katti/blog/perfect body.:)

katti daj znać jak, postepy z problemami brzusznymi też mam z tym problem mam nadzieje ze przejdzie...

możliwe, że Wasze organizmy w końcu się przestawią i będzie si. mój też się buntuje, także planuję wprowadzić pewne zmiany

jak to nabiał zalewa? w jakim kontekcie? jogurty naturalne tez?

o pandze słyszałam ...
co do nabiału to kwestia co to jest nadmiar?

u mnie to nie jest nawet kwestia zalewania tłuszczem
tylko takie ogólnie spuchnięcie i te potworne wzdęcia, że mam wrażenie że mi skórę na brzuchu rozerwie, normalnie ruszać się przez ten brzuch nie mogę
takie zjawiska u mnie nie od dziś i ale nadal nie wiem co mi szkodzi

a z brzuchem jest very bad, do tego stopnia ze siedzę w piątkowy wieczór w domu
akcja nr 1 rezygnacja z nabiału


jutro ruszam na tą siłkę
nie wiem czy najpierw runda rozpoznawcza,tak żeby obadać tą siłownię
czy od razu ten karnet kupować i uderzać do trenera, jeśli tak to muszę mu powiedzieć jaki jest mój cel, a on się pyta czy odchudzanie, czy chcę mięśnia nabrać, co ja mam mu powiedzieć i jakieś ćwiczenia zasugerować?

Zmieniony przez - katti w dniu 2009-03-27 21:24:39

dziś cotygodniowe ważenie
waga w górę o 200g

właśnie kończę pyszne śniadanko i do sprzątania...

mięśni przybyło a jak centymetry?
z moim brzuszkiem już lepiej wieczorem go masuje pije mięte i smie na nim a przynajmniej tak zasypia z reka podłożoną pod brzuszek i pomaga w ciągu dnia tak po 4 posiłku trochę się nadyma alle mam nadzije że przejdzie... a to spuchniecie to może przed naszymi dniami ?
ja też jem właśnie i sprzatanko... a potem zkupy ;/ trzeba zrobic zapas cycow i jajek

no to raczej od dużej ilości jedzenia, a nie od mięśni
bo kiedyś dla mnie 1000 kcal to nieprzekraczalna granica, więc się pogodziłam z tym początkowym tyciem
zapomniałam się pomierzyć, ale na razie podejrzewam że to nie miarodajne będzie z tym wielkim brzucholem
kombinuję na wszystkie strony no i może to zatrzymywanie wody wynika z moich problemów z hormonami, to jest bardzo możliwe
albo jeszcze paradoksalnie za mało wody piję

a dziś też zapasy muszę zrobić bo już wszystko wyjadłam

właśnie przeczytałam że ta siłownia tylko do 15 w soboty :( lipa myślałam że do wieczora, no ale mam nadzieję że się wyrobię

dasz rande- ja bym sie chyba tam przeszła i tylko pogladała zapytała jak z treningiem itd... bo to jest ta w ktorej jeszcze nie byłaś? czy ta w ktorej byłaś? czy ta co twoja kumpela chodzi ?

na odchudznie czy miesnie to tylko dieta, stylu treningu wcale zmieniac nie trzeba

Obli ja się zastanawiam co temu trenerowi powiedzieć żeby mi wrzucił w program te wszystkie wyciskania sztangi i martwe ciągi i co tam jeszcze trzeba

kavva to ta gdzie kumpela chodzi i sobie chwali, ja tam nie byłam nigdy, zaraz tam dryndnę i zapytam czy z tym trenerem trzeba się umawiać

jaki brać karnet na siłownię jakby co:
* 4 x na miesiąc – 40zł
* 8 x na miesiąc – 50 zł
* 12 x na miesiąc– 60 zł
* 16 x na miesiąc– 75 zł


dzwoniłam - raczej trzeba się umawiać,ale nie mają za dużo ludzi, mam opory nie wiem co mnie tak ta siłownia przeraża

Zmieniony przez - katti w dniu 2009-03-28 11:04:10