SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lipne techniki Wing Tsun

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 242629

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
zainteresuj się wypowiedziami niejakiego tuo.
z czasów, gdy byłem jeszcze modem na sfd pamiętam, że zażarcie bronił wing tsun, zniknął z forum a po pewnym czasie wrócił i z pewną goryczą pisał, że wt jednak nie nadaje się do walki.
daleki jestem od pisania, że wt to kupa, ale to był ciekawy casus utraty wiary.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-12-05 21:49:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 344 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2977
OK

Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 309 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 5248
Ehh.. ja chyba tez powoli dochodze do zdania, ze ze wzgledu na sposob nauczania u mnie WT nie bedzie zbyt skuteczne na ulicy. Ale powody sa niezwiazane z samym stylem, raczej z jego przekazem:

- brak jest jakichkolwiek sparingow (nawet przyjacielskich), ktore naprawde weryfikuja zdobyta wiedze i pokazuja braki w wyszkoleniu
- zbyt ograniczony trening kondycyjny i jednak wmawianie ludziom, ze dzieki WT osoba slaba fizycznie obroni sie przed znacznie wieksza...

Mimo wszystko sama idea pozostajaca za tym stylem wydaje sie byc skuteczna.

W niedziele podczas seminarium z sifu Maday Norbertem mialem zdawac na kolejne stopnie, ale zrezygnuje z tego. W tej chwili widze, ze mimo ze material ZNAM i potrafie ZAPREZENTOWAC bardzo poprawnie na jakies 5-6 stopni wyzej, to jednak NIE UMIEM TEGO ZASTOSOWAC w praktyce. Czuje sie jak osoba z shotokanu, ktora moze super wykonywac jakies kata, ale nie potrafi tego zastosowac w realnej walce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 40
U'lala, ale się rozpisali wszyscy w tym temacie :) Z Wing Chunem (akurat w mojej szkole stosuje się nazwę WING CHUN) jest tak, że praktycznie WSZYSTKO zależy od tego, gdzie trafisz. Są pewne szkoły, w których nauczane są tzw. "cuda na kiju". Dodatkowo, mając dużo kaski na seminaria w Warszawie (czy gdzie tam), można zostać sobie instruktorem w pół roku (!). Dodatkowo, nie stosuje się żadnego treningu typowo fizycznego, bo to prostactwo itp., itd. Często jest po prostu tak, że przez rok (!!!) naucza się jednego (!!!!) bloku. No i oczywiście w większości szkół zapomnieć należy o technikach parterze.

Patrząc pod kątem realnej walki, to system owszem, jest fajny, ALE:

- formy won (po co to komu?) :D
- wszelkie testy, pasy, stopnie wtajemniczenia won :D
- ćwiczyć SYTUACJE i SPARINGI (żeby opanować taki system jak Wing Chun, nie trzeba znać "miliona technik", tylko powtarzać kilka technik "miliony razy")
- dobrze jest dodać techniki Chi-Na (taka chińska samoobrona , lecz jedynie jako ZAKOŃCZENIE akcji (spróbuj założyć dźwignię spiętemu partnerowi tak "z miejsca", a potem walnij go łokciem w pyszczek tudzież gdzieś w żeberka i wtedy załóż dźwignię - trochę łatwiej, prawda? :D)
- nie należy zakładać, że przeciwnik będzie taki chętny do wchodzenia w bliski kontakt (często podczas niestety nielicznych sparingów, nie byłem w stanie niczego zastosować, ze względu na to, że partner był cwany i daleko uciekał :D)
- koniecznym jest dodanie treningu fizycznego (kiedyś to mieliśmy takie, że z tramwaju nie można było wysiąść
- w sytuacji, gdy ktoś podczas ćwiczeń nie zdąży zablokować (lub uczyni to nieumiejętnie), trudno - wchodzimy w kontakt - tylko w ten sposób można się czegoś nauczyć (pod tym względem nie mogę się do mojej szkółki przyczepić) :D
- należy podkreślić znaczenie "chamskich" technik - łapanie za włosy, uderzanie w genitalia, kopnięcia w kolana, paluszki w oczy (:D), wbijanie palców pod skórę (i ściskanie) oraz inne "smaczki" (kolejny punkt dla mojej sekcji)
- w Close Range Combat Academy u Mario Lopeza parter jest wprawdzie przewidziany, lecz dodałbym tu jakie brazylijskie Jiu-Jitsu
- WYWALIĆ to poruszanie się na piętach i równoległe ustawianie nóg (bzdura totalna - np. kolesie we Francji (tak, chyba we Francji) stosują zupełnie inny system)
- nie ograniczać wiedzy i nie robić "wielkich tajemnic systemu" - technikę można poznać (nie mówię, że opanować) po 10 latach, a można i w ciągu godziny (tu też, WIELKI plus dla mojej szkoły)

Uff, ale się rozpisałem :D Z Wing Chunem mam do czynienia od około 2 lat. Wiedzy posiadam MNÓSTWO, ale mimo wszystko nie czuję się zbyt dobrze w realu (mała częstotliwość treningów, niedogodne terminy i za mało sparingów niestety - wszystko fajnie, ale rozegrałbym to nieco inaczej . Mimo wszystko, gorące pozdrowienia dla Sifu Romana Barwińskiego (który zapewne, gdyby nie praca w wojsku w odległej Warszawie, również rozegrałby to inaczej . Dziś idę na mój ostatni trening. Masa pracy i mało czasu. Żałuję, ale cóż począć..

