"tuo, to ty czy nie ty? witamy w klubie wielkich rozczarowanych "
to ja. pozdraiwam borute,jesli jeszcze zyje:)
nie, ja bronilem zdjec nie stylu. w sumie trenuje styl chinski owszem, ale na pelnych zasadach k1 itp. malo to ma wspolnego z tradycyjnymi formami itp.jak to sie spotyka w polskich szkolach kung fu.
nie lubie tego typu sportu.
i nikt mi tam gdzie cos cwicze nie mowi, ze pokonam mistrza sumo, mma karate itp bo moj styl jest od nich lepszy. ps. moj trener prowadzil tez
treningi "technik kopania" ;) dla zawodnikow cwiczacych MMA lub valetudo
po prostu denerwuje sie gdy niektorzy robia z siebie niesmiertelnych. bylem tam z ciekawosci.
to dobry styl dla kobiet. ma mnostwo samoobrony i chwytow z samoobrony. kobiecie to sie porzydaje wedlugm nie ale dla faceta bez sensu.
nie jestem mistrzem, ale kiedys wywyzszajacy sie wingtsunowiec chcial bym stosowal proste kopniecie (czesto to widac na ringu w k1) a on robilby bloki. robilem jak chcial. wiedzial jak bede kopal, wiec to nie problem sie zblokowac..ale gdy zapytalem czy moge szybciej ....trafialem go w zoladek... kopnieciem ktore wegdlug wingtsun jest nieskuteczne bo nie nalezy do wingtsun.i jest wyprowadzane z tylnej nogi ;)
a podobno w wingtsun nie ma kopniec z tlynej nogi poniewaz sa zbyt wolne ;)
Zmieniony przez - tuo w dniu 2007-02-08 00:42:00