28.01.2020 Wtorek (4 tydzień masy po deloadzie) Ponoć po każdej burzy wychodzi słońce, więc i u mnie widać już jego promienie %-) Wczoraj wszystkie planowe posiłki weszły aż miło, nic nie zalegało na kichach, a i głód pomiędzy się pojawił, więc klasa, niech to tylko trwa ;-D Na dziś prognozy są podobne :-} Już i samopoczucie znacznie lepsze niż [...]
30.01.2020 Czwartek (4 tydzień masy po deloadzie) No i znowu jest wesoło, gdy wchodząc na wagę znowu widać 3 cyfry ;-D Waga po ostatnich fluktuacjach wraca do normy! Samopoczucie również. Niby mało spałem, ale już wczoraj miałem taką ochotę na ten trening, że nie dało rady dłużej pospać }:-( Cardio: Brak, bo dzień nóg Trening: LEGS 1. [...]
03.02.2020 Poniedziałek (5 tydzień masy po deloadzie) Od dwóch dni waga pokazuje 102,5kg, więc coś się dzieje ;-D Nawet sporo pospałem, chociaż mogłem więcej, ale remont w domu to za dużo hałasu ;-D Na spokojnie wykręcone cardio, zjedzone śniadanie i trening. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
04.02.2020 Wtorek (5 tydzień masy po deloadzie) Wróciłem wypruty totalnie po tej nocnej zmianie, położyłem się o 7.30, a o 9.30 już pobudka, bo remont i nijak nie dało się dalej spać. Myślę, noż trudno, polecę teraz cardio machnę i trening, nie będę bezczynnie leżał w łóżku i patrzył się w sufit, a odeśpię wieczorem. O dziwo czułem się jakoś aż za [...]
05.02.2020 Środa (5 tydzień masy po deloadzie) Najpierw cofnijmy się do dnia wczorajszego ;-D W robocie ciężko, już po samym zjeździe na dół - krew z nosa, pewnie z przemęczenia, bo ciśnienie w normie. Na domiar złego - szczury wpieprzyły mi żarcie ;-D Wróciłem standardowo o 7.30, położyłem się i trochę później pobudka, bo typ od remontu dziś, na [...]
06.02.2020 Czwartek (5 tydzień masy po deloadzie) Dziś już nieco więcej tego snu było, więc i energii więcej, aczkolwiek 4 trening z rzędu daje już się we znaki, ale jeszcze tylko jeden i 2 dni regeneracji ;-D Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi na ławce skos ujemny 6x135kg | 5x135kg | [...]
10.02.2020 Poniedziałek (6 tydzień masy po deloadzie) Waga delikatnie, bo delikatnie, ale ciągle do przodu, więc bez żadnych zmian na ten tydzień w czymkolwiek ;-) Trochę jeszcze bym dziś pospał, no ale cóż - priorytety, obowiązki, trzeba działać ;-D Cardio dość spoko weszło, tak całkiem na luzie, chyba ostatni weekend na spacerach poprawił [...]
11.02.2020 Wtorek (6 tydzień masy po deloadzie) No i już wtorek ;-D Rutyna z rana - cardio, szamka i na trening. Waga coś w dół - 101,7kg ;-D Samopoczucie jak najbardziej ok, ręka jakoś tak mało odczuwalna, wiec alles gut ;-D Założenie przed treningiem było takie, gdybym nie dał rady zrobić pulla to postawiłbym na dwójki + biceps. Cardio: 20 min [...]
12.02.2020 Środa (6 tydzień masy po deloadzie) Zaledwie 4h snu. Wstałem mega zmęczony, zjadłem przedtreningowy i odczekując chwilę zasnąłem na siedząco przy jakimś filmiku na yt }:-( Ocknałem się i zebrałem się na te siady ;-D Swoją drogą - 3 trening z rzędu, gdyż znowu nadrabiam, bo weekend wyjazdowy, góry czekają ;-D Cardio: Brak, bo dzień nóg [...]
17.02.2020 Poniedziałek (7 tydzień masy po deloadzie) Pobudka o 3.50, potem cardio, które weszło aż miło. Chyba kondycja po górach poszła w górę ;-D Szybkie śniadanie i na trening. Myślałem, że skoro tak dobrze się zaczęło to i trening pójdzie żwawo, no ale.. Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie [...]
