Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

Ja miałam za ACL 8% jedynie :(

a powiedzcie mi jeśli nie byłem ubezpieczony jakoś specjalnie na uczelni to mam szanse na jakieś odszkodowanie? ktoś pisał że uczelnia jakieś podstawowe ubezpieczenie płaci. zerwałem więzadło i uszkodziłem sporą część łąkotki w czasie powrotu do domu z uczelni

15 stycznia będę miał rekonstrukcję ACL - metoda dwupęczkowa (4 śruby). Podobno lepsze rozwiązanie od klasycznego, szybszy powró do normalnego chodzenia, mocniejsze kolano. Co o tym sądzicie?

no właśnie poruszony został temat odszkodowania, ja jestem trudnym przypadkiem. Będąc na nartach w marcu 2007 miałem nieprzyjemną wywrotkę, ale to zlekceważyłem i jeszcze przez 2 dni jeździłem. Wyjazd był ubezpieczony, ale jakoś nie sądziłem że to coś poważnego i nigdzie tego nie zgłosiłem. Po powrocie do kraju jakoś doszedłem do siebie ale coś z kolanem było nie do końca i pod koniec listopada mi spuchło. Zacząłem chodzić po lekarzach i wyszło na USG że mam mam uszkodzone ACL. Czy jest jakaś szansa uzyskać ubezpieczenie??? można określić przypuszczalny okres powstania urazu?

no właśnie poruszony został temat odszkodowania, ja jestem trudnym przypadkiem. Będąc na nartach w marcu 2008 miałem nieprzyjemną wywrotkę, ale to zlekceważyłem i jeszcze przez 2 dni jeździłem. Wyjazd był ubezpieczony, ale jakoś nie sądziłem że to coś poważnego i nigdzie tego nie zgłosiłem. Po powrocie do kraju jakoś doszedłem do siebie ale coś z kolanem było nie do końca i pod koniec listopada mi spuchło. Zacząłem chodzić po lekarzach i wyszło na USG że mam mam uszkodzone ACL. Czy jest jakaś szansa uzyskać ubezpieczenie??? można określić przypuszczalny okres powstania urazu?

pozdrwiam wszystkich ,nie wiem jakich macie lekarzy w Polsce ale ja tez zerwalam ACL,chwilowy bol teraz nie boli ,sciagneli 2 szczykawy krrwi i po zejscie opuchlizny beda oerowac .czyje sie swietnie bolu brak i chodze tez bez problemu ,operacja jednak konieczna ze wzgledu ze jezdze na nartach .Albo lekarze beznadziejni albo wy sie za bardzo poddajecie moi drodzy!!!

Witam Wasmam takie pytanko w sprawie odszkodowania,czy mieliscie kolano całkie sprawne jak juz załatwialiscie odszkodowanie??bo u mnie jest problem ze je nie mam sprawnego tego kolana;-(pozdrawiam

Siemka Mam sprawe . Jestem 6 miesiecy po rekonstrukcji . Leakarz mowi ze jest wszyskto ok . Szuflada jest ok , ale gdy skrecam kolano na boki to tez trzyma ale lekko odchodzi kolano na bok ,ale wiezadlo trzyma. Czy to moze by c spowodowane tym ze musze sobie odmudowac miesnie w kolanie zeby spowrtem kolano z piszczelem tak dobrze trzymalo . Moze jak sie wlasnie wzmocni miesien to wiezadlo sie naciognie ..

Twoje nowe więzadło zostało "zrobione" z mieśnia półścięgnistego, którego funkcja polega na rotacji kolana do wewnątrz a tego mięśnia już nie masz. Stąd to wrażenie uciekania kolana za zewnątrz.Trzeba niestety nad tym pracować,odpowiednie ćwiczenia to korygują.pozdro

A moglbys mi powiedziec jakie te cwiczenia ??