Dzisiaj 2 mocne treningi, a w międzyczasie sprinty z obciążeniem w postaci betonowych płyt i gruzu
2009.04.14: przed południem
1.
12 TRENING BIEGOWY: dwa etapy.
I etap: bieg na maxa,
biegłem 3 minuty, 27 sek. zrobiłem dystans 1000 metrów; średnie tempo ~ 18 km/h
Czas będzie o wiele lepszy, bo po pierwszych 200 m sprintu musiałem krnąbrnego buta wiązać i zaczynać bieg od zera.
Jak zwykle pierwszych kilkaset metrów biegu to sprint bez problemu, a końcówka to zdychanie
Znalazłem fajny odcinek (1.7 km) z zaznaczonym co 100 m dystansem, bardzo pomaga to przy ustalaniu tempa.
II ETAP: dzisiaj zmienne tempo (sprinty i odcinki wolniej),
24 minuty 3 sekundy
W tym interwały:
15/45 (praca/odpoczynek; sek) x 4
15/30 (praca/odpoczynek; sek) x 4
2.
PODCIĄGANIE:
26 pełnych podciągnięć (w tym 22 siłowe+ 4 "bujane") // wąsko (2 szczeble)
35 pełnych podciągnięć ("bujane") // szerzej (3 szczeble)
(+3 do maxa)
17 pełnych podciągnięć siłowych (4 szczeble)
2009.04.14: wieczorem
WIECZÓR: megatonowy trening 2 h
Rozgrzeweczka standardowo skoki, krążenia...
Potem kilka rund proste podwójne, lowy... z tarczami to samo, potem luźny sparing 2 x 3 min. proste + low.
POTEM HARDCORE:
>> RUNDA I: 5 MINUT pracy = 5 stacji x 1 minuta każda
Stacja 1: Spiderman's pushups - Zrobiłem dzisiaj
25 powt. w ciągu minuty (nie śpieszyłem się ze względu na R.2)
Stacja druga: plyometryczna pompka (plyo push up with depth jump): czyli robimy jedną pompkę szeroko na ziemi, wskakujemy na przeszkodę robimy pompkę wąsko - zeskakujemy na ziemię i powtarzamy cykl. Ile wlezie, bardzo ciężko, jak zwykle ledwo ledwo po 1 ćwiczeniu.
Stacja trzecia: zwykłe ciosy z dosiadu, siedząc na worku (kap kap - "pływanie" zaczęte
)
Stacja czwarta: bieganie ze sklinczowanym workiem bokserskim (odcinki po 11 m, z nawrotem). Znowu hardcore, 10 odcinków poszło.
Stacja piąta: hand switch ("zmiana rąk")- dało radę.
MINUTA PRZERWY
>> RUNDA II: 5 MINUT pracy; 5 stacji, a każda trwa 1 minutę
Stacja 1: przeskoki obunóż przez przeszkodę -
light weight baby, w ostatnich 15 sek. przyśpieszenie i ciągiem
Stacja 2: równoczesne wznosy tułowia i nóg leżąc ("delfinek")
Stacja 3: zwykłe ciosy z dosiadu, siedząc na worku.
Stacja 4: przechodzenie (wywalczanie pozycji) w klinczu 1 minuta (neck wrestling)
Stacja 5: wjazd w nogi i wyniesienie partnera na wysokość barków - ile wlezie. Poszło 12 x w ciągu 1 min.
MINUTA PRZERWY
>> Runda III: mieszana - 6 minut pracy
Stacja 1 (2 minuty):
3 pompki wąsko + jak najszybsze ciosy z dosiadu - i cały czas tak jak najszybciej, przez 2 minuty.
Stacja 2 (2 minuty):
wywalczanie pozycji w klinczu (neck wrestling)
Stacja 3 (2 minuty):
wjazd w nogi i wyniesienie partnera na wysokość barków; ile wlezie, zrobiłem 19 x
(a waga pacjenta = 9x kg = więc przerzuciłem przynajmniej 1.7 tony w ten sposób)
Potem po całej sesji ze 3 minuty przerwy.
Na dobicie na worku:
1. Proste na ilość, 100 x L+P = 200 technik w ciągu
2. Lowkick na ilość: 1,2,3,4,5,4,3,2,1 = JEDNA PIĄTKA (25 kopnięć)
Zrobiłem luźno, prawą poszło
7 x (1,2,3,4,5,4,3,2,1) =
175 kopnięć. Z zapasem.
Lewą nogą już poszedłem na maksa i poszło
12 "piątek" = 300 kopnięć w serii, bez żadnego zapasu
Na koniec rozciąganie i zgon
KOMENTARZ:
co tu dużo pisać, nauka pływania na sucho tyle wody się traci w trakcie treningu
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-04-14 23:03:43