18.02.2020 Wtorek (7 tydzień masy po deloadzie) Powoli zaczynam sie przyzwyczajać do tych godzin porannych ;-D Cardio weszło aż miło, mogłem kręcić i kręcić ;-D Potem śniadanie i na trening, aczkolwiek na inną siłownię Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PULL 1 1. Rack pull 6x270kg | 10x220kg 2. Maszyna imitująca [...]
28.02.2020 Piątek (8 tydzień masy po deloadzie) Z rana trochę sytuacja mnie zaskoczyła - wstałem i nie tyle co kostki popuchnięte, a całe stopy. Podejrzewam, że może to być kwestia wczorajszego, mocnego treningu nóg + to, że później jadłem posiłki co 1,5h, a co za tym idzie, wpadło sporo sodu w krótkich odstępach czasu. Badania elektrolitów w [...]
29.02.2020 Sobota (8 tydzień masy po deloadzie) Dzisiejszy dzień troszkę inny niż zwykle, bo nie u siebie, a u Marty we Wro, ale rzeczywistość ta sama - pobudka, szamka przedtreningowa i trening ;-D Poszedł też raport do Łukasza, bo waga ciągle do przodu, aktualnie 104,1kg, więc już brak tylko 1kg do zamierzonego pułapu, aczkolwiek zauważam, że to [...]
05.03.2020 Czwartek (1 tydzień masy utrzymania wagi) Może i dziś tego snu nie było za wiele, bo wstałem jakoś o 12.30, ale za to z mega nastawieniem na trening. Taka chęć jaka mną targała od samego rana na te nogi to nie mam pytań ;-D Cardio: brak, gdyż nogi ;-D Trening: LEGS 1. Przywodziciele 25x110kg | 25x110kg | 25x110kg | 25x110kg 2. Przysiady [...]
09.03.2020 Poniedziałek (2 tydzień utrzymania wagi) Ostatnimi czasy co godzinę się wybudzam, spocony jak szczur - zrozumiałbym, gdyby były ku temu powody, tzn. leciałyby odpowiednie środki |-) ale nic takiego nie jest grane. Więc podejrzewam dwa przypadki - albo przez moje zatoki łapią mnie bezdechy senne, które powodują właśnie takie zjawisko, [...]
13.03.2020 Piątek (2 tydzień utrzymania wagi) Trzynastego w piątek, a tu tak wesoło ;-D Z rana tyle energii i takie pobudzenie, że po zrobieniu tego cardio, aż mnie rwało na ten dzisiejszy trening ;-D . Cardio: 20 min na rowerku stacjonarnym, rano na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi skos+ smith 7x80kg | 8x80kg | 15x60kg + gryf 2. [...]
14.03.2020 Sobota (2 tydzień utrzymania wagi) Z rana było ciężko wstać, ale może też dlatego, że wczoraj trochę nocki zarwałem, ale jak już poszła kofa w tabsach, jakiś light pre to sie ocknąłem. W sumie to zmotywowany byłem, bo się ustawiliśmy na ten ostatni trening w 3 osoby, więc zawsze to człowiek większe ciężary wytarga niż samemu ;-D Ogólnie [...]
17.03.2020 Wtorek (3 tydzień utrzymania wagi) Każdy dzień to teraz minimum 8h, a zdarza się, że i więcej. Mimo to, coś jest nie tak - wstaję totalnie bez chęci do życia. Cały obolały, pospinany i najchętniej to spałbym całymi dniami. No ale swoje trzeba robić. Cardio z rana, potem szamka i długie zwlekanie z treningiem. Cardio: 20 min na rowerku [...]
Dzień 1 - tak w skrócie bo żona sapie że znów tylko sobie poświęcam czas a ona i dziecko samotnie wieczorem Budzik o 5,50 – śniadanie , było ciężko upchać w siebie taką ilość jedzenia bo jeszcze tydzień temu redukowałem i jadłem dużo mniej , ale udało się z bólem. Praca od 7 do 16 ( narobiłem w pracy jakieś 15 km spacerem a później 10 [...]
Ja popsułem jeden jak miksowałem suche płatki owsiane, trochę za duża temperatura była i się stopił w środku :P Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2015-10-29 10:52:05