Wyrwek po prostu lekarz powinien Ci powiedzieć co i jak, mnie tez nie powiedział. Kazał nosić ortezę, nastawił na zero i kazał ćwiczyć zgięcie. Wtedy nie byłam po lekturze forum i oczywiście próbowałam ćwiczyć w ortezie, bo przecież nie mówił by zdjąć, no i nie mówił, że ją tak nastawił (na wyprost)
, a niby skąd ja to miałam wszystko wiedzieć? Na szczęście inni pacjenci pomogli i wytłumaczyli
. Wyprost i zgięcie były dla mnie wówczas tak trudne, że w ogóle nie czułam oporu ortezy
, a chodzić uczyłam się jak dziecko!!!
Dzień po zabiegu (usunięcie ACL) szłam do klozetu o kulach bez obciążania nogi (no bo nie robiłam tego przez 2,5 m-ca) , a doktorek na mnie z twarzą, że mam chodzić na tej nodze, no ale wczesniej o tym nie powiedział
. Podobnie było na obchodzie na dzień po artoskopii, trzymałam sobie nogę na podwyższeniu z koca, bo mniej mnie bolało, a doktorek stwierdził: "co też pani wyrabia?", ale nie powiedział mi wczesniej co i jak. Czy ono myślą, że wszyscy pacjenci sa lekarzami i zaocznie powinni wiedzieć co należy robić?