Szacuny
13
Napisanych postów
2926
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
53926
Niekoniecznie. Przykładem jest moja mama, która podczas okresu cierpi na straszny ból brzucha, głowy i pleców. Pierwszego dnia jest wylączona z życia. Ciąże nic nie zmieniły, tabletki antykoncepcyjne też. Aktualnie mama jest w trakcie hormonalnej terapii zastępczej i nadal przeżywa to samo.
Podobnie było z moją babcią (ze strony mamy oczywiście), ja na szczęście tego nie odziedziczyłam
Szacuny
0
Napisanych postów
3023
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
21590
Mera byc cierpliwa, ja też już to miałam, tyle że dopiero po zwiększonej dawce, ale wysuszenie było konkret
Faceta poznałam i się zalałam, ale teraz jestem sama...
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
pewnie, nic nie jest na 100%, zwlaszcza gdy podloze nie jest hormonalne, czytalam kiedys o "chorobie" chodzilo o to, ze bol u niektorych kobiet jest spowodowany jakas wada w okolicach jajnikow ktore rowniez gromadza krew i ta ilosc sie zwieksza i tez nastepuje jakby okres przy nic, mieszam strasznie ale o cos takiego chodzilo, tego hormonami sie nie zmieni
Szacuny
3
Napisanych postów
823
Wiek
41 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4782
Ja mam takie bóle, że na przykład dziś obudziłam sie w nocy i musiałam wziąć tablete, skręcałam się na łóżku. Moja Mama też tak miała o rzeczywiście - po ciąży zniknęło. Tylko gdzie ja i ciąża..
Szacuny
0
Napisanych postów
3023
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
21590
Heh..Ty napisałaś: Czekam teraz na okres i jeśli nie nadejdzie sam, to znowu będę łykać progesteron a ja piszę, że miałam podobnie, tylko musieli mi zwiększyć dawkę hormonów.
Szacuny
13
Napisanych postów
2926
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
53926
Acha, już rozumiem
U mnie sprawa wygląda tak, że najprawdopodobniej aktywny tryb życia i dieta spowodowały brak owulacji (bo "organizm uznał", że taki tryb życia nie jest dobrym momentem na ewentualną ciążę) i stąd niski poziom progesteronu (inne hormony w normie), przy którym okres nie wystąpi choćby nie wiem co...
Przez pięć dni brałam luteinę w minimalnych dawkach i w ciągu dziesięciu dni po odstawieniu pojawił się okres.
Aktualnie jestem mniej więcej w połowie normalnego cyklu i mam nadzieję, że tym razem coś ruszy i okres pojawi się sam.
Jeśli tak się nie stanie, to najprawdopodobniej zrobię badania jajników, aby wykluczyć inne przyczyny (np. cysty) i pewnie znowu skończy się na luteinie.
Szacuny
0
Napisanych postów
3023
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
21590
No to powodzenia!Jak już bedzie si, daj znakaWiem, że to dla kobiety pewien dyskomfort, i okres, i jego brak.Ja miałam to, najpierw przez intensywne treningi przed zawodami(biegi długodystansowe) a po kilku latach dieta+ćwiczenia
TRENING aerobowy -> bieżnia 50 minut (HR 150-160), orbitrek 10 minut (HR 160-170).
Trening męczący, może dlatego, że wyjątkowo dziś nie miałam ani zbyt dużo siły, ani specjalnej ochoty na ćwiczenia. Ciężko było mi się wkręcić, no, ale jakoś poszło jak należy. Uff...
3 - kurzy cyc, kalafior, oliwa z oliwek
4 - makrela wędzona, papryka, rzodkiewki
i przed snem wypiję jeszcze:
5 - białko na wodzie
Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2008-04-29 21:05:37