Praktykant też sporo wie
P4TR Nr.1
Ja czasmi robiłem tak, że wkładałem do pyska łychę ryżu, szybko woda i połykałem
Sevrond
Kiedyś chyba też robili w takich jak teraz.
Ale nie wiem dokładnie.
Ja kupiłem takie I to jeszcze wtedy w cenie promocyjnej S+S za 199zl
demolub
Spoko, towar zostanie skonsumowany
Wolę się zawsze upewnić
WODYN
Buehehe Takiego porównania nie znałem
Jedyne co mnie martwi to to, że kiedyś już próbowałem jechać S+S, ale po dwóch tygodniach odstawiłem suple, bo mnie masakrycznie łep napyerdalał.
I to nie tylko na treningu, ale później już przy KAZDYM wysiłku. Nawet szybciej wchodząc na 4te piętro po schodach, czy sięgając coś w piwnicy.
Nie wspomne, że treningi były dla mnie katorgą bo łep tak pisgał, że nie szło wytrzymać.
Nie wiem, może teraz mi się trochę łep naprawił
*************************************
Żarcie z niedzieli:
1 - jajka
2 - pierś + makaron + orzechy laskowe
3 - 2 nogi od kurczaka
4 - karkówka
5 - białko
Skończyła mi się oliwa, trza zawitać w biedronce