Lipne techniki Wing Tsun

Jeżeli uznamy te niby-ciosy, za zmyłkę i wstęp do ciosu właściwego to ok. Ale Pan na filmiku kończy akcję na tych ruchach!!!

Dodatkowo atakując szyję oponenta Pan-Na-Filmiku kompletnie nie dba o ochronę siebie. Majtające przy szyji przeciwnika łapki i odsonięta głowa aż się proszą o kontratak, zwłaszcza w sytuacji pozostawienia swobodnych rąk przeciwnika.
Nawet jeżeli jest to demonstracja, to mimo wszystko nie powinna zawierać elementarnych błędów.

Nie spotkałem w życiu trenera boksu który by pokazywał np. lewy prosty nie zaczynając od samego ciosu, ale szczelnej gardy, wysokich barków i podbródka przy ciele.



Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2008-10-23 18:40:14

Jak dla mnie to robienie z WT skutecznej sztuki walki jest tak grubo naciągane jak w przypadku KM.
Miałem ostatnio okazje być na treningu KM prowadzonym u mnie w mieście i instruktor kazał przyjmować ćwiczącym kopnięcie mawashi geri na brzuch... Mój trener był ze mną to jak to usłyszał to ręce mu opadły... Po czym zapytany przez mojego kumpla chłopak odpowiedział że wcześniej przyjmowali te kopnięcia na plecy ale jednak trener uznał ze lepszym wyjściem jest przyjmowanie kopnięć na brzuch.... Przecież jak kopną bym kogokolwiek z nich w ten sposób z pełną siłą to żołądek tej osoby wylądowałby z 2 strony sali już nie wspomnę o tym że mógłbym trafić w nerkę czy połamać bez problemu żebra..... Ale jak czarny pas w KM tak mówi to oni tak robili




Zmieniony przez - Spartan13 w dniu 2008-10-23 18:59:01

Zmieniony przez - Spartan13 w dniu 2008-10-23 18:59:49

Nawet w boksie najpierw pokazuje się jak poprawie techniczne wykonac ciosy. Co do VT jako czegoś nadajacego się do walki mam mieszane uczucia bo 99% tego stylu na swiecie to zwykla komercja i biznes - to znaczy że jesli sie zna kogos zwlassza od Loug Tinga to za kase lub po znajomości mozna dostac takie stopnie mistrzowskie jakie się chce nie trenujac 1 dzien nawet VT - to ze tak jest spowodowane jest tym ze to Bruce le trenował VT i bylo i jest cala masa ciemnoty myslacej że jak Bruce Le trenowal to (zreszta nie tylko) to bedą wymiatac jak na filmach - co jest zwykla glupotą. z drugiej strony styl ten twożylo kilku bardzo dobrych mistrzow, co swoje umiejetności podnosili w realnych walkach - powstanie stylu mialo na celu danie realnej broni dla powstanców - ten styl zostal tak skonstruowany by byl przy maksymalnej prostocie maksymalnie skuteczny - zmienily się czasy i sposoby walki ale pomimo tego ten styl jest nadal skuteczny.
Problemem tego stylu jest własnie Bruce Lee i to co na bazie jego slawy z VT zrobili rózni popaprańcy - zrobili badzo doby interes. Jednak są nauczyciele (bardzo niewielu i raczej nie w Polsce) co prezentują naprawde wysoki poziom - na poludniu chin jest kilku naprawdę dobrych nauczycieli VT z poza linii Ip Mana ktorzy mają uczniow w stanach i europie i ci ludzie prezentuja VT zupelnie inne niż znane ogolnie i zupelnie inne umiejetności.
Tak jak pisalem to nie styl jest winny że gowno ktoś umie trenujac VT - to jest wina szkoly i nauczyciela - jego niedouczenia i komercyjnego podejścia do treningow - maks kasy maks cwiczacych - minimum pragmatyzmu i wiedzy.

Swiete slowa. Tez mam wrazenie, ze WT LT jest maszynka do robienia kasy, podobnie jak zreszta "autentyczne" WT Willama Cheunga. Wezmy np idiotyczna zasade, ze nie mozna zdawac egzaminu na wiecej niz 2 stopnie od obecnie posiadanego. A pozniej do chodzi do paradoksow, gdy osoba z stopniem 0 (czyli brakiem jakiegokolwiek stopnia ucznioweskiego = czlowiek z ulicy) cwiczy sobie rozne sekcje chi sao czy tez biu tze, czyli forme ze stopni mistrzowskich...

