Panna_Kika/Blog/Chcieć to Moc

Ja na razie testowałem połączenie WPC + Jeżyki. Jest OK . Tylko ciężko się zatrzymać na jednej paczce .

Podsumowujac... dobre bialko nie jest zle

Dymatize jak dla mnie narazie wygrywa, cytosport zas ma calkiem smaczne muscle milk & oats na szybkie sniadanie gdy brak czasu albo na wypad w gory

Ja Obli przyznam racje, sama naleze do spoleczensta chemicznego...Galaretki bez cukru, jakie wheye, slodziki, smaki smakowopodobne,etc... Ale jak to moja siostra kiedys mawiala: mamo, ta Kika to przez czarnobyl chyba spaczona

Nad ta dieta 1700kcal pomysle, droga trenerko. Wydaje sie to tak cudowne, ze niemozliwe. A wtedy jaki trening? Tez ciezki i dosc dlugi? Aerobow trzeba duzo uskuteczniac? Mniejszy rozmiar ciuchow i smuklejsza sylwetka kusi...

Dzis odrobilam lekcje tj nogi :) Wykrok, przysiad ze sztnaga 35kg, martwy 40kg, pile 30kg (nadgarstki mi troche siadaja a juz next week zaczynam wspinaczkowanie sie). Narazie zakwasow nie odczuwam, ale pewnie jutro sie pokaze (nie ukrywam, ze czekam z niecierpliwoscia!).

Lece pod prysznic i marze o relaxie, koniec pracy na ten tydzien :) Jutro chce sie wyspac, do oporu :)

PS: Obli, czy jest mozliwe aby przy diecie 1700kcal i "kilku prostych cwiczeniach" podrasowac cialo tak, aby pozbyc sie troche schabikow i miec zarysowane miesnie skosne brzucha (przy kosciach miednicowych, czasem faceci maja to ladnie widoczne )
Ps: Jezyki omijam szerokim lukiem, uwielbiam bakalie i slodki smak ;)

Zmieniony przez - Panna_Kika w dniu 2008-09-11 23:28:45

"kilku prostych cwiczeniach"

FBW, FBW

Jak cie robi "podciaganie na drazku-negatywy"?

Ja nie wiem nadal, jem 1700kcal i cwicze "kilka prostych cwiczen" (pewnie siady, martwy, wyciskanie sztnagi, wioslowanie sztanga...) i chudne, trace tluszcz ide do sklepu i kupuje mniejsze ciuchy... chyba sie wreszcie skusze...Rozumiem, ze w nogach wtedy tez chudne, a nie przyrastam...

Jak narazie ciagne redukcyjny cykl...wczoraj poznym wieczorem byl cheat meal ok 1000kcal... Orzechy, troche suszonych owocow, orzechy, troche suszonych owocow, plasterek zoltego sera... Trudno, ide dalej raz na jakis czas nalezy mi sie troche posmaku tego, co lubie :)

Jak cie robi "podciaganie na drazku-negatywy"?

W górę szybko, w dół wolno .

Czy nogi rosną, czy nie, to kwestia genetyki i diety .

No wlasnie, bo zobacz uwazam, ze doszlas juz do maksimum swoich mozliwosci na ta sylwetke jaka masz. Znaczy trzeba zmienic warunki wyjsciowe
Obliczymy zapotrzebowanie, bedziesz poruszac sie w granicach zerowego zapotrzebowania, teraz nie bedzie chodzilo o odchudzanie co rzeczywista zmiane proporcji tluszczu/miesni. Zwiekszysz swoja ilosc miesni tak powiedzmy o ok 2kg (w ciagu roku) w tym czasie mozesz byc pewna, ze tez drobny bilans ujemny stworzony ruchem i zwiekszone zapotrzebowanie uzyskane dzieki miesniom spowoduja spadek twojego BF ponizej 20%. Slowem bedziesz chudsza choc niekoniecznie bedziesz mniej ważyła Rozumiesz?? Co da ci spadek centymetrow w pasie udach i biodrach, ale jednoczesnie wzrost obwodu obreczy barkowej. Wiec nie jest to droga bys wygladala jak panie z wybiegow modelek, ale droga bys miala mniej tluszczu i sylwetke z zarysowanymi miesniami, co pieknie bedzie sie prezentowac na sciance
Wcale nie bedziesz robila duzo cwiczen, tak jak Radziu zauwazyl FBW, chociaz nie do konca i troche urozmaicony, staly progres, stale zmiany w cyklach czasu odpoczynku i cwiczen i niewielka ilosc treningu interwalowego Przy okazji nauczysz sie podciagac No i jak widzisz bedzie wymagac to cierpliwosci, ale mysle ze ci jej nie brakuje w koncu tyle lat sie odchudzasz

FBW, chociaz nie do konca i troche urozmaicony



Ale jak powiedziałem, już się w Twoje treningi nie wtrącam .

Obli, wygralas... Jedyne zastrzezenie mam co do wzrostu w obrebie obreczy barkowej! Ja mam bluzeczki, bluzki i kurtki w rozmiarze s/m nie chce large Tym BF ponizej 20% jak i smuklejszymi udami i biodrami (a brzuch tez bedzie ladniejszy?) mnie zainspirowalas. Sprobuje, choc sama nie wierze, ze to mowie!

Chyba jednak wole FBW... zastanawiam sie nad powrotem do tego typu treningow... Musze tylko zrobic ostatnie korekty planu na uniwerku, roty w robocie, dostosowac trening na sciance (tu beda sb i ndz, wtedy mam wolne).

Jak narazie mam redukcje...Choc dzis niekoniecznie ;) Pogoda fatalna, samopoczucie tez wiec jakos kcal nie licze choc sie nie napycham jak swinka oczywiscie... Jutro jade na zamek w warwick, wiec juz srednie ww beda liczone i kurak na wycieczke juz sie piecze w piekarniku :)

PS: czy zamiast podciagania moge wisiec na chwytach wspinaczkowych az spadne? czy to cos da?

Jedyne zastrzezenie mam co do wzrostu w obrebie obreczy barkowej

Kobiety z szerokimi ramionami są seksowne .

czy zamiast podciagania moge wisiec na chwytach wspinaczkowych az spadne? czy to cos da?

podciągasz się na tych chwytach i powoli opuszczasz... chociaż jak nie masz oparcia porządnego dla dłoni to trochę bez sensu...

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2008-09-12 19:04:06

Kika ja mowie prawdę, jak wychodzi statystycznie z badan nad kobietami ćwiczącymi Przecież zdobędziesz trochę mięśni i o to chodzi, a to poszerzenie obręczy barkowej to jest przecież kosmetyczne będzie. Zawsze sie barki zaokrąglają i to daje ładną linie i jeszcze optycznie wyszczupla dodatkowo pas i torebka nie spada Człowiek nabiera formy