[SPORT] aineko 2013 / str. 97, 152

kasika o kurczę, współczuję tak długiej podróży, trzymam kciuki, żeby bezproblemowo poszło

pracoholik

no, jakoś tak

przezylam, dotarlam, mieszkanie wynajelam, na uczelni sprawy ogarnelam i teraz wreszcie od poczatku moge zajac sie soba

aineko?

jestem szefowo, wróciłam
Odpoczęłam jak nigdy, jadłam nie za ciekawie, bo ciągle w drodze, brak kuchni, zdana byłam na wyżywienie lokalne, ale nie było źle. Wagowo kilogram na plusie i to czuję, że woda po prostu po podróży się zebrała. Mnóstwo aktywności było - pływanie, łażenie po górach, a od strachu na Trasie Trafalgarskiej to chyba ze 2 kilo spaliłam
http://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_Transfogaraska

Stęskniłam się za siłką i normalnym żarciem, muszę zrobić dziś zakupy, bo w lodówce tylko światło
Wracam chyba dalej do miski anty grzybowej, czyli wywalam nabiał, owoce (oprócz niewielkiej ilości kwaśnych na śniadanie), gluten oczywiście też out.

przyniosłam najnowsze pomiary. Plusy nieznaczne, więc wnioskuję, że to tylko pourlopowe napuchnięcie, mam nadzieję, że zejdzie w tydzień
Czysta miska wdrożona, jutro siłka będzie

nie najgorzej

Dzisiaj przyszła @, więc plusy możliwe, że też z tej okazji.



Wczorajszy trening

30 min rozgrzewka na bieżni - 5 min marsz/10 min bieg/10 min marsz/5 min bieg

1. Pompki w szerokim rozstawie rąk - 9/4

pompki robiłam dopiero na końcu, bo nie mialam jak na początku i dlatego tak kichowato z ilością.

2. Wyciskanie hantelek leżąc na skosie 3 x 12-15, 4 kg x 15/15/15

Tutaj spokojnie poszło, choć nie bez wysiłku.

3. Rozpiętki na ławce 3 x 12-15, 3 kg x 15/15/15

Na początku myślałam, że mały ciężar, ale jednak dał trochę popalić, następnym razem zwiększę.

4. Wyciskanie sztangi wąskim chwytem - 3 x 12-15, 20 kg x 12/10/10

Masakra, chyba powinnam wziąć lżejszą sztangę, bo ledwo ledwo.

5. Prostowanie ramienia zza głowy z hantlą 3x12-15, 3 kg x 6/8/8 na rękę

3 kilo wzięłam i się przeliczyłam, następnym razem biorę chyba różową jedynkę

6. Prostowanie ramion na wyciągu 3x12-15, 10 kg x 15, 15 kg x 15/15




Ogólnie to starałam się nie przesadzić z ciężarem, bo prawie 3 tygodnie przerwy było, a poprzednio tym treningiem sobie kuku zrobiłam i zakwasy miałam z tydzień.

Od jutra protokół prolaktynowy wdrożę, mam nadzieję, że spadnie ta prolaktyna trochę.



Zmieniony przez - aineko w dniu 2013-09-03 11:48:57

Zmieniony przez - aineko w dniu 2013-09-03 11:53:00

Melduję, że wczoraj był DNT. Dziś za to wybrałam się na siłownię bez rozpiski, więc machnęłam 10 min biegu i potem jakieś FBW proste, które koleżanka robiła. Czuję, że tricepsy mi zdechną jutro