Zainteresowanych zapraszam na: www.crca.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 218 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6671
nom otsy ma troche zdrowsze podejscie

lipne techniki vt
lipne do zcego

poruszacie tu starcie uliczne

prawda jest taka ze w takiej walce decydujace znaczenie moze miec czy tez ma przygotowanie fizyczne

czyli do starcie na ulicy da sie przygotowac w kilka miesiecy
nie potrzeba 20 lat treningow

zwykla sciema i wymuszanie siana

podstawowe azasady fizyki sprawdzaja sie wwalce
po co 18 lat cwiczyc vt

skoro mozna cwiczyc jakies zapasy
czy inne mt

gdzie swietnie wykorzystywane sa proste metody
****a zapasy mozesz cwiczyc tez 20 lat i uczyc sie ciagle nowych rzeczy
ale juz po kilku wymiatasz na ulicy

kumacie roznice??

mowicie z etak popularne mma czy inne zdzierstwa sa droga na skroty

a ja sie pytam : jakie ku.rwa skroty?
niby do czego
jesli mowicie o walce na ulicy to wiadomo ze trzeba sie przygotowac jak najszybciej
idzie taki delikwent na silownie i zapierdziela
ale to nie jest droga na skroty
tylko oczywista droga

dosc mam panow z brzuszkiem po 50 mowiacych ze potrafia roz***ac 20 typa

kogo to obchodzi
rzeczywistosc weryfikuje wszystko

a jest dla wiekszosci z was okrutna
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 40
Pan po 50-tce rozwalający 20 typa (a niektórzy tak mówią, osobiście widziałem).. Wątpię, bo taki pan (zwłaszcza jak ma brzuszek) to by machnął ręką dwa razy, zasapał się i tyle. Bez odpowiedniego przygotowania fizycznego to za przeproszeniem cztery litery, a nie zawody. Nie powiem, technicznie może być wyśmienity, ale cóż mu po tym? W sumie 50 lat, to jeszcze może dać czadu, ale tak z 65+, jak niektórzy "sztukmiszcze", co tam mają 33 dana w "czymśtam", to by przeca na zawał popadali. A gadanie typu "droga na skróty", "łatwizna" itp.. Nie będę komentował. Nie wchodząc do wody, pływać się nie nauczysz, tak samo zamykając się w salce i krzycząc, że mój styl jest debeściak i mój trener jest debeściak oraz nacierając "jakieśtam" formy nie nauczysz się walczyć. To piękna ucieczka od zapoznania się z żywym przeciwnikiem (uwielbiam te cytaty Bruce'a :D). Mój Sifu opatentował w młodości świetną taktykę - gdy nauczył się danej techniki, natychmiast po treningu leciał pod menel-budę testować :D Potem wracał z obitym ryłem i płakał, że nie działa. Ale w końcu co? Pierwszych parę razy płakał on, potem płakali oni :> Rzeczywistość nie tylko weryfikuje, ale i jest najlepszym nauczycielem. Przy okazji, jak czasem widzę (choćby na youtube) filmiki (choć na żywo też widywałem) "pseudo-miszczuf" Wing Chun, to nie wiem, czy śmiać mam się, czy płakać.

Aha, starodawne, tradycyjne style były skuteczne KIEDYŚ. Bo po co one powstały? Do zwalczania jeźdźców konnych, facetów z halabardami itp. Znajdź dzisiaj na ulicy kogoś z halabardą (niezłe zdziwko by było, to nie powiem). Styl powinien ewoluować i dostosowywać się do zmieniających czasów. No chyba, że ktoś trenuje po "modernistycznemu", czyli "sztuka dla sztuki", lubi sobie tajemnicze ruchy wykonywać i wieszać certyfikaty na ścianie, to OK. Nie mówię, że to niedobrze, acz w realu się (tak na 90%) nie sprawdzi :)

BTW. Czy ktoś się kiedyś zetknął na żywo z czymś takim jak styl pijanego mistrza? :D Dla typowej beki byłoby świetne :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1133 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11993
Się śmiej a ja mam kupli trenujących szermierke średniowieczną i raz grupka kolasów się nabijała z nich a na widok półtoraręcznego miecza i okrzyku ,,za***ać Cię ****a'' uśmiech spadł im z twarzy

Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność.

http://spameria.net/index.php 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 218 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6671
nom czyli temat mozna zamknac

skoro wszyscy dochodzimy do podobnych wnioskow

-10 lat stania na jednej nodze jest bez sensu
-w walce ulicznej liczy sie przygotowanie fizyczne
-sparingi(w kwestii ulicy im mniej zasad tym lepiej)
-darujmy, zwlaszcza poczatkujacym wydlubywanie oczu i nacisk na punkty witalne
-mma 9TUDZIEZ TRENING PRZEKROJOWY(JEDNAK TROCHE MNIEJ) znakomicie sie sprawdza
-vt moze byc skuteczne jesli prowadzone jest w rozsadnej sekcji

obserwujac tematy na forum mozna dojsc do wniosku z elatwiej ejst trafic 6 w totka niz znalezc dobra sekcje kung fu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 344 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2977
-10 lat stania na jednej nodze ma sens,jeżeli chcemy wzmocnić jedną noge.
-Przygotowanie fizyczne liczy się nawet w ping-pongu i szachach.
-Tam gdzie zasady są be wprowadzanie jakichkolwiek zasad nie może być cacy.
-Wydłubywanie oka jest naturalnym odruchem obronnym,nie tylko u ludzi.
-Sprawdza się wszystko,co prowadzi do celu.
-Oczywista oczywistość jest oczywiście oczywista.

Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 344 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2977
P.S.W końcu kwiat LOTTOsu to też wschodnie badziewie

Jeżeli chcesz krzywdzić,najpierw naucz się leczyć.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co to jest Shorinji Kempo?

Następny temat

Capoeira w Lublinie ? Co sądzice o niej ?

WHEY premium