.
- ryż brązowy + podudzia z kurczaka
- udziec indyczy + ryż brązowy

Suple:

- euthyrox 100
- mercola
- protokół prolaktynowy

Dzisiejszy trening - aero: bieg w terenie, 21 minut, dystans 2,7 km.
Na czczo się jednak słabo biega, siły mało


Miska na dziś:

- placki jaglane (kasza jaglana, 2 jajka, kefir, whey, pół banana, wiórki kokosowe, olej kokosowy)
- j.w
- zapiekanka drobiowa (makaron kukurydziany, kurzy cyc, warzywa)
- udziec z indyka
- jajecznica (4-5 jaj) + ryż brązowy


Suple:

- euthyrox 100
- mercola
- protokół prolaktynowy


Wieczorem tabelkę z pomiarami wrzucę, choć znowu bez większych zmian.
Nie wiem czemu zastopowało, czy tarczyca na jesień zwalnia, czy coś innego. Brzuch mnie jakoś ostatnio pobolewa, nie wiem ki diabeł.
Jutro idę badania zrobić tarczycowe, sprawdzę jak poziom hormonów i prolaktyna, zobaczymy czy protokół coś pomógł

Wrzucam niedzielne pomiary.


Miska:

- placki jaglano gryczane z jabłkiem (kasza jaglana, odrobina mąki gryczanej, jabłko, 2 jajka, whey, kefir)
- udziec z indyka + ryż brązowy
- jajecznica (5 jaj) z kiełbasą wiejską + ryż brązowy


Suple:

- euthyrox 100
- mercola
- protokół prolaktynowy

Poranne biegi zaliczone
3 km, 25 minut (tak, wiem, że jestem leszcz )

Miska na dziś:

- placki jaglane z jabłkiem (kasza jaglana, whey, jajko, kefir, wiórki kokosowe, olej kokosowy)
- karkówka z warzywami + ryż
- filet kurzy z warzywami

Suple:

- euthyrox 100
- probiotyk

ty w ogóle liczysz miskę?

Iza liczę na oko - tzn mniej więcej codziennie staram się jeść tyle samo, wychodzi koło 1500-1600 kcal.
Węgle między 100-120, tłuszcz koło 70.

Ja bym manewrowała jednak ww bo talia sie nie rusza, a powinna

Iza właśnie o tym myślałam czy ciachać węgle. Brzuch ostatnio właśnie jakoś stanął, w ogóle stanęło i zastanawiam się czy to ma związek ze skokiem prolaktyny może. Jutro będę u endo, zobaczę co zaleci na to, a swoją drogą będę te węgle przycinać.