Dzień 98 - 27.06.2010 - NIEDZIELA
1. (09:00) 4 jajka + 20g oliwy + ogórek
2. (12:00) 70g makreli + 5g oliwy + 2 placki z piersi
(na zdj.) + kapustka (też domowa)
3. (14:45) (SHAKE: 3 jajka + 10g WPC) + 25g oliwy + ogórek
4. (17:40) 50g kuraka + 1 placek z piersi + 15g oliwy + 10g WPC
TABATA
5. (20:30) 150g kuraka + 20g orzechów + 15g oliwy
6. (23:45) 150g twarogu
* Mama robiła i się skusiłem, to jest przepis z : https://www.sfd.pl/!!_Placki_z_piersią._Idealne_na_obiad_:__!!-t441472.html, choć składniki nie były identyczne i w tych samych proporcjach na pewno, ale i tak większośc tego to filet + pieczarki..., do końca nie wiem ile to ma BTW, sera żółtego na 99% nie było i zieleninki też nie
---
około 12:00 : 2x Scorch
przed treningiem : 2x Taurine Mega Caps + 2x Scorch
po treningu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk
---
Dzień bez treningu na siłowni.
---
Zamiast biegania -
TABATA
Ćwiczenie :
"swing" z hantelką 12,5 kg
Interwały zrobiłem w ten sposób : zmierzyłem ilość powt. dla lekko ponad 20sek w pierwszej serii, odpocząłem 10sek. i kolejne serie liczyłem tą samą ilośc powtórzeń i odpoczywałem 10sek.
A więc
powt. / czas odpoczynku :
11-13x / 10-15sek.
Liczba serii :
8
Po treningu trochę umierałem, ale zanim skonałem zdążyłem jeszcze wziąć porcję BCAA
Jako dowód i pretekst do śmiechu nagrałem filmik... Fajnie, tylko że jest na komórce, bo w aparacie siadły akurat dziś baterie... Obraz odwrócony o 90stopni wiec jakimś tam programem obróciłem o 270 i przekonwertowałem do AVI, z tym ze jest obraz pionowy bo komorka ma taki wyswietlacz...., jakość straszna, wiec po wrzuceniu na YT się to "zbija" io z prostokąta robi sie kwadrat, to sie w ogole kupy nie trzyma i jeszcze zacina...
Planuję za tydzień również wykonać w niedzielę ten trening i chciałbym nagrać już aparatem... Przynajmniej nie będzie problemów tyle, bawiłem się godzine i teraz sie wkurviłem strasznie.
Filmik jakiś na pewno wprowadzi coś ciekawego do tego dziennika i będzie motywacja do lepszego wykoania tej tabaty.
---
Chyba jest git
---
Foto placków i kapuchy z posiłku nr2, w trakcie jedzenia bo dopiero wtedy pomyślałem żeby cyknąć z 1 fotkę.
---
Pojadłem dzisiaj konkretnie
Te placki sa kozackie, a przy tym nie są jakoś strasznie niezdrowe, może nie idealne, ale to nie żaden syf..
Tak zauważyłem że przyzwyczaiłem się do tej małej podaży węgli i jest mi z tym dobrze, właściwie nie wyobrażam sobie teraz być na zbilansowanej z czterema/pięcioma posiłkami z węglami
Właściwie to nawet wygodna sprawa, parę jajek, czy mięcho zjem szybko z jakimiś warzywami, zapiję oliwą i już, a tak to nawalony caly talerz kaszy i się jeść tego nie chce, no ale przed treningiem sobie właśnie tak jem, więc 3x w tygodniu i tak jest taki posiłek spory
Jeden błąd że mało warzyw dziś i wczoraj.. Muszę to naprawić.
Niemcy..... nie chce mi się o tym pisać, ale spodziewałem się jednak tego.
Trening wybrałem znów dość ciekawy, niestety po wczorajszej piłce bolą uda od wewnętrznej strony i ciężko było zrobić cokolwiek, wolałem swing niż siady, bo jednak łatwiej dla nóg chyba.
No i wymiary jak widać poleciały - myślę że jest okej, nawet się nie dziwię strasznie że ciężko było o progres siłowy w wyciskaniach w tym tygodniu, ale mam nadzieję na coś więcej w nadchodzącym.
Narazie szału nie ma i nie wiem keidy stwierdzę że jest ok - chyba nigdy
Za około miesiąc (4 lub 5 tygodni) wrzuce tutaj jakieś fotki sylwetki, porównanie z początkiem dziennika, powinno być coś tam widać chyba.
Pogoda - wszędzie śłoneczko, Podkarpacie za chmurami a teraz pada... Ostatnio coś za bardzo po dvpie dostajemy od pogody.
---
"Skor - Vae Victis"
"(...) I spytam Ciebie ile to było warte?
*Arte* daje wiarę, *Evviva* w tym takcie.
(...)
Ta rzeczywistość w nas, gdzie
świata dwie półkule.
Rap jest tu, czujesz?
Rap w nas! Pojmujesz?"
---
Lena - no tak w smaku różnicy nie ma, ale te wiejskie zawsze warto
choćby dlatego ze większe przeważnie
Odin - no tak już się nauczyłem że do BCAA nic raczej nie daję, ewentualnie tylko taurynę, ale masz rację, przecież Scorch to nie posiłek
Tak normalnie daję przed, ale wczoraj nie mogłem
Mecze dziś i we wtorek są niesamowite, szkoda że niemcy przeszli, mam nadzieję że Argentyna ich zatrzyma w 1/4. Musi
---
Ale dzisiaj wielka wypiska hah, jakby jeszcze filmik był to już w ogóle pełna profeska
---