kiedyś było inaczej nie było ADHD tylko niegrzeczne dzieci to samo się tyczy wszystkich dys- były głąby (nieliczni mieli takie orzeczenia) i jedynym środkiem leczącym był klaps gorzej jak to było regularne bicie pasem Kessik i kiedyś dla takich "głąbów" tworzone był specjalne klasy, a teraz? teraz orzeczenie od lekarza i specjalne traktowanie, jak [...]
[...] nie bylo to sie bachory uczyly, a nie malowaly i obcalowywaly po katach a wszelka odmiennosc byla skutecznie tepiona Naprawde? Nie bylo zadnych subkultur? nawet w mojej nudnej jak flaki z olejem szkole dla rozpieszczonych dzieci z dobrych domow byly rozne dziwolagi, sama malowalam usta na czarno na przerwach, taka bylam mega mroczna heh }:-(
kurka ale to nie jest calowanie sie po kryjomu , siedza na parapecie caluje sie a nauczyciele nie reaguja, kurka ta szkola mojego dziecka to jest popieprzona, dzieci robia co chca, nauczyciele nie reaguja a do tego tylko czekaja kiedy pojsc do domu
ogólnie reforma nauczania nie poszła w tą stronę, co powinna.. wiecie, co mają dzieci w 1szej klasie po przedszkolu? test kompetencji z czytania, pisania i liczenia, gdzie w przedszkolu jest zabronione nauczanie.... i weź mi wyjaśnij ktoś, dlaczego nie ma kontynuacji nauczania, a jest taki przeskok?
no my na dzien babci i dziadka zawsze robimy kalendarze a3 ze zdjeciami dzieci z poprzedniego roku, ale w tym niestety empik dal plame i nie wyrobimy sie z tym kalendarzem, wrzucili na grouopna tansze kalendarze i nie wyrabiaja z produkcja zdaje sie
[...] u mnie to jest tak ze trzymam sie diety potem napad kompulsywny na wszystko co slodkie i znow powrot do diety, ale nie wiem co jest impulsem do tego napadu, raczej nie mam specjalnych powodow , ale te slodycze mnie przesladuja cale zycie, najgorsze ze u nas zawsze szafka slodyczy bo dzieci dostaja na kazda okazje a ja tylko chowam do szafki
A ja lubie z lidla te jegginsy ,spoko są i dla dzieciaków jak naajbardziejDLA DZIECI TO TAK, JAK NAJBARDZIEJ! za tą cenę, nie ma co przebierać.. one i ak zaraz wyrosną. mam też płaszcz wiosenno-jesienny dla córy i chyba już 3ci sezon go nosić będzie ;-)
Ja dzieci nie mam, ale w styczniu trafiła mi się prawie miesięczna podróż służbowa. 4 tygodnie mieszkania w hotelach, bez dostępu do siłowni, kuchnii i nieregularne godziny pracy. Różnie to bywa z tym czasem.
Ja nie wyobrażam sobie przy moim trybie pracy i mojego faceta posiadania dziecka. Jest do dla mnie póki co niepojęte skąd wy macie czas na wychowywanie dzieci :P
no ja tez zostawiam dzieci, moje juz w miare duze sa ale i tak jak corka wraca pozniej ze szkoly to ja musze w domu czekac az mi syna ze szkoly przywioza wiec tez silke musze ustawiac pod katem tych wszytskich kombinacji, jak mi wypadnie w jakis dzien to nie mam kiedy nadrobic no chyba ze w sobote rano
u mnie jeszcze jakaś choroba wyjdzie (u mnie albo mojego faceta) i tylko adopcja. Na szczęście oboje się zgadzamy, że na dzieci zdecydowanie nie pora i nie chcemy ich mieć w ciągu najbliższych kilku lat.