Z tym tylko, ze komercjalizacja mi nie przeszkadza, jezeli wiem, ze ucze sie czegos sensownego. W tym momencie jest to po prostu zwykle kupno uslugi bez dorabiania do tego ideologii.

A co do skutecznosci wciaz sklaniam sie do stwierdzenia, ze nie ma styli dobrych/zlych, a sa tylko dobrzy/zli uczniowie.

P.S. uderzenie licze tylko dla 1 reki. 100 uderzen = 5 x liczenie do 10 dla 1 reki.

Zmieniony przez - ziutalek w dniu 2008-10-23 21:08:44

Yang32 mi się na nie podoba to gdzie kieruje wzrok kiedy robi te techniki - dla mnie to jest błąd.

może kieruje wzrok na brodę...? mnie kiedyś uczono żeby w sytuacjach stresowych (sparing/bijatyka) kierować wzrok własnie na brode (oczywiście nie swoją tylko oponenta;) coby lepiej całą sylwetkę ogarnąć. moze dlatego na tym filmiku wyglada jaby sie gdzieś zagapiał. co o tym sądzisz?

pozdro

Zmieniony przez - cordx w dniu 2008-10-23 22:36:03

Myśle ze koncentrowanie wzroku podczas walki na jakiejkolwiek 1 części ciała to głupota.
Mnie uczono aby starać sie patrzeć na całego przeciwnika... Nie wiem jak mam wam to opisać dokładnie..... Po prostu tak skupiam wzrok że nie skupiam go na niczym i oko zaczyna reagować na ruch przeciwnika dzięki czemu jest się w stanie reagować skutecznie na to co robi nasz oponent. Miałem duże problemy ażeby się tego nauczyć, ale mój trener zawsze mi mówił ze wszystko przyjdzie z czasem.

Zmieniony przez - Spartan13 w dniu 2008-10-23 23:39:10

trenuje VT od jakiegoś czasu i człowieka który VT cwiczy od 12 roku rzycia a obenie ma 38 latek. jego umiejetności w moim odczuciu o niebo przerastają chodzby takiego Szymankiewicza... A wiecie dla czego???? ponieważ ten pan jest praktykiem i VT sprawdzał nie ejdnokrotnie na ulicy ... Smieszą mnie opinie ludzi którzy twierdzą ze VT to nie skuteczny system walki .... kto moze cos powiedziec o czymś zcego nie rozumie , po 1 owi krytykanći wogole nie mają pojęcia czym sie kieruje ten system walki na czym polega ... jaka jest jego idea co soba rprezentuje.

Dowolny system walki polega na tym. aby zrobić przeciwnikowi kuku i nie pozwolić zrobić kuku sobie. A Wing Tsun ze swoim brakiem gardy, kompletnie niestabilną praca nóg, fatalnym klinczem i spotykaną od czasu do czasu parodią technik grapplerskich jest ogólnie rzecz biorąc do dupy.

Po pierwsze Ving Tsun posiada garde pozwalającą wyprowadzi dowolna technikę ataku czy bloku na liniecentralna gdzie znajduję sie najwiecej punktów witalnych ludzkiego ciałą
Po 2 ciekawe czy an ulicy przy ataku napastnika bedziesz miał zcas na zastosowanie gardy VT uczy wyprowadzac ciosy z dowolnego ukąłdu ludzkiego ciała
Po 3 zkad ta myś niestabinej pozycji ??? W VT pozycja jest tak skonstruowana ze chroni cie przed uderzeniami na twoje klejnoty a balans ciała pozwala an szybkie wyjscia i wejscia które kladą przeciwnika na glebe jak piórko
A zaś sam balans wagi i rozkąłd ciezaru nie pozwala cię przewrocic co sparawa ze wszystkie wyprowadzone techniki są stabilne i bez zachwiania???
Skąd to wiem>???
proste z ulicy z waliki z praktyki

no comments
idź na zapasy/ judo dowiesz się jak wygląda balans i jak wyglądaja obalenia
idż na boks/MT/kb dowiesz się jak wygląda garda
idż na bjj dowiesz się jak groźny jest obalony przeciwnik