przepraszam za zamieszanie wklejam jeszcze raz mojego posta tzn. 4 pytania ponieważ nie napisałem najważniejszego meritum, o czym dokładnie chce się dowiedzieć.
"
1. czym różni się unoszenie w opadzie 90 stopni chwytem młotkowym (sztangielki cały czas równoległe do podłogi) a to samo ćwiczenie ale ze skręcaniem nadgarstków tak że kciuk idzie bliżej ziemi a mały palec do góry? która wersja lepsza?
Zacznijmy od tego - by cwiczyc barki musisz miec opad. By cwiczyc tyl - 90 stopni lub bardziej.
Ale takze - kat ramion do tulowia - nonstopn 90stopni, mniej - wlaczaja sie najszersze.
Teraz chwyt - sztangielki prostopadle do ziemi [ kciuk caly czas w dol, maly palec u gory] cwiczyc bezposrednio tyl barkow. Superpozycja dominujaca na tylni akton, marginalna praca bocznej glowy, niemal zerowa przedniej.
Chwyt - sztangielki caly czas rownolegle do ziemi. Superpozycja dominujaca glowy bocznej - marginalna praca tylu barkow, niemal zerowa przodu.
Ale jedna uwaga - to ze jest superpozycja glowy bocznej - nie oznacza ze cwiczysz dokladnie ta sama czesc glowy bocznej co w wymachu stojac. Troche inne piroka sa atakowane. Stad w mezocyklu w specce na barki dalem wam dwa odmienne chwyty dla 2 podobnych cwiczen [linki i sztangielki] by przekatowac cale barki.
Jesli chcesz atakowac tyl - tylko sztangielki prostopadle do ziemi. Plus jest taki ze ciezar jest niemal 2 razy wiekszy. A 2 razy wiekszy ciezar to duzo wiecej miesa.
2. czy zamiast unoszenia w opadzie 90 stopni hantli można wykonywać "face pull na prostych rękach" z liną wychodzącą GÓRĄ z dłoni? (tzn. wyciąg górny, liny, ręce proste ale nieprzeprostowane, pozycja stojąca przodem do wyciągu i jakby odwrotne rozpiętki, lina wychodzi GÓRĄ z dłoni ponieważ z dołu się nie da, przynajmniej ja muszę wypuszczać linę górą)
co myślisz o takim ćwiczeniu?
Jest to gorszna wersja cwiczenia ktore dalem wam w specce. Zaznaczmy z miejsca - to nie jest face pull. Face pull to cwiczenie w ktorym takze boczna glowa barkow w polowie rom otrzymuje superpozycje. Prawidlowy wielostawowiec dla tylu barkow to samo podciagniecie bez facepullowego obrotu.
Cwiczenie ktore ci polece to wymach boczny jednorecz na wyciagu, albo na bramie. Prosta reke, lina wychodzi gora dloni, a dlon ulozona jest rownolegle do ziemi.
3. standardowo na poziomie amatorskim , czy takie ćwiczenia w planie wystarczą aby tył barków rosną?
wiosło full rom
face pull
"face pull na prostych rękach"
Wioslo, Podciag [ nie caly face pull], no i ten wymach liny w bok - tak, idealna recepta na ogromny tyl barkow.
4. face pull i "face pull na prostych rękach" wykonuję na wyciągu górnym który jest WYŻSZY ode mnie więc lina nie jest równoległa do ziemi. co to zmienia względem sytuacji gdyby lina była równoległa do ziemi a więc wyciąg miałby idealną wysokość?
"
W facepullu klasycznym - oslabialoby to cwiczenie. W podciagac, lub wymachach na barki - nieco zwieksza nawet sile odzialywania na tyl barkow, ale troche kosztem ciezaru.
puma... a więc w piątek koniec świata mam nadzieje że pisząc po angielsku robisz mniej literówek bo jeśli tak to za cholerę nie zrozumiem co piszesz
Moje dysorty dzialaja tylko w jezyku polskim by bylo smiesznie. Nie wiem czemu. Nawet przy ultra szybkim tempie, w angielskim nie robie bykow ani platania liter.